Reklama

Dzień z życia pielgrzyma

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ani mieszkańcy kieleckich Sadów, ani Malikowa nie pospali sobie w tamtą sobotę, 9 sierpnia. Czerwono-niebieska od św. Józefa „brzmiała” dźwięcznie i donośnie, czemu trudno się dziwić, bo forpoczta grupy to rozśpiewane „Józefowe kwiatki”. Maryjne „Godzinki” są dobre na początek dnia, skutecznie wprowadzają także w klimat pielgrzymki tych, którzy dołączyli w Kielcach (a było ich niemało). Nieco zdezorganizowana (trochę przez „nowych, a trochę przez nocleg w domu) grupa szybko nabiera rytmu zgodnego z gitarą i śpiewem ks. Piotra Klimczyka, przewodnika grupy. Agnieszka (życie za kierownicą) dołączyła w Kielcach, idzie po raz pierwszy. Nogi bolą już pod urzędem wojewódzkim, jak to będzie dalej...?! (było fantastycznie). Poranne powitania grup przed zakrętem na Malików - i już pierwszy postój, i poczęstunek w podziemiach nowo budowanego kościoła bł. Hiacynty i Franciszka. Jest łyk kawy, jest ciasto. Pora na szlak! Siostry Sługi Jezusa ze zgromadzenia niehabitowego opowiadają czerwono - niebieskim o historii, charyzmacie, pracy z dziewczętami - o celach, które przyświecają ich cichej posłudze. Może ziarno słów wypowiedzianych w Górkach Szczukowskich zakiełkuje w którymś młodym sercu?
W Szczukowicach nogi nie bolą jeszcze nic a nic (no, może trochę; „najważniejsze, żeby nie było bąbli’, mówi jeden z pielgrzymów, bp Kazimierz Gurda). Deszczyk sobie siąpi, ale mamy peleryny, karimaty i coś do zjedzenia w plecakach. A w oddali majaczą już wieże kościoła w Piekoszowie.
Pielgrzymi pierwsze kroki kierują do sanktuarium, aby pokłonić się Matce Bożej w pięknym piekoszowskim wizerunku. Ktoś leży krzyżem. Leży tak przed każdym ołtarzem. Młody mężczyzna każdy postój przy kościele, a więc także i ten, spędza na klęczkach. Oblegane konfesjonały - pątnicy wciąż korzystają z sakramentu pokuty. Grzegorz jeszcze się waha, pracuje nad rachunkiem sumienia z nieomal całego życia. Iwona i Kaśka, piętnastolatki, idą po raz pierwszy. Zmęczone, usnęły, przytulone do pustego konfesjonału.
Bp Gurda celebruje Eucharystię. Mówi o świętości świątyni i jej miejscu w życiu człowieka; o tym, że Jezusa najpewniej i najskuteczniej odnajdziemy właśnie w kościele, w Piśmie Świętym interpretowanym przez Kościół katolicki...
Wczesne popołudnie, rozpadało się na dobre. Mokną pielgrzymi, flagi, udekorowane kwiatami krzyże, deszczem jest zaprawiona pielgrzymia zupa i pielgrzymi bigos, które hojnie przygotowały gospodynie z parafii. Ale jak jest deszcz, to nie ma upału, więc to nawet i lepiej. - Najświętsza Panienko, błagam o zachowanie trzeźwości w rodzinie..., o szczęśliwą operację wieloletniego pielgrzyma brata Jana..., w intencji córki, która wkrótce wstąpi w związek małżeński..., o więcej zrozumienia i przebaczenia..., dziękuję za miłość i zgodę... Piękne, głębokie intencje przesuwają się w strugach deszczu, przesuwają się paciorki różańca. Nogi, no cóż, bolą; wpadasz na kogoś, ktoś potrącił twój ciężki garb-plecak, ale to nic - bierzesz tubę, flagę, albo krzyż, trzymasz z innymi kabel do nagłośnienia. Takie zmęczenie boli mniej, takie zmęczenie niewymownie smakuje podczas Twojego różańca.
I trochę statystyki. Podczas postoju przy kościele w Rykoszynie ks. Maciej Stopiński, rzecznik pielgrzymki kieleckiej, na gorąco szacuje, że nawet 700 osób mogło dołączyć w Kielcach, ok. 500. idzie po raz pierwszy, a po raz drugi - 270 osób.
Przy odmawianej znowu w drodze Koronce do Miłosierdzia Bożego, zza chmur pokazuje się słońce. Jeszcze tylko 3 kilometry. 170 osób z czerwono-niebieskiej jest już w Bławatkowie. Sprawnie przebiega przydział miejsc na noclegi. W gościnnym domu państwa Wijasów już paruje gar smakowitej zupy, są gołąbki i placek - to dopiero uczta! Troskliwi gospodarze włączyli nawet kaloryfery, więc mokre ubrania schną natychmiast. Wyszorowani i nakarmieni pątnicy odzyskują siły na Apel Jasnogórski, aby pobyć razem w modlitwie i zabawie i powiedzieć „dobranoc” Tej, która całą drogę trzymała ich za rękę. Każdego bez wyjątku.

A. D.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie na niedzielę: "Bóg jest" historia Dr Romany

2025-09-26 08:27

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

Znany myśliciel ze wschodu zwykł mawiać: Tygrys goni każdego z nas. Pytanie nie brzmi „czy”, ale „dokąd biegniesz?”. Ten odcinek podpowie drogę i kierunek. Spoiler: prowadzi przez dwa słowa - Bóg jest.

W tym odcinku zabieram Cię w niezwykłą podróż: od dramatycznego poszukiwania 3-letniej dziewczynki, którą ogrzał własnym ciałem wierny pies, po milczącą mądrość Ewangelii, gdzie Łazarz - „ten, któremu Bóg pomaga” - uczy nas, że miłosierdzie bywa bliżej niż sądzimy.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Bp P. Kleszcz: Parafia jest miejscem komunikacji z Panem Bogiem i z ludźmi

2025-09-28 18:16

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

150 lecie konsekracji kościoła w Gomulinie

150 lecie konsekracji kościoła w Gomulinie

W Gomulinie k. Piotrkowa Trybunalskiego zakończyły się uroczystości z okazji 150. rocznicy konsekracji kościoła parafialnego pw. Świętego Mikołaja Biskupa. Liturgii dziękczynnej przewodniczył i homilię wygłosił o. bp Piotr Kleszcz OFM Conv. - biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej.

- Parafia jest miejscem komunikacji! Komunikacji z Panem Bogiem i komunikacji z ludźmi. To w tym kościele wielu z was przyjęło sakramenty, wielu z was tutaj jednoczyło się z Panem Bogiem. - mówił bp Kleszcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję