Reklama

U św. Wojciecha w Gawłuszowicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W północno-zachodniej części województwa podkarpackiego, w zachodniej części kotliny sandomierskiej, nad Wisłoką wpadającą do Wisły leżą Gawłuszowice. Z głównej drogi, prowadzącej do Mielca, należy skręcić i przejechać 8 km, ale warto. Miłośnicy sztuki znajdą tutaj, na szlaku architektury drewnianej, śliczny zabytkowy kościół zbudowany z drzewa modrzewiowego w 1677 r. przez cieślę Stanisława Karkutowicza, kryjący dekoracyjną polichromię z 1924 r. wykonaną przez Vlastimila Hoffmana. Poszukujący ciszy i miłośnicy nadwiślańskich pejzaży mogą sycić się cudownymi krajobrazami okolicy.
Wprawdzie akta parafialne odsłaniają zapiski dopiero od 1830 r., to jednak historia tego miejsca pisała się znacznie wcześniej. Archeolodzy mówią o istniejącej tutaj osadzie już 5 tys. lat przed Chrystusem, a Gawłuszowice powoli przygotowują się do jubileuszu 800-lecia parafii: 12 marca 2015 r. minie właśnie tyle lat od czasu, kiedy Krystyn z Obichowa, miejscowy właściciel majątku, uposażył parafię. Od samego początku jej istnienia związała się ona z pierwszym polskim świętym - Wojciechem męczennikiem, z czeskiego rodu Sławikowiców, który jak podania i legendy gawłuszowickie głoszą, miał się zatrzymać tutaj w drodze do Prus i nauczać ówczesnym mieszkańców osady. Dlatego pierwszy kościół jaki tutaj istniał poświęcono św. Wojciechowi i z nim związały swoje dzieje Gawłuszowice. Do dzisiaj postać św. Wojciecha w herbie gminy widnieje, nad Gawłuszowicami opiekę nadal roztacza. Parafia rozrastały się szybko i mocno, Wojciechowym wstawiennictwem wspomagana, i życzliwością możnych otaczana: uposażenie parafii powiększył 4 kwietnia 1447 r. kard. Oleśnicki. Z Gawłuszowic wydzielały się potem Borowa (1403 r.), Padew Narodowa (koniec XIV w.), Borki Nizińskie (1951) niemniej historia miejsca obecnością św. Wojciecha uświęcona zapisywała powstawanie wielkich i ważnych dzieł: od 1604 r. istniała tutaj szkoła parafialna, i ponad sto lat (1604-1765) prowadzono szpital parafialny, co świadczy o żywotności działań gawłuszowickich parafian. Tak jest zresztą do dzisiaj.
Św. Wojciechowi zbudowano w Gawłuszowicach, na przestrzeni wieków, trzy kościoły. Obecny jest jednonawową świątynią, konstrukcji zrębowej, kryty gontem i powstał z fundacji Maksymiliana i Sieciecha Ossolińskich. Pobłogosławiony przez bp. Mikołaja Oborskiego 2 października 1685 r. kryje w sobie dekoracyjną polichromię z 1924 r. malarstwa Vlastimila Hoffmana, trzy ołtarze rokokowe z drugiej połowy XVIII w. W kościele znajduje się zabytkowy obraz Chrystusa na krzyżu z XVIII w. W 1871 r. rozebrano wieżę, w miejsce której wzniesiono kruchtę i w tym też roku wybudowano dzwonnicę wolnostojącą w kształcie arkady, umieszczając w niej trzy dzwony z 1946 r. W latach 1968-1975 przeprowadzono generalny remont kościoła: położono nowe gonty, belki na dachu, powałę, umocnienia fundamentów, remont wieżyczki, nowy chór i balustradę, remont organów, nową posadzkę - lastriko, witraże, stacje drogi krzyżowej, ogrodzenie kościoła, przeprowadzono renowację polichromii.
Obok materialnej historii, która przemawia tutaj dokonaniami mieszkańców Gawłuszowic, istnieją dzieje wielkiego patriotyzmu i przywiązania do Kościoła i wiary, na miarę swojego Patrona. Najnowsze dzieje tych ziem, korzeniami czasów powstań przeciw zaborcom sięgające (listopadowe, styczniowe) ukazują Gawłuszowice jako kolebkę ruchu ludowego (niezwykle ważna i barwna postać gawłuszowickiego proboszcza - ks. dr. Adama Kopycińskiego), bohaterów walk z okupantem z czasów I i II wojny światowej, żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, partyzantów z oddziału „Jędrusie”, represjonowanych przez UB i zsyłanych do łagrów w czasie stalinowskim. Mężni jak Wojciech, któremu obok kościoła pomnik postawiono, umieszczając na nim ważne daty z historii naszej Ojczyzny. Pomnik pobłogosławił 23 kwietnia 2005 r. bp Andrzej Dzięga, żeby Gawłuszowicom przypominał o chwale poprzednich pokoleń i nowym pozwalał wzrastać na miarę św. Wojciecha

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Nawrocki: zaprosiłem prezydenta Trumpa do Polski

2025-09-03 22:25

[ TEMATY ]

Donald Trump

Władimir Putin

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent RP Karol Nawrocki poinformował w środę po spotkaniu z przywódcą USA Donaldem Trumpem, że zaprosił go do Polski. Daty możliwej wizyty nie ustalono, ale prezydent Polski nie wykluczył, że może dojść do niej w przyszłym roku.

Nawrocki zaznaczył w rozmowie z polskimi dziennikarzami, że podczas spotkania w Białym Domu Trump dał Polsce gwarancję bezpieczeństwa i podkreślił polsko-amerykańską sojuszniczą współpracę w dziedzinie wojskowej.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione nazaretanki

Oddały życie za ocalenie rodzin i kapłana. Błogosławione męczennice – siostry nazaretanki z Nowogródka są „najcenniejszym dziedzictwem Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu i dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, a zwłaszcza na Białorusi” – powiedział św. Jan Paweł II.

Kiedy zagrożone było życie rodzin i księdza, siostry nazaretanki postanowiły, że ofiarują swoje życie za uwięzionych. Decyzję tę, w imieniu wszystkich, oznajmiła wobec kapelana i rektora fary, sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza, s. Maria Stella Mardosewicz, przełożona sióstr. „Ksiądz kapelan jest bardziej potrzebny ludziom niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara” – ogłosiła. 31 lipca 1943 r. siostry otrzymały wezwanie na komisariat. Po wieczornym nabożeństwie 11 sióstr stawiło się na wezwanie. Dwunasta siostra, Małgorzata Banaś (jej proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2003 r.) nie wróciła jeszcze z pracy w szpitalu. W niedzielę, 1 sierpnia 1943 r., około godziny 5.00 rano, Niemcy rozstrzelali w lesie 11 sióstr nazaretanek.
CZYTAJ DALEJ

Kalisz: pogrzeb ks. prał. Andrzeja Gawła, wieloletniego proboszcza katedry

2025-09-04 20:52

[ TEMATY ]

pogrzeb

katedra

proboszcz

Kalisz

Magdalena Kowalczyk

Biskup kaliski Damian Bryl przewodniczył Mszy św. pogrzebowej ks. prałata Andrzeja Gawła, która odprawiona została w katedrze w Kaliszu. Duchowny przez 24 lata był proboszczem parafii św. Mikołaja, obecnej katedry. Od 1992 r. wspomagał pierwszego biskupa kaliskiego w tworzeniu diecezji. Przez wiele lat nie szczędził wysiłków, by wspierać biednych, chorych i potrzebujących.

Eucharystię koncelebrowali licznie zgromadzeni wokół ołtarza kapłani. W ostatnim pożegnaniu udział wzięli: rodzina zmarłego kapłana, przedstawiciele parlamentarzystów. władz miasta Kalisza i powiatu kaliskiego, instytucji i szkół oraz parafian, gdzie posługiwał ks. Gaweł.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję