Reklama

Katedra pod gołym niebem

„Nie chodzi o to, że zostawię ślad na ziemi, ale o to, że w tych duszach zostawię jakiś ślad” - tak o swojej posłudze podczas Ogólnopolskich Spotkań Młodzieży nad Lednicą mówi Anna Boryska, autorka Bramy Trzeciego Tysiąclecia, symbolu spotkania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1997 r. o. Jan Góra wraz z grupą zapaleńców, którym z zaskoczeniem się wtedy przyglądano, postanowili odpowiedzieć na wezwanie Jana Pawła II zawarte w adhortacji „Tertio millenio adveniente”, by wprowadzić Kościół w III Tysiąclecie Chrześcijaństwa. To wezwanie Anna Boryska, wrocławianka, zrozumiała dosłownie. Zaprojektowała Bramę - Rybę, przez którą po raz 14 przeszły w tym roku rzesze młodych ludzi. Ryba (ichtys) to przecież nic innego jak pierwszy znak chrześcijaństwa i ukryte w nim Imię Chrystus: Iesous Christos Theou Yios Soter (Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel). Przejście przez nią stanowi wymowny znak przejścia przez Chrystusa.
Kiedy ruszało dzieło Lednica 2000, niewielu spodziewało się, że będzie ono trwało z tak ogromnym skutkiem przez kolejne lata. Zdaniem ks. Tomasza Gospodaryka, który co roku jeździ z młodzieżą na lednickie spotkania, ich fenomen tkwi w prostocie znaku ryby, w prostocie przekazu, jaki organizatorzy przedstawiają zebranym za pomocą symbolicznych pamiątek. W strugach deszczu, czy w pełnym słońcu - młodzież z całej Polski (i z zagranicy) czuwa całą noc na modlitwie. Gdy wracają do domów, opowiadają innym o tym, czego doświadczyli nad Lednicą. Tak powiększa się grono „zapaleńców”.
Można śmiało powiedzieć, że wkład, jaki Lednica wnosi w budowanie tożsamości młodzieży jest nieoceniony. Spowiedzi, jakich tam doświadczają, są często jedynymi w roku. Nie bez przyczyny Lednickie Pola nazywa się „narodowym konfesjonałem” - „wielu młodych ludzi jedzie tam, by u źródeł chrześcijaństwa w naszej Ojczyźnie dokonać odnowienia swojego życia” - mówi ks. Tomasz. Co istotne, żadne z tych odnowień nie jest jednostronne. Także kapłani, spowiadający niekiedy po kilka godzin, czerpią siłę z bycia przy rybie. W tym roku to zaczerpnięcie wybrzmiało w sposób szczególny - neoprezbiterzy otrzymali ornaty, a wszyscy księża listy od kobiet. Połączono w ten sposób przeżywany w Kościele Rok Kapłański z tematem spotkania: Kobieta - dar i tajemnica.
Jeśli potraktujemy Lednicę, zgodnie z jej gramatycznym rodzajem, jako kobietę, zauważymy jak bardzo tegoroczne hasło pasuje do całego spotkania. Jest darem dla tych, którzy tam przyjeżdżają, ale jednocześnie tajemnicą, bo dokonuje się tam poruszenie najgłębszych części ludzkiej duszy Mocą Ducha Świętego.
Justyna (pięciokrotna uczestniczka spotkań) zapytana o to, co przyciąga ją do tej tajemnicy, odpowiada, że atmosfera, jaka panuje wokół ryby. „Śpiewamy piosenki, łapiemy się za ręce - a przecież często wcale się nie znamy; to naprawdę wielkie przeżycie”.
Na koszulkach widnieje napis „Lednica 2000” - niezmienny od lat. Dzięki temu nie ma różnicy między „nowymi” a „starymi” ledniczanami. Każdy ma tu swoje miejsce, swój czas na spotkanie z Bogiem. Anna Boryska patrzy na morze młodych ludzi spod ryby - dzieła, które jak mówi, znacznie przewyższyło jego twórczynię. Jest wzruszona. A kiedy pytam o to, czy Lednica będzie w przyszłym roku, odpowiada: „Duch Święty nas pokieruje, jak ma być dalej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Papież do kanosjanów i gabrielistów: kapituła generalna to moment łaski

2024-04-29 20:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli dwóch zgromadzeń zakonnych kanosjanów i gabrielistów przy okazji przeżywanych przez nich kapituł generalnych. Jak podkreślił, spotkanie braci z całego zgromadzenia jest wydarzeniem synodalnym, fundamentalnym dla każdego zakonu, i stanowi moment łaski.

„Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość spotykają się na kapitule przez wspominanie, ewaluację i pójście naprzód w rozwoju zgromadzenia” - mówił Franciszek. Wyjaśniał następnie, że harmonia między różnorodnością jest owocem Ducha Świętego, mistrza harmonii. „Jednolitość czy to w instytucie zakonnym, czy w diecezji, czy też w grupie świeckich zabija. Różnorodność w harmonii sprawia, że wzrastamy” - zaznaczył Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję