Reklama

Bo zaufali św. Ricie

Niedziela małopolska 21/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: - Skąd wziął się kult św. Rity w Krakowie?

O. Marek Donaj OSA: - Zaczęło się z chwilą jej kanonizacji w Rzymie, czyli od 1900 r. Wtedy jedna z przyszłych augustianek przywiozła swój zapał i kult św. Rity do Krakowa, gdzie w kościele św. Katarzyny augustianie przybliżali ją parafianom. Natomiast figura Świętej z Cascia została umieszczona nad ołtarzem jej poświęconym w trudnym, wojennym 1944 r. Jednak dopiero dzisiaj zauważamy, że św. Rita dociera do każdej sfery naszego życia.

- No właśnie, słyszy się, że św. Rita jest od wszystkich najtrudniejszych spraw. Skąd taka popularność Świętej, która przecież żyła w innych czasach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Św. Rita była kobietą, matką, żoną, wdową i jeszcze zakonnicą. Wszędzie doświadczała trudów życia, które, jak się okazuje, są ponadczasowe. Czy dziś nie mamy problemów związanych z niekończącymi się kłótniami? Czy dziś wszystkie małżeństwa są idealne? Czy matki nie potrzebują się modlić w intencji dzieci? Możemy, poznając życie św. Rity, uświadomić sobie, że ona też tych braków doświadczała i że potrafiła je mężnie znosić. Umiała mówić „Bądź wola Twoja”. Może się buntowała. Z jej życiorysu wynika, że chodziła po poradę do pustelnika. On ją uczył, jak postępować. Z tego co obserwuję, to na nabożeństwa odprawiane 22. dnia każdego miesiąca przychodzą ludzie w różnym wieku. Widać, że oni tu są, bo zaufali św. Ricie, bo chcą ją prosić o wstawiennictwo.

- O co modlą się czciciele św. Rity?

- Najwięcej jest modlitw związanych z nagłymi operacjami. Ktoś dostaje wiadomość od lekarza, że ma nowotwór i nie wiadomo, co będzie dalej. To bardzo mobilizuje do modlitwy, nieraz na długie lata. Znam przypadek dzieci, które proszą o uzdrowienie matki. Przychodzą tu i mówią mi o kolejnych etapach leczenia, o ich ciągłej, nieustającej modlitwie. Często rodzice proszą w intencji dzieci. Szczególnie, gdy te odchodzą z domu i od wiary. To nowy temat, bardzo bolesny. Inni modlą się o potomstwo…

Reklama

- Wiele osób przybywa do św. Rity, aby jej podziękować?

- Przyjeżdżają z różnych stron Polski, aby podziękować za łaski wyproszone za wstawiennictwem św. Rity. Przysyłają listy, róże, podziękowania. Przykładem może być marmurowa róża znajdująca się w relikwiarzu św. Rity, umieszczonym pod jej figurą. Różę ofiarowała przybywająca tu z Warszawy co miesiąc kobieta, której córce lekarze powiedzieli, że nie ma szans na potomstwo. I gdy urodziło się zdrowe dziecko, ta pani jako podziękowanie ofiarowała św. Ricie kamienną różę. Ta rodzina podkreśla, że ten cud narodzin ma związek z modlitwą zanoszoną za wstawiennictwem św. Rity i z tym comiesięcznym uczestniczeniem w nabożeństwie.

- A co w sytuacjach, gdy ktoś prosi, a nie zostaje wysłuchany?

- Kiedyś zadzwonił rozżalony chłopiec. Powiedział, że rzuciła go dziewczyna i on modlił się do św. Rity, aby wyprosiła powrót jego ukochanej, ale tak się nie stało. I to jest ryzyko. My przychodzimy do świętych, żeby coś uzyskać. Prosimy, jak tylko potrafimy, i mamy swoją wizję spełnienia tej prośby. Tymczasem św. Rita wciąż wskazuje na coś innego, na zaufanie i wiarę, które nie są magią. Nie można jednak powiedzieć, że gdy ktoś nie zostanie wysłuchany, to od razu odchodzi rozżalony. Chociaż i tacy na pewno są. Myślę, że wiele osób przychodzących do św. Rity ze swymi przeróżnymi i nieraz bardzo trudnymi problemami w modlitwie na nabożeństwie odnajduje ukojenie. Wielu uświadamia sobie, że nie są sami. To pomaga. Zauważają obok innych potrzebujących. Czują, że nie są oderwani i porzuceni z własnym problemem. Doświadczają wspólnoty modlitwy.

- Czcicieli św. Rity można by nazwać wspólnotą pod znakiem róży.

- Osobiście bardzo sobie płatki róży cenię. Sam przywiozłem płatek z Cascia i mam go w brewiarzu. Widzę, że każdy z czcicieli św. Rity przynosi różę, chce ją mieć. Rozumiem, że wierni potrzebują zewnętrznych oznak kultu. Nie chciałbym jednak, żeby te płatki były traktowane jak amulety. Toteż dobrze byłoby, żeby te róże, przynoszone na nabożeństwo i poświęcone, były przekazywane innym. Wtedy zyskałyby szczególną, oczywiście, symboliczną wartość. Zwłaszcza w sytuacji, gdyby przekazać ten kwiat osobie, która się tego najmniej spodziewa, na przykład komuś, z kim nie żyje się w zgodzie.

- Jakie refleksje się pojawiają, gdy patrzy Ojciec na wypełniony czcicielami św. Rity kościół?

- Spoglądam na to z troską. Czasami myślę, czy to ogarnę i co dalej. Ale tego nie zatrzymam, bo to narasta z roku na rok, z miesiąca na miesiąc. Jest też radość połączona z wdzięcznością i hołdem dla św. Rity, której dziękuję, że sprowadza tu ludzi. Bardzo się też ucieszyłem, że 22 października jest dniem liturgicznym błogosławionego Jana Pawła II. Pomyślałem, że to niesamowite, iż zawsze 22 października będziemy się w naszym kościele, tu w Krakowie modlić do Jana Pawła II wspólnie z czcicielami św. Rity. To będzie dopełnienie!

- Św. Rita pokazuje nam jak przebaczać, w jaki sposób godzić się z wolą Bożą… Czego jeszcze możemy się nauczyć od patronki najtrudniejszych spraw?

- Myślę, że nadziei. Choroba, cierpienie, każdy jego rodzaj, odbierają ludziom witalne siły. Nieraz jest i tak, że to człowiek zabiera drugiemu nadzieję. I to jest okrutne. Przecież bez nadziei nie da się żyć. Mogę mieć wątpliwości, mogę nie być kochany, ale jeśli mam nadzieję, to przetrwam wszystko inne. I św. Rita swoim życiem udowadnia nam, że nie należy tracić nadziei, że jeśli się ją posiada, to zimą zakwitnie róża.

* * *

W niedzielę 22 maja w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Krakowie, przy ul. Augustiańskiej 7 na krakowskim Kazimierzu, obchodzony jest dzień św Rity z Cascia.
Uroczysta Msza św. w rocznicę śmierci świętej Zakonnicy i stygmatyczki, Patronki spraw trudnych i po ludzku niemożliwych, sprawowana będzie, o godz. 18. Przewodniczyć jej będzie bp Józef Guzdek, ordynariusz polowy Wojska Polskiego.
Zapraszamy serdecznie i prosimy, aby każdy przyniósł ze sobą róże - symbol św. Rity - które zostaną poświęcone podczas uroczystości.
W dniach poprzedzających uroczystość (19, 20 i 21 maja), podczas nabożeństwa majowego o godz. 17.30 zostaną odczytane prośby i podziękowania zanoszone do Boga za wstawiennictwem św. Rity.

2011-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Bydgoszcz: konkurs „W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości”

2024-05-16 21:06

[ TEMATY ]

konkurs

Akcja Katolicka

Bydgoszcz

Akcja Katolicka

„W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości” - to tytuł konkursu, jaki zorganizowała Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej. Wydarzeniu patronowali - Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty oraz Centrum Edukacyjno-Formacyjne, gdzie odbył się jego finał.

Konkurs skierowany do uczniów szkół podstawowych, podzielony został na dwie grupy wiekowe. Ci, będący w klasach IV-VI nadesłali prace plastyczne. Starsi reprezentanci klas VII-VIII musieli zmierzyć się w kategorii plastycznej. W sumie rywalizowało 46 młodych ludzi. - Dziękuję, że dano możliwość odkrywania talentów - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, nazywając wszystkich zwycięzcami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję