Reklama

W relikwiach jest stygmat świętości

Jan Paweł II był głową Kościoła i również po śmierci należy do całego świata. W Polsce nie będzie więc ani teraz, ani w przyszłości żadnych doczesnych szczątków Jana Pawła II - mówi „Niedzieli” kapucyn o. Gabriel Bartoszewski OFMCap, wicepostulator Spraw Kanonizacyjnych Warszawskiej Prowincji Kapucynów i uczestnik wielu procesów beatyfikacyjnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Tarwid: - Tuż po śmierci Papieża wiele osób oczekiwało, że to w naszym kraju spocznie ciało Jana Pawła II. Potem niektórzy wierni liczyli, że do Polski trafią relikwie Papieża. Teraz wiadomo, że tzw. relikwii pierwszego stopnia - czyli pobranych z kości - w Polsce nie będzie. Dlaczego?

O. Gabriel Bartoszewski: - Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że to oczekiwanie wiernych względem doczesnych szczątków Papieża zostało wykreowane przez mass media. Dziennikarze, którzy na ten temat pisali, opierali się, delikatnie mówiąc, na bardzo nieścisłych informacjach.

- A mówiąc wprost?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Cóż, mówiąc wprost, były to plotki niemające ani żadnego sensownego uzasadnienia, ani przez nikogo kompetentnego niepotwierdzone.
Czytając takie informacje, trzeba być krytycznym. Przecież Papież był głową całego Kościoła, którym kierował z Watykanu, swoje życie zakończył w Pałacu Apostolskim. Logika podpowiadała więc, że jak wszyscy inni wcześniejsi papieże, także Jan Paweł II musiał spocząć w grotach watykańskich. Takie rozwiązanie wynika ze zdrowego rozsądku i taka też jest konwencja kościelna. Zakłada ona, iż głowa Kościoła należy do całego katolickiego świata, a nie tylko do kraju, z którego pochodzi.

Reklama

- Proszę postawić przysłowiową kropkę nad „i”, która może zapobiegnie w przyszłości kolejnej fali tanich sensacji: czy ewentualna kanonizacja Jana Pawła II może sprawić, że relikwie z kości trafią do naszego kraju?

- Nawet jeśli w przyszłości Jan Paweł II zostanie kanonizowany, to nie ma mowy, aby jego doczesne szczątki - czyli relikwie pierwszej klasy - mogłyby być przekazane do Polski czy do innego kraju lub miejsca.

- Wiele nieporozumień istnieje także w ocenie relikwii drugiej klasy. Czy rzeczywiście jest tak, że po beatyfikacji każdy przedmiot, który Jan Paweł II dotknął choćby raz, automatycznie stanie się relikwią?

- Za relikwie uznajemy te przedmioty, których Jan Paweł II używał częściej lub trzymał dłużej niż tylko jedną, krótką chwilę. Wraz z beatyfikacją relikwiami będą np. szaty liturgiczne, w których Papież sprawował Eucharystię. Natomiast przedmioty, których dotknął raz, są pamiątkami. O relikwiach drugiego stopnia mówimy bowiem wtedy, gdyż błogosławiony wyciska na nich stygmat świętości. A żeby tak się stało, to muszą być to przedmioty częściej używane przez przyszłego beatyfikowanego.

- Czy istnieją jakieś wskazania dotyczące przechowywania papieskich pamiątek? Można je np. dzielić?

Reklama

- Jedynym wskazaniem dla osób mających papieskie pamiątki jest to, aby były one godnie przechowywane. Innych wskazań nie ma, są to bowiem rzeczy prywatne.
Odpowiadając zaś na drugie pytanie, powiem tak: wszystko uzależnione jest od tego, czy istnieje możliwość, aby daną pamiątkę podzielić. Jeśli jest to rzecz podzielna, można tego dokonać.

- W naszym kraju stosunkowo dużo osób ma np. różańce, obrazki itd. podarowane im przez Karola Wojtyłę. Rozumiem, że w większości przypadków są to pamiątki. I status tych przedmiotów nie zmieni się po beatyfikacji. Kiedy jednak można mówić, że mamy do czynienia z relikwiami II stopnia?

- Aby relikwia drugiej klasy została uznana za autentyczną, wcześniej władze kościelne muszą wydać specjalny dokument, który potwierdzi jej autentyczność. W przypadku relikwii Jana Pawła II, miejscem właściwym do wydania takiego dokumentu będzie Watykan lub miejscowa kuria diecezjalna.

- Od początku chrześcijaństwa relikwie są ważnym znakiem dla wiernych. Jak objaśnić ten fenomen, szczególnie osobom, które kwestionują sens pobierania relikwii?

Reklama

- Najpierw warto przypomnieć, że człowiek jest istotą duchowo-cielesną. Święci, błogosławieni czy kandydaci na ołtarze uświęcali więc nie tylko swoją duszę, ale jednocześnie wyciskali stygmat świętości na całej osobie. Wierni obserwując heroiczność cnót takich osób, chcieli być blisko nich, gdyż uważali, że ten człowiek ma bliski kontakt z Panem Bogiem. Stąd też bierze się chęć nawiedzania grobów świętych czy też modlenia się przy relikwiach. Wierzymy, iż stygmat świętości wyciśnięty jest w szczątkach. Można więc powiedzieć, że relikwie są takim pasem transmisyjnym pomiędzy modlącym się a świętym, który prowadzi nas i przedstawia Panu Bogu.

- Czy modlitwa przy relikwiach jest bardziej skuteczna?

- Skuteczność modlitwy zależy przede wszystkim od wiary. Im głębsza jest wiara, tym skuteczniejsza jest modlitwa.

- Do beatyfikacji Jana Pawła II zostały niecałe trzy miesiące. Jak wykorzystać ten czas, aby jak najlepiej przygotować się do tego wydarzenia?

- Przede wszystkim wierni powinni przypomnieć sobie naukę Jana Pawła II. W wypadku Polski - szczególnie naukę płynącą z poszczególnych pielgrzymek do naszego kraju. Warto przyswoić sobie to, co Papież przekazał swoim słowem, osobowością i duchem. Po drugie, potrzebna jest modlitwa, aby beatyfikacja nie była tylko spektakularnym wydarzeniem, które przez chwilę będziemy przeżywać, a potem zapomnimy.
Modląc się, musimy pamiętać, że skoro Pan Bóg dał nam takiego rodaka, człowieka na miarę tysiącleci, to naszym obowiązkiem jest wyciągnąć jak najwięcej owoców duchowych z jego nauczania. Co więcej, to nauczanie winno oddziaływać na nasze codzienne życie rodzinne i społeczne. A przecież tego ducha Jana Pawła II - ducha pokoju i ducha miłości - szczególnie dzisiaj nam jest potrzeba.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Pierwszy stopień święceń w rodzinnej parafii

2025-12-20 19:53

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Marek Mendyk

święcenia diakonatu

ks. Tadeusz Wróbel

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Obrzęd święceń diakonatu. Nałożenie rąk i modlitwa konsekracyjna, centralny moment liturgii, przez który kandydat zostaje włączony w stan diakonów Kościoła.

Obrzęd święceń diakonatu. Nałożenie rąk i modlitwa konsekracyjna, centralny moment liturgii, przez który kandydat zostaje włączony w stan diakonów Kościoła.

Uroczystość święceń diakonatu była dla wspólnoty parafii św. Józefa Oblubieńca NMP wydarzeniem historycznym.

W sobotę 20 grudnia alumn Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej Paweł Kulesza przyjął sakrament święceń w stopniu diakonatu z rąk bp. Marka Mendyka, który przewodniczył uroczystej liturgii w rodzinnej parafii kandydata. W wydarzeniu uczestniczyła zgromadzona wspólnota parafialna, rodzina nowego diakona, a także społeczność seminaryjna wraz z przełożonymi. Kandydata do święceń przedstawił biskupowi rektor seminarium ks. Tomasz Metelica.
CZYTAJ DALEJ

Świąteczna współpraca Caritas i Perły

2025-12-21 04:40

Caritas Archidiecezji Lubelskiej

Perła-Browary Lubelskie S.A. od lat wspiera Caritas Archidiecezji Lubelskiej w przygotowaniach do Wigilii Miłosierdzia.

W wyjątkowej, świątecznej atmosferze, na Wigilii Miłosierdzia spotykają się osoby w trudnej sytuacji życiowej, którymi Caritas opiekuje się na co dzień – ubodzy, osoby w kryzysie bezdomności, samotni. Jest tradycją, że na zakończenie tego wydarzenia jego uczestnicy otrzymują dodatkową pomoc w postaci paczek żywnościowych. Ich zawartość pochodzi m.in. od darczyńców organizacji, osób indywidualnych, firm i instytucji. Do tego grona od sześciu lat zalicza się lubelski browar.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję