Reklama

Wiadomości

Podsumowanie wspólnych działań WOT i Policji w ramach operacji „Odporna Wiosna”

Policję i Wojska Obrony Terytorialnej łączy wspólny cel – bezpieczeństwo obywateli i dobro Ojczyzny. Dlatego w trakcie operacji „Odporna Wiosna” podejmowali wspólne działania w zakresie zapobiegania, opóźniania rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2, łagodzenia skutków kryzysu oraz zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom.

[ TEMATY ]

policja

WOT

Ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

5 lutego br. Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. dyw. Wiesław Kukuła i Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk podpisali porozumienia o współpracy. Nikt jednak nie spodziewał się, że podpisany dokument tak szybko przełoży się na praktyczne działania. Już miesiąc później, 6 marca br. policjanci i żołnierze WOT rozpoczęli realizację wspólnych zadań w ramach operacji „Odporna Wiosna” aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.

Dziś w siedzibie Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej w Zegrzu odbyło się podsuwanie realizowanych wspólnie przez niespełna 4 miesiące zadań, w którym wziął udział: Dowódca WOT gen. dyw. Wiesław Kukuła, Zastępca Komendanta Głównego Policji insp. Tomasz Szymański i Dyrektor Głównego Sztabu Policji KGP insp. Maciej Nestoruk, Komendanci Wojewódzcy Policji oraz Dowódcy Brygad OT. „Zasadniczym celem dzisiejszego spotkania jest omówienie wniosków, oczekiwań, zakresów możliwych do podjęcia działań w celu rozwijania zdolności do wzajemnego wsparcia w przyszłości.” – podsumował gen. dyw. Wiesław Kukuła - Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wzrost liczby osób przebywających w kwarantannie z powodu COVID-19 oraz wprowadzanie kolejnych ograniczenia spowodowały potrzebę wzmocnienia wojskiem działań realizowanych przez Policję. W kluczowym momencie, działania te pochłaniały blisko 30% sił WOT skierowanych do operacji „Odporna Wiosna”. Żołnierze WOT w czasie trwania operacji, tj. od 6 marca do 22 czerwca wzięli udział w 70623 wspólnych patrolach z policjantami, których celem był monitoring kwarantanny oraz w 25317 patrolach prewencyjnych. Patrole odwiedziły ponad 10 milionów ludzi przebywających w kwarantannie.

Podziel się cytatem

Reklama

„W takcie zwalczania epidemii koronawirusa współpraca z WOT przebiegała bez żadnych zastrzeżeń. Żołnierze wykazywali się zaangażowaniem oraz zdyscyplinowaniem, w pełni realizując stawiane przed nimi zadania. Wspólne patrole w znacznym stopniu odciążyły funkcjonariuszy Policji w zakresie kontroli osób objętych kwarantanną wpłynęły na skuteczną realizację zadań oraz pozwoliły na efektywne wykorzystanie sił pozostających w dyspozycji jednostek do realizacji innych zadań i przedsięwzięć związanych z COVID-19” - podkreślił Inspektor Maciej Nestoruk - Dyrektor Głównego Sztabu Policji KGP.

Reklama

W trakcie spotkania poddano analizie i ocenie przyjęte rozwiązania współpracy w ramach wsparcia Policji przez WOT w czasie operacji „Odporna Wiosna” oraz określono kierunki i sposób doskonalenia przygotowawczego funkcjonariuszy i żołnierzy do realizacji wspólnych zadań w sytuacjach kryzysowych. Wyróżniono również funkcjonariuszy Policji i żołnierzy OT, którzy w szczególny sposób zaangażowali się w działania podczas kryzysu.

Reklama

Jednym z głównych zadań WOT jest zwalczanie klęsk żywiołowych i likwidacja ich skutków, a także ochrona zdrowia i życia ludności oraz udział w realizacji zadań z zakresu zarządzania kryzysowego. Zadania te wynikają wprost z misji formacji, jaką jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. Misja ta oraz terytorialny charakter WOT jest zbieżna z misją i zakresem działań Policji, dlatego naturalną rzeczą jest współdziałanie i wzajemne wsparcie.

Czas próby, jakim okazał się wybuch epidemii był doskonałą okazją do pogłębiania doświadczeń i zbudowania wzajemnych relacji. Realizowane ramię w ramię działania stały się solidnym fundamentem do podejmowania kolejnych wspólnych przedsięwzięć w przyszłości.

Podziel się cytatem

2020-07-15 17:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za sprawę mojej Ojczyzny

Niedziela sandomierska 36/2020, str. VI

[ TEMATY ]

WOT

przysięga wojskowa

Wojska Obrony terytorialne

Ks. Wojciech Kania

Pośród składających przysięgę żołnierzy było 12 pań

Pośród składających przysięgę żołnierzy było 12 pań

Trzydziestu nowych żołnierzy złożyło przysięgę i zasili szeregi X Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Uroczystości odbyły się w jednostce w Sandomierzu.

Uroczyste złożenie przysięgi poprzedziło szesnastodniowe szkolenie odbywane na obiektach poligonowych w Nowej Dębie. Żołnierze podejmą służbę w 102. Batalionie Lekkiej Piechoty w Sandomierzu oraz w pododdziałach w Kielcach. Uroczystość rozpoczęła się od Mszy św. w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Dalsza część uroczystości miała miejsce na terenie jednostki wojskowej w Sandomierzu, gdzie nowi żołnierze złożyli przysięgę na sztandar X Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję