Reklama

Rzeszowska fara jednak gotycka

Niedziela rzeszowska 37/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki kościoła sięgają czasów Kazimierza Wielkiego. Pierwsza świątynia powstała w połowie XIV wieku. Na przestrzeni wieków dwukrotnie została zniszczona w wyniku pożarów. Ostatni w 1621 r. spowodował ogromne zniszczenia budowli i stał się bezpośrednim bodźcem do gruntownych zmian architektonicznych. Gotycką świątynię przebudowano na styl barokowy. Wykonano m.in. nowe sklepienie, jak również niemal cały wystrój snycerski. Gotyckie pozostało jedynie prezbiterium datowane na połowę XIV wieku. Tak przynajmniej sądzono do czasu podjęcia prac konserwatorskich. Renowacja budowli rozpoczęła się 9 lat temu. Udało nam się pozyskać środki na ten cel i zaangażować ekipę najlepszych konserwatorów. To przedsięwzięcie na dużą skalę -- mówi ks. Stanisław Bełza, proboszcz parafii pw. św. Wojciecha i św. Stanisława. Najpierw prace prowadzone były wewnątrz kościoła. Odnowiono prezbiterium. Na tym etapie został odsłonięty przykryty tynkami wątek późnogotyckich murów. Potem przystąpiono do renowacji nawy głównej i naw bocznych. Powszechnie sądzono, że wybudowano je w XVII wieku. Kiedy jednak wiosną tego roku ruszyły prace przy elewacji, okazało się, że nawa główna jest znacznie starsza. Przypuszczaliśmy, że w nawie głównej mogą znajdować się wątki gotyckie. Wprawdzie po ostatnim pożarze nie zachowały się żadne materiały źródłowe, ale tzw. przypory mogły wskazywać, że również i ta część świątyni posiada formy średniowieczne. Myśleliśmy, że odkryjemy jedynie niewielkie fragmenty gotyckie, ale nie sądziliśmy, że będą to aż tak duże wątki - mówi Maciej Filip, konserwator dzieł sztuki prowadzący prace. Porównanie wątków i zapraw nawy głównej oraz prezbiterium wskazuje, że mury nawy głównej są również gotyckie i powstały w niewielkim odstępstwie czasu po wybudowaniu prezbiterium. Wykonawca zaproponował komisji konserwatorskiej odkucie tynków na nawie głównej. Ostatecznie zdecydowano się na usunięcie tynków tylko z przypór. Tak jak przewidywano, odsłonięcie wątku ceglanego przypór ukazało średniowieczne formy ceglane. Na jednej z przypór widać ten sam rombowy wzór wykonany z cegły zendrówki. Decydujące dla datowania fary stały się prace przy konserwacji fasady zachodniej kościoła. Już wstępne prace pokazały, że pod tynkiem znajduje się gotycka cegła. To oznacza, że oprócz naw bocznych i dzwonnicy fara jest kościołem gotyckim. - Nie spodziewaliśmy się takiego odkrycia - mówi z nieukrywaną radością ks. Stanisław Bełza.
- Odkrycie w tej świątyni tak dużych elementów gotyckich to sensacja na skalę kraju - mówi prof. Ireneusz Płuska z Wydziału Konserwacji Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Rzadko się zdarza, żeby w XXI wieku, z kościoła otynkowanego, można było pokazać dobrze zachowaną świątynię gotycką z całą jej bogatą historią. Prace przy renowacji kościoła nadal trwają. Teraz komisja konserwatorska z udziałem wojewódzkiego konserwatora zabytków, konserwatora miejskiego, diecezjalnego konserwatora oraz rzeczoznawcy ministra kultury i sztuki, ma zdecydować, czy odsłonić gotycką fasadę w całości czy otynkować ją na nowo. W połowie sierpnia odbyło się kolejne spotkanie komisji. Decyzja nie jest łatwa. Zdaniem prof. Ireneusza Płuski, rzeszowska fara po renowacji będzie stanowić jeden z bardziej wartościowych obiektów sakralnej architektury gotyckiej na terenach Polski.
Kościół farny pw. św. Wojciecha i św. Stanisława to tradycyjnie jeden z najważniejszych kościołów w Rzeszowie. To tu odbywają główne uroczystości religijne i patriotyczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Do Fatimy bez pieniędzy

[ TEMATY ]

Fatima

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum Jakuba Karłowicza

Ma 23 lata i udowadnia, że wszystko ma w Bogu. W ciągu 221 dni pokonał 5600 km. Przebył drogę prowadzącą przez 10 państw z różańcem w ręku, gitarą w plecaku, bez pieniędzy, aby w intencji pokoju dotrzeć do Fatimy.

Jakub Karłowicz. Mieszkaniec Łomży, z zawodu golibroda. Swoją pielgrzymkę relacjonuje na Facebooku na stronie: „Pod opieką Boga”. Swoją podróż zawierzył Jego Opatrzności! Tak o niej opowiada:
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję