Reklama

Duchowe zaplecze Euro 2012

Niedziela wrocławska 2/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KRZYSZTOF KUNERT: - Futbol i sprawy duchowe - to się da połączyć?

ROBERT RUSZCZAK: - Oczywiście. Bazując tylko na mądrości ludowej czy pseudoludowej w przysłowiach „sport to zdrowie” i „w zdrowym ciele - zdrowy duch” widzimy wyraźnie, że związek między sportem a życiem duchowym jest oczywisty. Także mogą potwierdzić to słowa Jana Pawła II - autorytetu w sprawie życia duchowego i poniekąd również w sprawach sportu, który w przemówieniu pt. Oblicze i dusza sportu z dnia 28 października 2000 r. mówił: „Sport ujawnia bowiem nie tylko bogate możliwości fizyczne człowieka, ale także jego zdolności intelektualne i duchowe. Nie polega jedynie na sile fizycznej i wydolności mięśni, ale ma także duszę i dlatego musi w pełni ukazywać swe oblicze”.

- We Wrocławiu za pół roku odbędzie się Euro 2012. Jako CKJPII współtworzycie jego zaplecze duchowe. Jaka jest jego idea?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Euro 2012 to wielkie wydarzenie w świecie sportu. Spodziewamy się we Wrocławiu wielu gości, którzy będą współtworzyć to wielkie wydarzenie. Organizując duchowe zaplecze Euro 2012, pragniemy wykorzystać klimat tego sportowego święta, żeby poprzez pewne aktywności przybliżać turystom i kibicom nauczanie bł. Jana Pawła II. Chcemy modlić się za mieszkańców Wrocławia i wszystkich gości oraz poprzez działania ewangelizacyjne bez strachu i kompleksów dawać świadectwo wiary i przywiązani do Boga.

- Jakie cele stawiacie przed sobą?

- Po pierwsze chcemy zrobić coś dla siebie, dla wrocławskiego środowiska ludzi wierzących. Jest szansa, żeby podczas tej imprezy poczuć siłę wspólnoty, jedność między katolikami związanymi z różnymi ruchami religijnymi w Kościele. Właśnie dlatego do współpracy zaprosiliśmy duszpasterstwa akademickie, wspólnoty charyzmatyczne i modlitewne, katolickie organizacje młodzieżowe. Mamy zamiar zwrócić się także do wszystkich wrocławskich parafii z przesłaniem podjęcia modlitwy i wspólnych działań. W tym momencie najważniejszym działaniem jest szukanie wsparcia wśród urzędników i sponsorów, bo poparcie Wrocławskiej Kurii Metropolitalnej i fizyczne zaangażowanie dyrektora Wydziału Duszpasterskiego - ks. Mariana Biskupa już mamy.

- W sprawie zaplecza duchowego Euro współpracujecie z Wydziałem Duszpasterskim wrocławskiej Kurii, a także m.in. Urzędem Miejskim. Urzędnicy wykazują zrozumienie dla waszej inicjatywy?

Reklama

- Tzw. urzędnicy kościelni, którzy są jednocześnie ludźmi wierzącymi bardzo dobrze przyjęli propozycje naszych działań, która wpisuje się również w działania podjęte przez Episkopat Polski. Natomiast w Urzędzie Miejskim nie wszystko jest takie proste, jak byśmy chcieli i mimo że spotykamy wierzących i bardzo życzliwych nam urzędników, pewne działania nie są możliwe ze względu na umowy zawarte między UEFA a miastem i sponsorami Euro.

- Czego kibic z Europy będzie miał szansę dowiedzieć się o duchowości Polaków z Wrocławia?

- Poprzez działania ekumeniczne (wśród kibiców spodziewamy się katolików, grekokatolików, prawosławnych i protestantów), chcemy pokazać się jako Kościół otwarty na wspólną modlitwę i szukanie tego, co może nas łączy. Chcemy pokazać także prawdę o nas, że jesteśmy radośni, otwarci, pomocni, gotowi do rozmowy, potrafimy się bawić i modlić, że wiara jest dla nas pasją, a nie obowiązkiem związanym z tradycją.

- Do naszego miasta przyjadą tysiące kibiców chcących obejrzeć wielką piłkę. Jak konkretnie zamierzacie do nich dotrzeć z innym niż futbolowy przekazem?

- Chcemy przygotować Mszę św. z Liturgią Słowa w językach drużyn, które będą u nas grały, a także w j. angielskim. Chcemy też zorganizować modlitwy, w których sami będziemy brali udział, oddając Bogu bezpieczeństwo i nawrócenie gospodarzy i gości Euro 2012, oraz zapraszać będziemy na nie wszystkich, którzy zechcą wziąć w nich udział. Chcemy także ewangelizować poprzez działania kulturalne i sportowe, których szczegółów nie chce zdradzać, bo nie mamy zamkniętych jeszcze wszystkich formalności. Chcemy także być widoczni w mieście podczas Euro na billboardach, reklamach, ulotkach, koszulkach, transparentach i na ulicy w zwykłych rozmowach. Mamy duże plany, ale weryfikujemy te nasze zamiary, szukając w nich Bożej woli - niektóre drzwi już się pozamykały, niektóre otwierają się bez naszego wysiłku. Oddajemy Bogu nasze ręce i serca i wierzymy, że zrobi z nas dobry użytek. Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się więcej o naszych planach, albo włączyć się do organizacji lub wspomóc duchowe zaplecze Euro 2012 finansowo, prosimy o kontakt: biuro@jp2centrum.wrocław.pl

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Przed Mszą św. z Papieżem Leonem XIV święto w Castel Gandolfo

2025-07-11 18:11

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca

Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca

Na dwa dni przed Mszą Świętą, której przewodniczyć będzie Papież w parafii św. Tomasza z Villanueva, ks. Tadeusz Rozmus, salezjanin i proboszcz świątyni, podkreśla duchowe i wspólnotowe zaangażowanie wiernych. „Za każdym razem, gdy Papież tu przyjeżdża, miasto zmienia się w miejsce świętowania” – mówi ksiądz proboszcz.

W centrum Castel Gandolfo znajduje się papieska parafia pod wezwaniem św. Tomasza z Villanueva, której patronem jest hiszpański augustianin. W czasie, gdy w miasteczku przebywa podczas letniego wypoczynku Papież Leon XIV, miejsc to staje się platformą spotkania, wiary i służby.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV bije rekordy popularności w mediach społecznościowych!

2025-07-12 12:44

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Papież Leon XIV

Red

Oficjalny profil papieski @Pontifex na platformie X (dawny Twitter) ma ponad 53 miliony followersów, natomiast @Pontifex – Pope Leo XIV na Instagramie - 14 milionów. Te dane zaskakują i wskazują, że wybór kardynała Prevosta na papieża stał się także wydarzeniem komunikacyjnym.

Pierwszy post w social mediach Leon XIV zamieścił już w piątym dniu pontyfikatu. Było to przesłanie pokoju: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi!”, wypowiedziane z Loggii Błogosławieństw Bazyliki św. Piotra tuż po wyborze. Od tej pory papieskie wpisy (na X) opatrzone zdjęciami lub filmikami (na Instagramie) pojawiają się codziennie, niekiedy po kilka jednego dnia. Wprawdzie obecność Stolicy Apostolskiej na platformach takich jak X (dawniej Twitter) oraz Instagram była zapoczątkowana za pontyfikatu Benedykta XVI, a później kontynuowana przez papieża Franciszka, to jednak Leon XIV zdobył – zaledwie po dwóch miesiącach pontyfikatu! - rekordową, większą niż jego poprzednicy, liczbę obserwujących: na Instagramie jest to 12,6 mln, a na platformie X ponad 53 mln.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję