Decyzja o uruchomienia transmisji 3D HD została podyktowana głównie tym, że większość biorących udział w Mszach św. na odległość (czyli przez Internet) znajduje się w innych miastach lub nawet za granicami kraju - mówi Andrzej Filipowicz z grupy medialnej Stowarzyszenia Dobrego Pasterza w Lublinie. - Dzięki nowemu sposobowi transmisji wierni uzyskali możliwość jeszcze głębszego przeżywania Eucharystii oraz pełniejszej obecności w parafialnym kościele prowadzonym przez Zgromadzenie Księży Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie. Przekaz w technologii 3D HD uruchomiono z inicjatywy Stowarzyszenia Dobrego Pasterza i przy wydatnej pomocy jego medialnego partnera - telewizji internetowej iTTv. Autorzy szczycą się, że transmisja Mszy św. w taki sposób jest pierwszą tego typu inicjatywą w naszym mieście, kraju i świecie. Do odbioru transmisji 3D niezbędne są specjalne okulary. Można je kupić w sklepach ze sprzętem RTV i w większości hipermarketów. Można je także wydrukować ze strony parafii. Wystarczy wkleić w nie czerwone i niebieskie „szkiełko” będące np. kawałkiem celofanu i włączyć Internet.
- Z Lublina wyprowadziłam się niemal dwa lata temu - mówi Marzena Janiszek, była parafianka z ul. Radzyńskiej. - Teraz na stałe mieszkam w Holandii. Polskę odwiedzam dwa razy w roku. Bardzo jednak tęsknię. Kiedy rodzina powiedziała mi, że mogę oglądać Msze z mojego kościoła, nie chciało mi się wierzyć. Ale to naprawdę działa. Teraz często to robię. Dzięki transmisji zobaczyłam, jak wyglądają witraże w moim kościele. Kiedy się wyprowadzałam, były tam zwykłe szyby. Zmienił się też sufit. Kiedyś był niebieski, a teraz jest biały. To nieprawdopodobne móc oglądać, jak to się zmienia, i jednocześnie czuć się częścią wspólnoty parafialnej - dodaje. Przekaz interesuje też młodych. - Trzy tygodnie temu złamałem nogę. Leżę w łóżku i pewnie jeszcze trochę to potrwa. O tym, że taki przekaz jest, powiedziała mi babcia. Mówiła, że jak nie chodzę do kościoła, to przynajmniej tak mogę się pomodlić. A potem okazało się, że na przekazie widać też ludzi, którzy są właśnie w kościele. Cieszę się, jak mignie mi jakaś znajoma sylwetka. Co tu dużo mówić, tęsknię do kumpli, a oni nie zawsze znajdują czas, żeby do mnie wpaść. Więc modlę się, ale też podpatruję znajomych - przyznaje Marcin Wojcieszuk z ul. Paganiniego.
- Dostajemy dużo informacji od internautów, którzy dziękują za wprowadzenie transmisji w 3D. Oglądają nas nawet osoby przebywające w Korei i Chinach! Dostajemy też podziękowanie od parafian przebywających na zwolnieniach lekarskich, którzy za pośrednictwem Internetu mogą uczestniczyć w nabożeństwach - przyznaje ks. Florian Gruca SCJ, proboszcz parafii pw. Dobrego Pasterza w Lublinie. Należy jednak pamiętać, że transmisja Mszy św. w Internecie, radiu, czy telewizji nie może zastąpić rzeczywistego uczestniczenia w liturgii. Internet to tylko alternatywa np. dla chorych osób.
Pomóż w rozwoju naszego portalu