Reklama

Leczniczy miód

Franciszkanin o. Grzegorz Sroka z Rychwałdu za swego życia wielokrotnie podkreślał znaczenie zdrowej żywności i odpowiedniej kuracji ziołoleczniczej. Choć dziś nie ma go wśród żywych to jednak medycyna naturalna wciąż może liczyć na swych nowych propagatorów. Obecnie jednym z nich jest dr Arkadiusz Kapliński, który w trakcie otwarcia wystawy upamiętniającej ks. Jana Dzierżona, wygłosił w Bielsku-Białej wykład na temat apiterapii - leczniczych właściwości produktów pszczelich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu ludzi w średnim, a szczególnie w podeszłym wieku cierpi na reumatologiczne zapalenie stawów. Jego objawami są m.in. sztywniejące i powykrzywiane palce, które bardzo mocno utrudniają codzienne życie. Ich ból znaczą skorupy z rozbitych naczyń i wypadające z dłoni przedmioty. - Tak nie musi być! Na to jest antidotum, a jest nim jad pszczeli. Owszem, to jest lekarstwo, które może zabić, ale gdy jest doświadczony lekarz, który wie, co robić i jak go dawkować, wtedy staje się wybawieniem. Tak leczy m.in. dr Giza w Kazimierzu Górnym, którego gabinet położony jest najbliżej Bielska-Białej - mówił dr A. Kapliński.
Na jesieni życia wśród męskiej części populacji, problemem równie częstym, co reumatologiczne zapalenie stawów, są kłopoty z prostatą. Po 50. roku życia organ ten zaczyna się samoczynnie rozrastać, co może doprowadzić do ściśnięcia cewki, a nawet do jej całkowitego zamknięcia. Medycyna konwencjonalna niemożność oddawania moczu leczy chirurgicznie, a to wiąże się nie tyko z bólem, ale i z różnymi pooperacyjnymi komplikacjami. Zdaniem dr. A. Kaplińskiego panaceum na problem z prostatą jest spożywanie miodu wrzosowego (niestety pszczoły w Beskidach go nie pozyskują).
- Jest to najefektywniejszy środek hamujący schorzenia prostaty. Szczególnie powinni spożywać go mężczyźni, którzy przekroczyli 40. rok życia. Odpowiednia dla nich dawka to 50 ml dziennie. Tak więc drogie panie, jeżeli miłe wam zdrowie waszych mężów, pamiętajcie o miodzie wrzosowym - twierdził lekarz.
Osoby cierpiące na schorzenia dróg oddechowych, zdaniem dr. A. Kaplińskiego, powinny natomiast zainteresować się miazmatami wydobywającymi się z uli. Przebywanie w bezpośrednim otoczeniu pasieki ma skutecznie zwalczać dolegliwości m.in. gardła i krtani, a przy tym być równie efektywne, co turnusy w sanatorium w Rabce.
- Rabkę to można sobie samemu zrobić na przydomowej działce. Trzeba tylko kupić przyczepę, postawić ją na palach z drewna, a pod nią umieścić ule. Przebywając w takim miejscu już po kilkudziesięciu minutach mija katar, czy zakażenie dróg oddechowych. Jeżeli nie możecie stworzyć sobie takiej zdrowotnej enklawy, a wasze dziecko często cierpi na dolegliwości oddechowe, to weźcie go do zaprzyjaźnionego pszczelarza. Niech ten zasłoni mu twarz zabezpieczającą siatką i nachyli jego głowę do wnętrza ula. Taka terapia wystarczy, żeby przestać z nim chodzić po lekarzach - mówił dr A. Kapliński.
Innym pszczelim produktem, który polecał prelegent było mleczko pszczele (w naturalnych warunkach, pokarm przeznaczony dla larw pszczół i trutni w pierwszych trzech dniach ich życia). Ten specyfik ma swoje zastosowanie w leczeniu chorób wrzodowych żołądka i dwunastnicy oraz stanów zapalnych wątroby. Jako składnik maści lub występując indywidualnie wspomaga zasklepianie trudno gojących się ran oparzeniowych, odleżyn, a nawet wrzodów żylakowych. Jego dopełnieniem jest również propolis (kit pszczeli), który posiada działanie antybakteryjne i antywirusowe. Stosuje się go m.in. przy leczeniu grzybic skóry.
Co do miodu, to prelegent przypomniał, że nie należy go dodawać do wody o temperaturze przekraczającej 40 st. C. Zaznaczył też, że trzeba go spożywać na czczo, przed posiłkiem. Inne zalecenie mówiło o tym, aby go rzuć, a nie łykać. Co ciekawe, zgodnie ze słowami dr. A. Kaplińskiego miodem najlepszym do celów spożywczych jest tzw. miód sekcyjny, czyli cały miodowy plaster. Taki rarytas można pociąć i rzuć, albo stworzyć z niego osobne danie. W tym celu wystarczy go obłożyć białym tłustym serem i malinami.
- Jesteśmy genetycznie zaprogramowani na 100-120 lat życia. Aby dożyć tego wieku, trzeba jednak organizmowi pomóc. Jeżeli ktoś samochodem osobowym systematycznie przewozi ciężkie rzeczy, to go szybko zajeździ. Z nami jest podobnie. Musimy dbać o właściwe odżywianie i o należyte rozkładanie swych sił - spuentował swój wykład dr A. Kapliński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję