Obok witraży, w grę wchodzi również zmiana oświetlenia i umeblowania katedry. Hierarcha myśli też o zastąpieniu drewnianych krzeseł wyściełanych słomą ławkami dla wiernych, wyposażonymi w punkty świetlne, a także o wytyczeniu trasy poświęconej koronie cierniowej Chrystusa – największej relikwii przechowywanej w katedrze.
Reklama
Nie zapadły jeszcze żadne decyzje w tej sprawie. Tym bardziej, że prace na odbudową świątyni po pożarze dachu z kwietnia 2019 roku postępują powoli – najpierw opóźniło je skażenie terenu ołowiem, a następnie pandemia koronawirusa. Nie wiadomo więc, czy podawany początkowo przez prezydenta Emmanuela Macrona termin zakończenia prac w roku 2024 zostanie dotrzymany.
Eksperci powołani przez abp. Aupetita mają również wypracować sposób bardziej płynnego przepływu turystów odwiedzających świątynię. Przed pożarem przybywało ich tam 12 mln rocznie, co powodowało długie kolejki do wejścia w sezonie letnim, a także chaotyczne przemieszczanie się w jej wnętrzu.
Jeden z ekspertów, ks. Gilles Drouin wyjaśnia, że priorytetem jest zachowanie katedry otwartej dla wszystkich, a jednocześnie zachowanie jej tożsamości jako miejsca modlitwy. – Chodzi o uniknięcie syndromu katedry św. Marka w Wenecji, gdzie katolicy sprawują liturgię w przestrzeni chronionej. W Notre-Dame Msze powinny móc się odbywać pośród odwiedzających, dla nich i z nimi - podkreśla dyrektor Wyższego Instytutu Liturgii w Instytucie Katolickim w Paryżu.
Projekt urządzenia wnętrza paryskiej katedry chce więc lepiej ukazać równowagę między zwiedzaniem zabytku kultury i działalnością religijną. W tym celu jedną z hipotez jest zastąpienie starych witraży z bocznych kaplic nowymi, które zamiast motywów geometrycznych przedstawiałyby treści liturgiczne. Nie tknięta natomiast pozostałaby wielka rozeta w głównej nawie, pochodząca z XII wieku, która przetrwała pożar.
Większość szkieł witrażowych w katedrze została już zmieniona w XIX wieku, w czasie restauracji katedry, dokonanej przez architekta Eugène’a Viollet-Le-Duca. W połowie XX wieku uzupełniono też katedralne witraże dziełami Jacques’a Le Chevalliera. Podobnie zrobiono w innych średniowiecznych świątyniach, m.in. w katedrze w Reims, dla której nowe witraże zaprojektował m.in. Marc Chagall.
Ostateczna decyzja w sprawie urządzenia paryskiej katedry należy do państwa, które od 1905 roku jest jej właścicielem. Władze zrezygnowały już, po protestach, z postulowanej w 2018 roku przez prezydenta Macrona nowoczesnej iglicy na dachu świątyni, mającej zastąpić dotychczasową z XIX wieku.