Reklama

Duchowieństwo rzeszowskie w konspiracji niepodległościowej 1939-45

Niedziela rzeszowska 18/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okres II wojny światowej był ciężkim przeżyciem dla narodu polskiego. Wiara i przywiązanie do tradycji były ważnymi czynnikami adaptacyjnymi pozwalającymi przetrwać w nowych warunkach politycznych, społecznych i gospodarczych.

Nie dać się sterroryzować, ani ujarzmić

Polskę, w porównaniu z innymi dotkniętymi wojną krajami, wyróżniała niespotykana na tak wielką skalę życzliwa współpraca Kościoła i Państwa (podziemnego i władz emigracyjnych II RP) na rzecz zachowania narodowej tożsamości. Jej źródeł należy poszukiwać w zakorzenionej przed wiekami tradycji oraz we wzajemnym przekonaniu o skuteczności dotychczasowego współdziałania na rzecz dobra obywateli. W ramach przedwojennej współpracy w sferze wojskowej, edukacyjnej i społecznej wypracowano mechanizmy, które kontynuowano w okresie okupacji. Niejednokrotnie wykraczano poza zdefiniowane zakresy działania poszczególnych komórek cywilnych i wojskowych państwa podziemnego oraz instytucji kościelnych. Wiodącą postacią w relacjach był metropolita krakowski abp Adam Stefan Sapieha, który „stał się nie tylko wodzem, ale i uosobieniem naszego stanowiska narodowego”. Utrzymywało ono, „iż można nas łamać, można nas niszczyć i tępić, ale wróg nie zdoła nigdy sięgnąć do duszy polskiej, nie zdoła jej sterroryzować, ani ujarzmić”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Współtwórcy podziemia niepodległościowego

Od początku wojny, pod skorupą pozornej lojalności prezentowanej przez duchowieństwo wobec okupantów, ukrywało się ogromne pragnienie współtworzenia oporu społecznego.
Jeden z dowódców ZWZ-AK na Rzeszowszczyźnie kpt. Edward Brydak wspominał o wsparciu, jakiego udzielali księża, gdy wspólnie z późniejszym inspektorem Łukaszem Cieplińskim próbowali organizować struktury konspiracji: „Wnikając w społeczeństwo wiejskie w pierwszych miesiącach okupacji, musieliśmy oprzeć się na kimś, kto dawał pewność, że miłość Ojczyzny jest u niego w cenie, że pozostał jej na pewno wierny. «Antek» [Ciepliński] buszujący po terenie w pierwszym rzędzie szukał oparcia dla dalszej pracy w jakimś konkretnym środowisku. Stanowiło je po wsiach i miasteczkach przede wszystkim duchowieństwo, zwłaszcza wikariusze, rzadziej proboszczowie, szczególnie, gdy byli w starszym wieku. Gdy porozumiano się z jednym, dalsze kontakty nie nastręczały trudności. Ułatwiali je sami księża”.
Trudno wymieniać wszystkie aspekty okupacyjnego życia społecznego, politycznego i gospodarczego, w które z potrzeby chwili lub na mocy decyzji władz polskich angażowało się rzeszowskie duchowieństwo. Należy jednak zwrócić uwagę na: działalność społeczno-charytatywną prowadzoną za pośrednictwem Caritas, PCK lub w porozumieniu z oficjalnie funkcjonującą Radą Główną Opiekuńczą, relacje księży z władzami niemieckimi, strukturami cywilnymi oraz wojskowymi Polskiego Państwa Podziemnego, stosunek do Żydów i pozostałych mniejszości, a także do wszystkich ugrupowań politycznych. Szczególną aktywność przejawiali duszpasterze związani z ZWZ - AK i Powiatowymi Delegaturami Rządu. Często byli nie tylko „cywilnymi uczestnikami” wydarzeń, ale również współdecydentami na różnych szczeblach władzy podziemnego państwa. Pomimo zagrożenia aresztowaniem udzielali pomocy materialnej, prowadzili tajne nauczanie, ukrywali poszukiwanych, wystawiali fałszywe metryki urodzenia, itp. Grupa ponad 30 mianowanych przez komendanta głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego kapelanów wojskowych w Inspektoracie Rzeszów nie tylko pełniła posługę duszpasterską, lecz również w istotny sposób wspierała edukację i wychowanie obywatelskie w duchu chrześcijańskich oraz narodowych wartości.
Niezwykle trafnie podsumował współpracę z duchownymi jeden z dowódców Armii Krajowej: „To nie my, jako organizacja wojskowa służyliśmy księżom, lecz oni razem z nami służyli naszej wspólnej sprawie”.

W obliczu nowych wyzwań

Kościół katolicki zawsze rozumiał swoje posłannictwo w dłuższej perspektywie. Temu też były podporządkowane powojenne działania mające odsunąć niebezpieczeństwo biologicznego i moralnego unicestwienia. Przed wkraczającym w 1944 r. wraz z Armią Czerwoną komunizmem, nie mogły obronić obywateli polskich trwające w słabnącym oporze suwerenne krajowe i emigracyjne władze II RP, dlatego też duchowieństwo włączyło się w konstruowanie, opartych na tradycji narodowej i chrześcijańskiej, nowych rozwiązań politycznych. Zawarto nieformalne porozumienie z wywodzącymi się z nurtu niepodległościowego działającymi legalnie partiami politycznymi, głównie ludowcami i odradzającym się Stronnictwem Pracy, a także aktywnie wspierano pozostające w konspiracji Stronnictwo Narodowe. Równocześnie księża wielokrotnie przeciwstawiali się nowej władzy, wspierali schodzące ponownie do konspiracji oddziały AK i publicznie bronili podstawowych norm i wartości. W grudniu 1944 r. jeden z nich, ks. Michał Pilipiec kapelan Obwodu Rzeszów został po brutalnym śledztwie zastrzelony w lasach głogowskich. W obawie przed represjami grupa księży opuściła Rzeszowszczyznę, kilku granice Polski, niektórzy zostali uwięzieni przez reżim komunistyczny.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju

2024-05-02 07:15

[ TEMATY ]

Dzień Flagi

Karol Porwich/Niedziela

Na fladze RP nie wolno umieszczać żadnych napisów ani rysunków. Flaga nigdy nie może też dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju łączy manifestowanie przywiązania do barw i symboli narodowych.

Kilkadziesiąt dni po wybuchu powstania listopadowego, zebrani na Zamku Królewskim w Warszawie posłowie i senatorowie Królestwa Polskiego podjęli pierwszą w dziejach Polski uchwałę ustanawiającą barwy narodowe. „Izba senatorska i poselska po wysłuchaniu wniosków Komisyi sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni łączyć się wszyscy Polacy, postanowiły i stanowią: Kokardę narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym” – czytamy w uchwale z 7 lutego 1831 r. Akt ten interpretowano jako dopełnienie decyzji o przywróceniu polskiej suwerenności, którym była decyzja o detronizacji cara Mikołaja I jako króla Polski.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie

2024-05-02 12:47

[ TEMATY ]

profanacja

Karol Porwich

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Policja przekazała w czwartek, że poszukuje sprawców kradzieży z włamaniem.

Rzecznik diecezji gliwickiej ks. Krystian Piechaczek powiedział, że w nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy rozbili taberankulum, z którego zabrali cyboria (pojemniki na Najświętszy Sakrament), małą monstrancję oraz relikwiarz św. Faustyny. W kościele i poza nim znaleziono rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie. Skradziono także ekran, na którym wyświetlane były pieśni religijne podczas nabożeństw. Parafia nie oszacowała jeszcze strat.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję