Reklama

Dziękczynienie i dar

Parafia św. Maksymiliana Kolbego w Olkuszu wzbogaciła się o relikwie krwi bł. Jana Pawła II. Uroczystego ich wprowadzenia dokonał 13 października, podczas Mszy św. kończącej nabożeństwa fatimskie, ks. dr Mariusz Karaś, kanclerz kurii diecezjalnej. Liturgię ubogaciły śpiewem i grą chór oraz orkiestra z bazyliki cystersów z Krakowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zanim relikwie krwi bł. Jana Pawła II trafiły do olkuskiej parafii św. Maksymiliana, zostały umieszczone przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza w okrągłym, pozłacanym naczynku, dobrze zamkniętym, zawiązanym jedwabnym sznurem koloru czerwonego i oznaczone pieczęcią postulacji. Relikwie krwi zostały przekazane parafii z możliwością noszenia i przedstawiania do publicznej czci, zgodnie z normami prawa kanonicznego.
„Polscy biskupi po beatyfikacji Jana Pawła II, która odbyła się 1 maja br., wyznaczyli program dziękczynienia za ten dar i rozpoczęli je w Krakowie, podczas uroczystości św. Stanisława. Poprzez kolejne modlitewne stacje, m.in. na Jasnej Górze, zakończyli je 16 października w Przemyślu, w rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. W to dziękczynienie włączyła się również nasza parafia. Rozpoczęliśmy je 13 maja, pierwszym nabożeństwem i poświęceniem obrazu bł. Jana Pawła II, potem modliliśmy się przez kolejne miesiące, aż do 13 października, kiedy to w ramach dziękczynienia wprowadziliśmy relikwie krwi bł. Jana Pawła II” - powiedział ks. Henryk Chmieła, proboszcz olkuskiej parafii św. Maksymiliana.
„W przedziwny i wyrazisty sposób w tegoroczny cykl fatimskich nabożeństw - które już się zakończyły - wpisuje się postać naszego wielkiego rodaka, bł. Jana Pawła II. Kiedy rozpoczynaliśmy te nasze modlitewne spotkania, kilka miesięcy temu, bp Piotr Skucha dokonał aktu poświęcenia obrazu bł. Jana Pawła II. Od tego momentu jego postać, jego spojrzenie, towarzyszą nam z tego obrazu. Ale tego jakby było za mało. Staraniem ks. proboszcza Henryka Chmieły dokonujemy aktu uroczystego wprowadzenia relikwii bł. Jana Pawła II. Od dziś - również i w taki sposób, w swoich relikwiach, będzie nam on towarzyszył, będzie wsłuchiwał się w nasze modlitwy, będzie w tych wszystkich prośbach, intencjach pośredniczył u Pana Boga. To wielki dar, łaska i wyzwanie dla tej cząstki Olkusza, którą tworzy parafia św. Maksymiliana Marii Kolbego. Obyśmy umieli ten dar wykorzystać” - powiedział podczas homilii ks. Mariusz Karaś.
Warto podkreślić, że uroczystości wprowadzenia relikwii krwi bł. Jana Pawła II dokonały się w Roku św. Maksymiliana, patrona parafii. I to nie jest przypadek. „Te dwie postacie - św. Maksymilian i bł. Jan Paweł II - są ściśle ze sobą związane. Obaj tak bardzo zakochani byli w Maryi. Św. Maksymilian, założyciel Policji Niepokalanej, jej orędownik i głosiciel, często w swych homiliach apelował o zachowanie i pogłębianie wiary, o obronę dobrych obyczajów. To nadal jest aktualne. Żyjemy w czasach trudnych, doświadczamy manipulowania przez niektóre media, ludzi wrogich Kościołowi. Nie można się temu poddać i nie można milczeć. Natomiast pochodzący z Wadowic, niedaleko Kalwarii Zebrzydowskiej, Karol Wojtyła, który całym życiem odpowiedział na to wezwanie, umieścił w swoim papieskim herbie «Totus Tuus». Nie tylko Maryja łączyła te dwie postacie; było jeszcze coś, co nazwałbym podziwem i miłością” - tłumaczył Kaznodzieja.
Ks. Karaś przypomniał, że kard. Stanisław Dziwisz nie raz opowiadał, że Jan Paweł II miał zwyczaj zatrzymywać się w czasie swoich modlitewnych spacerów na tarasach Watykanu w dwóch miejscach. Jednym była figura Matki Bożej Fatimskiej. Drugie miejsce to popiersie św. Maksymiliana Marii Kolbego, zawierające relikwie świętego. „Jan Paweł II postrzegał św. Maksymiliana jako człowieka głębokiej wiary, jako chrześcijanina, który żył Ewangelią Chrystusa na co dzień. Stał się on żywym płomieniem miłości Boga i bliźniego, znakiem zwycięstwa miłości i wiary nad nienawiścią; stał się męczennikiem miłości. Urzeczywistnił się w pełni poprzez całkowity i bezinteresowny dar z siebie samego” - przekonywał kapłan.
W opinii ks. Kanclerza, bł. Jan Paweł II i św. Maksymilian nosili w sercu imię Maryi i zawierzali Jej do końca. To dzięki Maryi zrodziły się u św. Maksymiliana różne wymiary działań ewangelicznych i pragnienie świętości. I z tego samego źródła brały swój początek wielorakie inicjatywy, programy i prace apostolskie polskiego Papieża. „Pragnieniem ich życia było, z pomocą Maryi pracować na rzecz zbawienia człowieka i doprowadzić ludzkość do Boga. To zobowiązuje nas wszystkich, abyśmy wspólnie budowali cywilizację opartą na prawdzie i miłości, a przez to ukazywali początek lepszego świata. To zobowiązuje, by czasami płynąć pod prąd. Ale nie samemu. Z Bogiem!” - nauczał. Kaznodzieja przypomniał również, że motorem napędowym siły przemieniającej świat jest Różaniec. „Uwierzmy w siłę różańcowej modlitwy i bądźmy świadkami. Nie pozwólmy, by w imię artystycznej wolności znieważano to, co dla nas jest święte. Różaniec jest kluczem do nieba. Nie jest jakimś zaklęciem czy talizmanem, lecz drogą życia i pomocą do zbawienia wiecznego. Jest drogą życia, ponieważ - kiedy klęczysz jak dziecko przed Matką Najświętszą - Ona uczy cię Chrystusa, który jest Życiem świata. Różaniec jest pomocą do zbawienia, gdyż prawdziwe dziecko Maryi nigdy nie zbłądzi i każdy, kto codziennie odmawia Różaniec, jest rzeczywiście dzieckiem Maryi” - podkreślił ks. Karaś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych: misja Kościoła będzie przynosiła owoce, gdy będzie wynikała z jedności

2025-11-17 19:55

[ TEMATY ]

Kościół

Światowy Dzień Misyjny

Karol Porwich/Niedziela

Misja Kościoła będzie bardziej sprawna i przynosiła owoce, kiedy będzie wynikała z jedności - powiedział ks. Maciej Będziński, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych, odnosząc się do przyszłorocznego Światowego Dnia Misyjnego, który będzie przebiegał pod hasłem: „Jedno w Chrystusie, zjednoczeni w misji".

Ks. Będziński wyraził radość z opublikowanego już orędzia papieskiego z okazji Światowego Dnia Misyjnego. Dodał, że będzie to bardzo szczególne wydarzenie, bowiem w przyszłym roku przypada 100. rocznica ustanowienia przez papieża Piusa XIV Światowego Dnia Misyjnego. Stwierdził też, że hasło „Jedno w Chrystusie, zjednoczeni w misji" mocno koresponduje z hasłem błogosławionego Pawła Manny, założyciela Papieskiej Unii Misyjnej, który mówił cały Kościół dla całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję