Reklama

Nowi diakoni

Niedziela toruńska 47/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii św. Antoniego w Toruniu 5 listopada bp Andrzej Wojciech Suski udzielił święceń diakonatu dr. hab. Waldemarowi Rozynkowskiemu, prof. UMK, pochodzącemu z tejże parafii oraz Adamowi Rakusowi ze Zgromadzenia Kleryków Regularnych Somasków. Po raz pierwszy w murach tej świątyni i historii parafii miało miejsce tak podniosłe wydarzenie. Pierwszy z kandydatów dr hab. Waldemar Rozynkowski żyje w związku małżeńskim, dlatego przyjął święcenia diakonatu stałego. Drugi Adam Rakus w zgromadzeniu ojców somasków odbywa formację i przygotowuje się do stanu kapłańskiego.
Podczas sprawowania liturgii ks. prof. dr hab. Dariusz Kotecki, prodziekan Wydziału Teologicznego UMK, odpowiedzialny za formację Waldemara Rozynkowskiego, w imieniu przełożonego ojców somasków, prosił Księdza Biskupa o udzielenie kandydatom święceń, zaświadczając jednocześnie o tym, że są godni ich przyjęcia. Kandydaci wobec biskupa i wszystkich wiernych wyrazili gotowość do pełnienia swej posługi zgodnie z wolą Chrystusa i Kościoła pod przewodnictwem biskupa.
W homilii Biskup Toruński zwrócił uwagę na zadania, przed którymi staną nowo wyświęceni diakoni. Są to: uroczyste udzielanie chrztu, przechowywanie i rozdzielanie Eucharystii, asystowanie i błogosławienie w imieniu Kościoła związkom małżeńskim, udzielanie wiatyku, czytanie wiernym Pisma Świętego, nauczanie i napominanie ludu, przewodniczenie nabożeństwom i modlitwie wiernych, sprawowanie sakramentaliów, przewodniczenie obrzędom żałobnym i pogrzebowym. Diakoni zostają wyświęceni do posługiwania biskupowi.
Po homilii Biskup Andrzej odczytał pouczenie przed obrzędem święceń. Kandydaci wyrazili publicznie wobec całego Kościoła wolę świadomego i dobrowolnego przyjęcia święceń, które ściśle jednoczą ich z Kościołem - Oblubienicą. Wyrazili chęć postępowania w duchu pokornej miłości, pomocy kapłanom, głoszenia Ewangelii, odmawiania Liturgii Godzin. Złożyli także przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi oraz w przypadku kandydata ze zgromadzenia ojców somasków swojemu prawnie ustanowionemu przełożonemu wyższemu.
We wszystkich decydujących i ważnych chwilach Kościół uprasza łaski i wzywa wstawiennictwa świętych. Podczas Litanii do Wszystkich Świętych Kościół prosił o łaski dla diakonów, którzy w tym czasie leżeli krzyżem. Postawa ta jest wyrazem całkowitego oddania się Chrystusowi, znakiem zawierzenia Mu i usilnej modlitwy.
Przez nałożenie rąk biskupa i modlitwę święceń: „Prosimy Cię, Panie, ześlij na nich Ducha Świętego, aby ich umocnił siedmiorakim darem Twojej łaski do wiernego pełnienia dzieła posługi”, kandydatom został udzielony dar Ducha Świętego do pełnienia posługi diakona. Od tego momentu Kościół otrzymał dwóch nowych diakonów. Po modlitwie święceń wyświęceni diakoni nałożyli stułę w sposób właściwy diakonom oraz dalmatykę jako zewnętrzny znak posługi, którą od tego momentu będą pełnić w liturgii. W ubieraniu stroju diakońskiego Waldemarowi Rozynkowskiemu pomagał ks. kan. Wojciech Miszewski, proboszcz parafii pw. św. Antoniego, natomiast Adamowi Rakusowi - wyższy przełożony zgromadzenia.
Następnie Ksiądz Biskup przekazał diakonom księgę Ewangelii, która jest wyrazem spoczywającego na nich obowiązku głoszenia Słowa Bożego. Na znak przyjęcia nowych diakonów do szczególnej służby w Kościele Biskup Andrzej przekazał im pocałunek pokoju.
Po obrzędzie święceń rozpoczęła się liturgia eucharystyczna. Dary do ołtarza przynieśli: żona diakona Waldemara Hanna wraz z córkami Ewą i Agatą oraz rodzeństwo diakona Adama - siostra Jadwiga i brat Dariusz. Na zakończenie nowi diakoni skierowali słowa wdzięczności do szafarza święceń bp. Andrzeja Wojciecha Suskiego, kapłanów oraz najbliższych. Po rozesłaniu uczestnicy zostali zaproszeni na agapę do domu parafialnego.
Waldemar Rozynkowski jest szóstym w Polsce, a trzecim w diecezji toruńskiej diakonem stałym, dlatego podczas liturgii święceń obecni byli diakoni stali, którzy towarzyszyli mu swoją obecnością i modlitwą. Diakon Adam Rakus jest jednym z siedmiu Polaków w zgromadzeniu ojców somasków, których jedyny dom zakonny w Polsce ma siedzibę w Toruniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Uczniowie z jarosławskiego „Katolika” na Jasnej Górze

2025-09-23 09:29

archiwum szkoły

Uczestnicy forum

Uczestnicy forum

Uczniowie Publicznego Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego wzięli udział w XXIII Ogólnopolskim Forum Młodzieży Szkół Katolickich

Świętymi bądźcie!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję