Reklama

Niedziela Przemyska

Sanok: 100. rocznica „Cudu nad Wisłą”

Przygotowując się do uczczenia 100.rocznicy „Cudu nad Wisłą” , przypadającej 15. sierpnia 2020 roku, Parafialny Oddział Akcji Katolickiej przy par. Przemienienia Pańskiego w Sanoku prowadził, w kościele, nowennę do św. Andrzeja Boboli o jedność i pomyślmy rozwój naszej Ojczyzny.

[ TEMATY ]

100‑lecie Cudu nad Wisłą

Teresa Stareńczak

Członkowie POAK par. Przemienienia Pańskiego w Sanoku

Członkowie POAK par. Przemienienia Pańskiego w Sanoku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowennę rozpoczęto 06 sierpnia, w święto Przemienienia Pańskiego i w dzień odpustu parafii. Po zakończeniu nowenny w dniu 14. sierpnia, członkowie Akcji Katolickiej udali się na Cmentarz Centralny w Sanoku aby pomodlić się, złożyć kwiaty i zapalić znicze na grobie Adama Antoniego Bratro (1900 – 1920), który zginął w Bitwie Warszawskiej. Adam Antoni Bratro ppor. Wojska Polskiego, dowódca kompanii w Bitwie Warszawskiej poległ za Ojczyznę 11.08.1920 r. Pośmiertnie odznaczony Krzyżem Virtuti Militari. Był uczniem Gimnazjum Męskiego im. Królowej Zofii w Sanoku.

Podkreślając narodowo-patriotyczny charakter tego wydarzenia, wszystkie panie ubrane były w strojach biało-czerwonych. W oknach, naszych mieszkań, wystawiliśmy plakat ze św. Andrzejem Bobolą Patronem Polski, a 15. sierpnia przyjęliśmy Komunię Świętą za Ojczyznę. Tym symbolicznym gestem uczciliśmy pamięć bohaterów, którzy oddali swoje życie w obronie Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

15. sierpnia to uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zwana również świętem Matki Boskiej Zielnej. Jest jednym z najstarszych i najważniejszych świąt maryjnych w roku liturgicznym. Obchodzone jest od V w. na pamiątkę wzięcia do nieba, z duszą i ciałem, Najświętszej Maryi Panny. Jeszcze starsza, bo sięgająca III w., jest tradycja święcenia ziół i pierwocin płodów ziemi. Dawniej obchodzono ją również jako dzień Matki Bożej Dożynkowej, bo zgodnie z rolniczym kalendarzem „na Wniebowzięcie pokończone żęcie”. Lud przynosząc wiązanki zbóż, owoców i roślin, dziękował Matce Bożej za pomoc w ciężkiej pracy na roli oraz za opiekę nad ludźmi i ich plonami.

Parafialny Oddział Akcji Katolickiej, pamiętając o tej tradycji, która stanowi naszą polską tożsamość, przyniósł również wiązanki zbóż, ziół, owoców i warzyw do naszej świątyni, które stanowiły również dekorację, aby podziękować Panu Bogu, przez wstawiennictwo Matki Bożej Zielnej, za wszelkie otrzymane plony.

2020-08-25 09:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z modlitwą i pamięcią

Niedziela podlaska 36/2020, str. VI

[ TEMATY ]

wojna polsko‑bolszewicka

100‑lecie Cudu nad Wisłą

Jadwiga Ostromecka

Uczestnicy uroczystości religijno-patriotycznej w zembrowie

Uczestnicy uroczystości religijno-patriotycznej w zembrowie

W piątek 7 sierpnia minęła 100. rocznica śmierci młodego uczestnika wojny polsko-bolszewickiej Michała Demideckiego-Demidowicza, który spoczywa na cmentarzu w Zembrowie.

Pamiętał o tym ks. Piotr Arbaszewski, proboszcz miejscowej parafii Najświętszego Zbawiciela, i parafianie, którzy po nabożeństwie duchowej pielgrzymki udali się na cmentarz.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję