Reklama

słowo pasterza

W postawie Zacheusza przed Chrystusem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo wymowne były osobiste spotkania Chrystusa z ludźmi, przekazane nam przez Ewangelie. Wymieńmy dla przykładu: spotkanie nocne z Nikodemem, spotkanie z Samarytanką przy studni Jakubowej, spotkanie na uczcie u faryzeusza z grzeszną niewiastą, spotkanie po zmartwychwstaniu z dwoma uczniami idącymi do Emaus, spotkanie w dzień zmartwychwstania z uczniami w Wieczerniku. Ewangelia przynosi nam również opis spotkania Chrystusa z celnikiem Zacheuszem. Zwróćmy uwagę w tym spotkaniu na postawy Zacheusza, Chrystusa oraz na związek tego zdarzenia z nami, uczniami Chrystusa obecnego czasu.
Zacheusz miał w życiu publicznym wysokie stanowisko. Był zwierzchnikiem celników. Należał zatem do ludzi nielubianych. Któż bowiem kiedykolwiek lubił celników, którzy kontrolują i niekiedy zdzierają duże opłaty za cło. Zacheusz jako zwierzchnik celników był bardzo bogaty. Ale - jak widać z relacji Ewangelii - owo bogactwo mu nie wystarczyło. Duże pieniądze, oszczędności, nie czyniły go sytym. Tkwiła w nim potrzeba doświadczenia czegoś bardziej wartościowego. Oto pewnego razu zapragnął zobaczyć przechodzącego przez jego miasto Jezusa. Nie było to łatwe, gdyż Jezusa otaczał wielki tłum, a on był niskiego wzrostu. Nie zrezygnował jednak ze swego zamiaru. Okazał się człowiekiem bardzo pomysłowym. Pobiegł naprzód, wspiął się na drzewo sykomory, by z wysokości zobaczyć przechodzącego Nauczyciela. Gdy Jezus nadszedł, dojrzał go, kazał mu zejść i zaprosić do swego domu. Zacheusz zszedł. Spełnił życzenie Chrystusa. Przyjął Go w swoim domu. W czasie tych nawiedzin gospodarz przeżył dziwną przemianę. Uwidoczniła się ona w jego wypowiedzi: „Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie” (Łk 19,8).
Jakże to zdumiewające, że Zacheusz, zdzierca, chytry na pieniądze, przemienił się nagle w innego człowieka. Taki skutek wywarło spotkanie z Chrystusem. Chrystus w spotkaniu z Zacheuszem ujawnia się jako ten, który szuka człowieka, który chce być z człowiekiem, by go obdarzyć zbawieniem: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu” (Łk 19,5). „Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło” (Łk 19,10).
Jezus przyszedł na świat dla człowieka, przyszedł, by leczyć ludzkiego ducha zranionego grzechami. W „Wyznaniu wiary” powtarzamy słowa: „On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba”. A więc przyszedł do nas, by nas ratować, by nas zbawić. Całe Jego życie było służbą, było prowadzeniem ludzi do Ojca. W spotkaniach z ludźmi Jezus obdarowywał ich darami duchowymi: darem odpuszczania grzechów, uwalniania od opętań szatańskich i darami doczesnymi, różnymi uzdrowieniami, wskrzeszeniami, zaspokojeniem głodu.
Do domu Zacheusza też nie przyszedł z pustymi rękami. Obdarował gospodarza darem zbawienia, nowego spojrzenia na życie. Potrafił oderwać serce bogacza od jego dóbr i wywołać gotowość do dzielenia się z innymi, z potrzebującymi.
Postawa Zacheusza odnawia się i uwidacznia także w dzisiejszym człowieku. Popatrz, to ty dziś jesteś Zacheuszem. Świat cię nie nasyca wszystkim. Mimo że wiele rzeczy masz, mimo że wypełniasz różne zadania. Czy wierzysz w to, że Jezus cię szuka i że chce ci pomóc? Człowiek nie może we wszystkim pomóc. Czasem w ogóle nie chce pomagać. Bóg natomiast stoi zawsze po stronie człowieka i trzyma ku niemu wyciągniętą rękę.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję