Reklama

Hołd, chwała i dziękczynienie

Główne uroczystości beatyfikacyjne ks. Jerzego Popiełuszki odbyły się na pl. Piłsudskiego. Ale w stolicy były także inne miejsca, gdzie Polacy dziękowali Bogu za nowego błogosławionego - kościół św. Stanisława Kostki oraz parafia Opatrzności Bożej w Wilanowie

Niedziela warszawska 24/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dni poprzedzające beatyfikację ks. Jerzego parafia św. Stanisława Kostki na Żoliborzu była dla warszawiaków miejscem najważniejszym. Przed grobem zamordowanego kapłana zapłonęły setki zniczy, a otoczenie grobu utonęło w kwiatach.
Dzień przed uroczystościami kościół i grób „w swoje posiadanie” wzięła młodzież ze Związku Harcerstwa Polskiego. Pod hasłem „Ks. Jerzy Popiełuszko św. Jerzym naszych czasów” harcerze zorganizowali czuwanie i koncert poświęcony wyniesionemu na ołtarze kapłanowi. Z wielką estymą przyjęto matkę ks. Jerzego, która na prośbę harcerzy zgodziła się pozować razem z ks. Zygmuntem Malackim do pamiątkowego zdjęcia. Przy grobie ks. Popiełuszki wartę w galowych mundurach przez sobotę i niedzielę pełnił „Strzelec” i Straż Miejska.
W dzień beatyfikacji w kościele ustawiono dwa telebimy, aby ci, którzy nie mogli się wybrać na pl. Piłsudskiego, mogli przez telewizyjny przekaz uczestniczyć w beatyfikacji. Przed rozpoczęciem Mszy św. przy kościele św. Stanisława Kostki zabrzmiał głośno dzwon, który rozbujał Jacek Lipiński, dawny przewodniczący „S” z Huty Warszawa i znajomy ks. Jerzego. - 23 lata temu, również w czerwcu, dzwoniłem tym dzwonem Janowi Pawła II po raz pierwszy. Ten dzwon jest jak serce ks. Jerzego - powiedział „Niedzieli” Lipiński. Modlono się, towarzysząc słowem, śpiewem i duchem celebrze Mszy św. sprawowanej na pl. Piłsudskiego. Równolegle z beatyfikacyjną Eucharystią przystępowano do Komunii.
Przeważały osoby starsze, niepełnosprawne oraz rodziny z małymi dziećmi. Po zakończeniu Mszy grób był tłumnie nawiedzany przez wiernych z całej Polski, organizacje społeczne i związkowców z „Solidarności”, którzy przyszli ze sztandarami, by oddać hołd swojemu kapelanowi.

Za życie, za rodziców, za ks. Jerzego - dziękujemy!

Uroczystość beatyfikacyjną można było oglądać także na telebimach rozstawionych przed Świątynią Opatrzności Bożej w Wilanowie. Ale już dzień wcześniej - 5 czerwca - na placu przed świątynią zebrało się ponad 2 tys. osób, aby uczestniczyć w III Dniu Dziękczynienia. - Wiążę duże nadzieje ze Świętem Dziękczynienia. Chciałabym bowiem, aby dzięki niemu w ludziach uwypukliła się postawa wdzięczności. Dlatego przyjechaliśmy tutaj z grupą młodzieży aż z Sokółki - powiedziała „Niedzieli” eucharystka, s. Elżbieta SJE. Do Wilanowa przyjechali też młodzi z Chełma, Lewiczyna i kilkudziesięciu innych warszawskich parafii.
Przed przyszłym wejściem do świątyni organizatorzy zbudowali scenę muzyczną. Jako pierwsi wystąpili na niej animatorzy tańca z Diakonii Ewangelizacyjnej Ruchu Światło-Życie z Gdyni. Dźwięki bębnów, tamburinów i gitar wprost porwały ludzi do tańca. Ale, jak mówił prowadzący, nie była to zwyczajna zabawa, lecz „taniec-modlitwa”. Muzyka i taniec symbolizowały przejście od cierpienia do radości. Od śmierci i grzechu do życia. „O! O! Opatrzność jest z nami!” - skandowali tańczący. A na pytania: Kto jest Królem królów? Kto jest Panem panów? - setki osób odpowiadały: - Jezus!
W tym roku hasłem przewodnim święta było dziękczynienie za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki. A dziękować można było w specjalnym miasteczku radiowo-telewizyjnym, jakie powstało tuż obok świątyni. W swoich świadectwach młodzi najczęściej dziękowali za życie, rodziców, przyjaciół. - Właśnie po to jest ten dzień, abyśmy mogli sobie nawzajem powiedzieć „dziękuję”. Abyśmy umieli coraz bardziej dostrzegać dobro, jakie otrzymujemy, i uczyli się za nie dziękować, zarówno Bogu, jak i ludziom - przypomniał abp Kazimierz Nycz.
Metropolita warszawski wręczył nagrody uczestnikom konkursu o ks. Popiełuszce. A potem razem z innymi kapłanami, m.in. także z Prymasem Seniorem Józefem kard. Glempem oraz wszystkimi przybyłymi do Wilanowa wysłuchał koncertu muzycznego. Wszyscy obejrzeli też inscenizację „Ojczyzno ma”, odtwarzającą sceny strajku z lat 80. XX wieku. - Tak właśnie wówczas było, dobrze, że młodzież pielęgnuje tę pamięć - mówili starsi parafianie.
Spotkanie 5 czerwca zakończył wieczorny koncert „Deus Meus”. 6 czerwca wierni zgromadzeni przed Świątynią Opatrzności Bożej najpierw obejrzeli Mszę św. beatyfikacyjną. Potem, uczestnicząc w rodzinnym spotkaniu, oczekiwali na procesję z relikwiami, która wyruszyła z pl. Piłsudskiego. Punktualnie o godz. 15.00 w wilanowskie niebo wzbiły się baloniki, stanowiące osobiste podziękowanie uczestników uroczystości. Dla najmłodszych przygotowano miasteczko zabaw i rekreacji oraz animację przypominającą o tym, jak ważnym słowem jest „dziękuję”. W czasie gdy na dzieci czekały atrakcje miasteczka, tym nieco starszym czas umilały koncerty „Maleo. Reggae Rockers”, Magdy Anioł, Violi Brzezińskiej, Antoniny Krzysztoń, Jacka Wąsowskiego, Roberta Ruszczaka oraz Tomka Kamińskiego.

Procesja Królewskim Traktem

Po zakończonych uroczystościach beatyfikacyjnych na placu relikwie bł. ks. Jerzego zostały przeniesione w procesji do Świątyni Opatrzności Bożej, gdzie złożono je w Panteonie Wielkich Polaków.
Relikwiarz bł. ks. Jerzego swym wyglądem nawiązuje do sarkofagów pierwszych męczenników, przy których, w początkach Kościoła, sprawowana była Eucharystia. Tworzy go posrebrzana szkatuła, wewnątrz której, w specjalnym pojemniku, znajduje się fragment kości nadgarstka bł. ks. Popiełuszki oraz dokument potwierdzający autentyczność relikwii. Obok relikwiarza niesiony był obraz beatyfikacyjny. Dzieło przedstawia błogosławionego ubranego w czerwone, a więc przypominające o jego męczeństwie, szaty liturgiczne. Obraz i relikwiarz w procesji poprzedzały przybyłe z całej Polski poczty sztandarowe „Solidarności”, przedstawiciele górników, służby zdrowia i górali.
Kilkudziesięciu tysiącom ludzi idącym w procesji towarzyszyły odczytywane fragmenty dziennika duchowego bł. ks. Jerzego, modlitwa różańcowa i śpiew pieśni religijnych przy akompaniamencie orkiestry reprezentacyjnej Wojska Polskiego, Straży Pożarnej, Policji oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Nadarzyna.
Trasa, którą musieli pokonać wierni, wynosiła ponad 12 km i podzielona była na trzy odcinki, które prowadzili odpowiednio: bp Piotr Jarecki, bp Tadeusz Pikus oraz abp Kazimierz Nycz. Na poszczególnych etapach drogi relikwie i obraz beatyfikacyjny niesione były przez przedstawicieli różnych środowisk katolickich oraz delegatów parafii, znajdujących się na trasie procesji. Jedną z parafii, która dostąpiła zaszczytu niesienia relikwii bł. ks. Jerzego, była parafia św. Aleksandra w Warszawie. - Możliwość niesienia relikwii błogosławionego to dla nas wielka łaska - powiedzieli „Niedzieli” państwo Teresa i Zdzisław Ejneberg. - My nie nieśliśmy samych relikwii, wraz z nimi na naszych ramionach dźwigaliśmy naszą ojczyznę, parafię, rodziny, wszystkich chorych i cierpiących - podkreślili. Podobnie o swoim odczuciu niesienia relikwii mówiła Krystyna Kalinowska. - Oby Polska doczekała tego dobra i jedności, do którego nawoływał bł. ks. Jerzy - powiedziała.
Możliwość uczestniczenia w procesji dla wielu osób była ogromnym przeżyciem, nawet jeśli mogli w niej uczestniczyć tylko przez krótki jej etap. Tak było z Emilią i Stanisławem Staszakami, którzy na niedzielne uroczystości przybyli z miejscowości Ułęż koło Ryk. - Chcemy choć trochę przejść w procesji, bo osoba ks. Jerzego to nasza historia, to historia naszych młodych lat. W dniach śmierci ks. Popiełuszki byliśmy aktywnymi członkami „Solidarności”, dziś dajemy świadectwo tego, co przeżywaliśmy.
Wielotysięczna procesja z relikwiami dotarła na warszawski Wilanów po godz. 18.00, gdzie zakończyło ją nabożeństwo, po którym nastąpiło wprowadzenie relikwii do Panteonu Wielkich Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: 18 pielgrzymów zginęło w wypadku autobusu

2024-04-29 11:17

[ TEMATY ]

Meksyk

Adobe Stock

Co najmniej 18 osób zginęło , a 12 zostało rannych w wypadku autobusu 28 kwietnia w Meksyku. Według lokalnych mediów większość ofiar, to pielgrzymi z Guanajuato, którzy udawali się na pielgrzymkę do sanktuarium w Chalma.

Po bazylice Matki Bożej z Guadalupe w Mieście Meksyk, Chalma jest najczęściej odwiedzanym miejscem pielgrzymkowym w kraju. Każdego roku pielgrzymuje tam ok. dwóch milionów ludzi, aby oddać cześć ukrzyżowanemu "Czarnemu Chrystusowi".

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję