Reklama

Temat tygodnia

Wystarczy szczypta wyobraźni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Korzystając z okazji, że nad naszą „Niedzielą” pochylają się ludzie zdrowi i chorzy, nastawieni pokojowo do życia, ale też i ci walczący ze wszystkimi i o wszystko, angażujący się w sprawy społeczne i wobec wielu zupełnie obojętni - chciałbym dziś dotknąć pewnych problemów, o których głośno w mediach.
Pierwsza dotyczy ostatniego listu pasterskiego biskupów polskich w sprawie przeszczepiania ludzkich narządów wziętych tuż po biologicznym ustaniu pracy mózgu, co uznawane jest za śmierć człowieka. Kościół zachęca do zadeklarowania oddania swoich narządów wewnętrznych w przypadku biologicznej śmierci - nam już one nie będą potrzebne, a drugiemu być może przywrócą życie. Jest to największy dar - dar życia - jaki można dać bliźniemu. Jest już w naszym społeczeństwie wielu takich, którzy cieszą się życiem podarowanym im na nowo. Wszyscy zapewniają o ogromnej wdzięczności wobec ofiarodawcy potrzebnego im narządu i o systematycznej modlitwie za niego. A więc, jeżeli moglibyśmy wybierać między np. kremacją zwłok a ofiarowaniem swojego narządu osobie chorej - chyba warto zadecydować o tym drugim... Myślę, że na łamach „Niedzieli” będziemy częściej poruszać ten temat, bo Polacy dość niechętnie podchodzą do niego, uzasadniając swoje stanowisko bezczeszczeniem ciała człowieka umierającego. Tymczasem taka decyzja nie umniejsza godności ciała człowieka po jego śmierci - przeciwnie, wynosi ją na jeszcze wyższy poziom i świadczy o szerszym spojrzeniu na życie.
Inną zgoła sprawą, którą chciałbym dziś poruszyć, jest problem naszych odniesień do siebie nawzajem, problem szacunku do siebie i bliźniego, przede wszystkim tego najbliższego, a więc do współmałżonka, ojca czy matki, dzieci. Mimo otoczki prywatności, jest to sprawa niezwykle ważna z punktu widzenia kultury osobistej człowieka, której dajemy wyraz w innych środowiskach. Rzutuje też na nasz ogólny stosunek do świata - zamiast spokojnego i myślę, że mimo wszystko optymistycznego spojrzenia na życie, jesteśmy wszyscy przygnębieni, popadamy w stany beznadziejności i różnorodnych uzależnień, którymi próbujemy poprawiać sobie samopoczucie. A przecież nasze dusze pragną czystości i szczęścia, a w naszych sercach jest tak wiele miłości... Starajmy się przełamywać niechęć, zazdrość, w które tak często popadamy, starajmy się zapanować nad językiem, by nie padały z naszych ust słowa kłamliwe, oszczercze, krzywdzące, i próbujmy w tym niedoskonałym może bliźnim, postawionym na naszej drodze, dostrzec Chrystusa.
Jak wynika z badań statystycznych, ale i z obserwacji, nasze społeczeństwo rozsypuje się moralnie - coraz więcej rozwodów, niewierności, zniewoleń różnymi nałogami, coraz większa powierzchowność życia, pośpiech nie pozwalający na chwilę refleksji. Jak ten proces zatrzymać? Jak odbudować mocne podstawy moralne Polaków? Myślę, że trzeba wrócić do Dekalogu, do zwyczajnej codziennej modlitwy, do częstych sakramentów spowiedzi i Komunii św., do korzystania z Pisma Świętego jako najlepszego życiowego przewodnika, a także do zainteresowania się prasą katolicką, starającą się przybliżać w Bożej perspektywie bieżące wydarzenia i problemy. Powoli wyjdziemy może wtedy z naszej żółwiej skorupy i zainteresujemy się tym, co rzeczywiście - nie medialnie czy wirtualnie - nas otacza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Miziński: bądźmy wierni dziedzictwu św. Wojciecha

– Dzisiaj musimy się zapytać, co uczyniliśmy z tym dziedzictwem, które przyniósł nam św. Wojciech – mówił w homilii bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele św. Wojciecha w Częstochowie.

– Zapewnienie Chrystusa zmartwychwstałego w słowach: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” zrealizowało się nie tylko w życiu apostołów, ale także w życiu i posłudze ich następców. Św. Wojciech jest tego jasnym przykładem – podkreślił bp Miziński.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję