Reklama

Mój świat - jej świat

Niedziela toruńska 22/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najbardziej wzruszał mnie widok, kiedy wypatrywała mnie w oknie. Wiedziałam, że czeka na mnie. Wtedy zrozumiałam sens mojego wolontariatu.
Od dawna nosiłam w sercu chęć pomocy innym. Mój wybór był spontaniczny. Podczas pieszej pielgrzymki na Jasną Górę poznałam ks. Sławka. Opowiedziałam mu, że chcę zająć się wolontariatem. Po pielgrzymce zaprosił mnie na Mszę św., a później na spotkanie w swojej parafii, w którym uczestniczyły rodziny z chorymi dziećmi. Ks. Sławek przedstawił mnie pewnej rodzinie, z którą później, jak się okazało, związałam swoje przyszłe 3 lata, będąc jeszcze w liceum i bardzo się zaprzyjaźniłam. Zawsze będę mu za to wdzięczna, bo podarował mi cudownych ludzi i ogromne doświadczenie.
Małgosia - tak miała na imię dziewczynka z tej rodziny. Na początku nie umiałam sobie wyobrazić, jak miałyby przebiegać moje wizyty. Jestem osobą otwartą w nawiązywaniu kontaktów i dosyć optymistyczną. Jednak w zderzeniu ze światem osoby mającej zespół Downa, było to coś zupełnie nowego. Pamiętam, że już podczas pierwszej wizyty zostałam bardzo ciepło przyjęta przez całą rodzinę. Dzięki temu czułam swobodę, przychodząc do obcego mi miejsca. Na początku Małgosia bardzo ostrożnie i z dystansem przypatrywała się sytuacji. Starałam się przełamać jej lęk do mnie i nie zniechęcać się. Wiedziałam, że akceptacja obcej osoby wymaga trochę czasu. W głębi duszy czułam, że Ktoś mnie prowadzi i dodaje siły w tym postanowieniu.
Małgosia już po kilku moich wizytach zaczęła być bardziej otwarta. Spotykałyśmy się zwykle w piątki. Pewnego razu zauważyłam w salonie pianino. Jak później się okazało, mama uczyła w szkole muzycznej. Pewnego razu Małgosia zapytała mnie, czy lubię Chopina. Uśmiechnęłam się, gdyż jego muzykę uwielbiam. Przygotowała płytę z jego utworami i od tej pory zawsze witała mnie nimi. I to było zaskakujące. Starałam się z nią dużo rozmawiać, żartować. Chodziłyśmy na spacery, ćwiczyłyśmy, śpiewałyśmy. Najbardziej lubiła rysowanie i kolorowanie postaci z bajek. Ponadto była nauka alfabetu albo czytania. Sprawiało jej to wielką radość, a mi podwójną, gdyż bardzo chciałam ją poznać.
Podczas rozmów z rodzicami dowiadywałam się wielu spraw związanych z zespołem Downa u dzieci. Powoli zaczęłam zauważać zmiany i nadal je widzę, obserwując jej zachowanie. Niesamowita była więź miłości, jaką się odczuwało w tej rodzinie. Małgosia jest mądrą, wrażliwą, subtelną i wesołą osobą. Uczęszcza do „normalnej” szkoły. Rodzice dążyli do tego, aby jak najdłużej się edukowała, gdyż nauka przyczyniała się do jej rozwoju nie tylko intelektualnego, lecz także duchowego. Zauważyłam, że często na sam mój widok bardzo się wzruszała.
Najtrudniejsze dla mnie były pożegnania. Gdy mówiłam, że muszę wracać, Małgosia robiła się smutna. Tłumaczyłam jej, że spotkamy się w przyszły piątek. Często do mnie dzwoniła i ja również do niej. Cieszyła się z każdej rozmowy albo SMS-a. To było wzruszające. Nawiązałyśmy niesamowitą więź i bardzo zaprzyjaźniłyśmy się. Ponadto zyskałam nowych przyjaciół, których mam do dziś: Małgosię i jej rodziców. Tę rodzinę będę cenić i podziwiać w ich chrześcijańskiej postawie. Nauczyłam się i zrozumiałam, że nigdy nie należy rezygnować z żadnego życia. Nawet jeśli dziecko urodzi się z wadą, chorobą, to jest taką samą osobą jak inne; potrzebuje więcej opieki i miłości. Dziś wierzę, że to Pan Bóg prowadził mnie przez te 3 lata intensywnego kontaktu z Małgosią. Zrozumiałam, że nic większej radości nie może sprawić, jak radość i uśmiech, który widziałam na twarzy Małgosi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Klaudia Zwolińska mistrzynią świata w kajakarstwie górskim w konkurencji K1

2025-10-03 07:24

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/DAN HIMBRECHTS

Klaudia Zwolińska

Klaudia Zwolińska

Klaudia Zwolińska zdobyła złoty medal w konkurencji kajakowych jedynek (K1) w mistrzostwach świata w kajakarstwie górskim w australijskim Penrith. To drugi tytuł polskiej slalomistki w tej imprezie - w czwartek triumfowała w kanadyjkach (C1).

26-latka z Nowego Sącza przed rokiem została wicemistrzynią olimpijską w K1, a 2023 roku w tej specjalności miała brąz mistrzostw globu. W kanadyjkach nie odnosiła wcześniej większych sukcesów.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: Pojawienie się dronów zakłóciło pracę lotniska w Monachium

2025-10-03 06:55

[ TEMATY ]

Niemcy

dron

Adobe Stock

Około 20 lotów zostało odwołanych w czwartek wieczorem po doniesieniach o pojawieniu się w pobliżu lotniska w Monachium niezidentyfikowanych dronów. Służbom, które rozpoczęły monitorowanie przestrzeni powietrznej oraz terenu lotniska, nie udało się jak dotąd zweryfikować informacji na temat liczby dronów oraz możliwych zagrożeń.

Władze lotniska w Monachium poinformowały, że pojawienie się w czwartek późnym wieczorem w strefie lotniska niezidentyfikowanych dronów spowodowało zamknięcie ruchu. Odwołanych zostało około 20 planowych, prawie 3 tys. pasażerów zmuszonych zostało przerwać podróż. Wielu z nich spędziło noc na lotnisku.
CZYTAJ DALEJ

Niebezpieczna zabawa zapałkami

2025-10-03 22:08

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ilekroć w świecie polityki i mediów pojawia się temat praworządności, ustaw, konstytucji, sądów, prokuratury itd. itp. ma wrażenie, że u większości obywateli powoduje to wściekłość, chęć wyłączenia się, a w najlepszym wypadku ziewanie. Trudno się dziwić, że u wielu osób, szczególnie gdy te tematy kojarzą im się z politycznym sporem – nie ma poczucia, że ta cała sfera ich osobiście powinna obchodzić. Przewlekłość postępowań, tak, w końcu większość z nas miała, lub ktoś z ich bliskich miał styczność z tym zjawiskiem, ale jest to kojarzone raczej ogólnie z systemem, więc pozostaje apatia pod hasłem „widocznie tak musi być”.

Czy jednak negowanie statusu sędziów, wybiórcze podejście do instytucji sądowych, wyroków, ustaw i przepisów rzeczywiście tylko dotyka sfery politycznej? Czy to tylko spór między Donaldem Tuskiem, a Jarosławem Kaczyńskim? Nie i chciałbym pokrótce wytłumaczyć dlaczego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję