Reklama

Drugi bal charytatywny parafii św. Marcina w Jaworze

Uzbierali na witraże

Dziewięć tysięcy zł zebrano na balu charytatywnym organizowanym przez parafię św. Marcina w Jaworze. To już drugi taki bal. Tym razem zbierano na remont zabytkowych kościelnych witraży. W balu, który miał miejsce 10 lipca w Europejskim Centrum Młodzieży Euroregionu „Nysa”, wzięło udział ponad sto osób. Z prowadzącymi bal - Jolantą Borkowską i Romanem Pawlikowskim rozmawia Jolanta Czaplicka

Niedziela legnicka 32/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bal był niezwykle udany, bo i ludzie, którzy stali za jego organizacją są niezwykli. To grupa entuzjastów, którzy chcieli pomóc nowemu Księdzu Dziekanowi w jego nowej, trudnej misji, mianowicie w remoncie zarówno świątyni, jak i terenów wokoło niego. - wyjaśnia Roman Pawlikowski, który przewodniczył tej inicjatywie. - Wokół mnie znajdowały się same piękne kobiety więc robiłem trochę więcej, ponieważ ich obecność mnie uskrzydlała. To moje koleżanki - Jola Borkowska, która była show menadżerem, natomiast reklamą i podziekowaniami zajęła się Ania Bortkiewicz, pozyskiwaniem fantów także Danusia Sitek - wylicza Roman Pawlikowski i dodaje: - Już w tamtym roku chcieliśmy pomóc ks. Dominikowi Drapiewskiemu, na jego nowej parafii. Chcieliśmy pokazać, że nie jest sam, że to, co zaczyna robić, może robić śmiało, ponieważ jest grupa ludzi, którzy będą przy nim i będą mu pomagać. Ta grupa pochodzi z różnych parafii. To taki nasz „jaworski ekumenizm”.
- Czym sobie zasłużył ks. Dominik Drapiewski, że ludzie tak ochoczo mu pomagają?
- Przede wszystkim jest to człowiek, który potrafi zjednać sobie wszystkich - młodych i starszych, a nawet dzieci. Dlatego wydaje mi się, że nadszeł czas na współpracę. Bo tutaj też można wiele się od nich nauczyć - mówi Roman Pawlikowski.
- Ks. Dominik to postać wyjątkowa. Człowiek niezwykle serdeczny, miły, otwarty i życzliwy. - mówi Jolanta Borkowska. - Przede wszystkim jest to człowiek nastawiony na współpracę, na pomoc ludziom - zapewnia p. Jolanta, a niżej podpisana podpisuje się pod tymi słowami obydwoma rękoma.
- To jest już drugi bal charytatywny. W pierwszym zbieraliśmy fundusze na wakacje dla dzieci. Natomiast pieniądze z tego balu chcemy przeznaczyć na remont zabytkowych witraży w kościele św. Marcina. Remont witraży jest kosztowny. Za jeden płaci się ok. 25 tys. zł, więc postanowiliśmy, że chociaż część z pieniędzy, które zarobimy będą przeznaczone na kolejny witraż - dodaje p. Roman, a p. Jolanta uzupełnia: - W balu wzięło udział ponad sto osób. To o wiele więcej niż w zeszłym roku. Ludzie ze szczególną życzliwością odnieśli się do tej inicjatywy. Organizatorem balu oficjalnie była parafia św. Marcina, ale motorem napędowym przedsięwzięcia był Roman. Dzięki jego energii i zaangażowaniu inne osoby poczuły się także zmotywowane do działania. Stąd wielu sponsorów, którzy odnieśli się z wielką otwartością do tej inicjatywy - mówi z zadowoleniem Jolanta Borkowska.
- Główną nagrodą był dwudniowy wyjazd do Czech i Niemiec. Drugą - rower górski. Trzecią był odkurzacz, a czwartą nagrodą pobyt w Grobli, kolacja z noclegiem i śniadaniem - wylicza p. Roman, a p. Jolanta dodaje: - Były też m.in. talon do fryzjera czy kosmetyczki, biżuteria, różne zestawy gospodarstwa domowego. I bardzo wiele innych nagród, ponieważ Roman naprawdę z wielką energią zbierał fanty od życzliwych darczyńców. P. Roman przyznaje, że sukeces balu i loterii to zasługa przede wszystkim darczyńców, a było ich kilkadziesiąt. - Bardzo mnie cieszy, że restauratorzy naszego miasta przyłączyli się do nas. Wielu z nich dało nawet na trzy fanty.
Ale to nie wszystkie atrakcje balu. Oprócz loterii fantowej była również licytacja dzieł sztuki - obrazów znanych jaworskich artystów - Łukasza Morawskiego i Aldony Staroń oraz ikony namalowanej przez Adriana Uchmana. Punktem kulminacyjnym balu była licytacja tańca z ks. proboszczem Dominikiem Drapiewskim. Okazało się, że dochód z licytacji oraz tańca z Księdzem Proboszczem wyniósł osiemset zł.
- Ksiądz Dziekan został w ogóle królem balu! Jest nam trochę przykro jako mężczyznom, zostawił nas daleko w tyle! - mówi z przymrużeniem oka p. Roman, jednak przyznaje.
Królową balu została pani Marysia Święcicka.
- Całkowity dochód z balu wyniósł dziewięć tysięcy zł. To wielki sukces - mam doświadczenie w oragnizowaniu takich bali. Zdecydowało wyjątkowe podejście osób, które wzięły udział w balu, ich wielkie zaangażowanie i życzliwość - dodaje p. Jolanta.
- Dziękuję serdecznie wyjątkowej orkiestrze, tj. zespołowi „Gambit” Bogusława Rysia i Henryka Buczaka, którzy dostosowali się do atmosfery naszej imprezy i do jej charytatywnego charakteru, zagrali dla nas za pół darmo - mówi Roman Pawlikowski. - Jeśli dopiszą sponsorzy tak, jak w tym roku, za co jestem im serdecznie wdzięczny, myślę, że możemy taki bal charytatywny uczynić imprezą cykliczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Czy zauważam Boga wokół siebie?

2024-04-15 13:48

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 6-14.

Poniedziałek, 6 maja. Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba

CZYTAJ DALEJ

Częstochowa: Spotkanie z Raymondem Naderem - mistykiem szerzącym kult św. Charbela

2024-05-06 11:47

[ TEMATY ]

spotkanie

DA Emaus

Raymond Nader

Ks. Piotr Bączek

Raymond Nader

Raymond Nader

W czwartek 9 maja 2024 r. po Mszy św. zapraszamy na spotkanie z Raymondem Naderem, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Charbela. Po nocy pełnej niewytłumaczalnych wydarzeń na jego ramieniu pojawił się znak pięciu palców. Warto przyjść i posłuchać tego niesamowitego świadectwa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję