Reklama

Śpiewem wielbią Boga

Niedziela rzeszowska 46/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Muzyka kościelna ma wiele imion. Muzyka organowa, śpiew zbiorowy i śpiew chóralny. Wiele chórów swoim śpiewem uświetnia nie tylko liturgię, ale i bierze udział w licznych konkursach. Jednym z takich chórów, zdobywających liczne nagrody i wyróżnienia jest Chór Chłopięco-Męski Pueri Cantores Resovienses działający przy katedrze rzeszowskiej.

Agnieszka Marzec: - Z ostatniego konkursu Chór przywiózł aż dwie nagrody.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Urszula Jeczeń-Biskupska: - W październiku br. byliśmy na VII Ogólnopolskim Konkursie Cecylianów w Warszawie i zajęliśmy II miejsce. To duże osiągnięcie. Otrzymaliśmy także nagrodę Prezydenta RP za najlepsze wykonanie utworu polskiego. To wyróżnienie za interpretację utworu. Ale to nie są jedyne nagrody, jakie mamy na swoim koncie. Wymienię tylko te z ostatnich lat. W 2005 r. byliśmy w Niemczech w Limburgu, gdzie zdobyliśmy srebrny medal. W 2006 r. w Olomouc w Czechach, gdzie też otrzymaliśmy srebrny medal. W Niepołomicach na Małopolskim Konkursie Chóralnym wywalczyliśmy Złotą Strunę.

- Która z nagród sprawia Pani najwięcej radości?

- Lubię nagrody od kompozytorów. Taką indywidualną nagrodę otrzymałam od profesora Józefa Świdra za wykonanie jego kompozycji „Ronda”. To cieszy, bo kompozytor powiedział, że czuję jego muzykę.

Reklama

- Kiedy zrodziła się myśl, by stworzyć chór chłopięco-męski?

- Do stworzenia chóru zachęcił mnie profesor Stefan Stuligrosz z Poznania, który powiedział kiedyś, że mam w sobie tyle energii, że powinnam to zrobić. I zrobiłam. Utworzyłam chór chłopięco-męski w 1985 r. w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Rzeszowie i początkowo właśnie tam były próby. Ze względów lokalowych musieliśmy zmienić siedzibę i przenieśliśmy się do klasztoru Ojców Bernardynów. Po utworzeniu diecezji rzeszowskiej zespół stał się chórem katedralnym. Dziś Chór nie tylko uświetnia różnorakie uroczystości, ale także przynależy do Międzynarodowej Federacji Pueri Cantores. Ale początki nie były łatwe. Dobrze, że miałam dwóch synów i męża. Synowie mieli kolegów i tak zawiązał się mały chórek. Później pomagali też uczniowie Zespołu Szkół Muzycznych w Rzeszowie i w ten sposób co roku powiększało się grono chórzystów. Teraz nie ma problemów. Mogę powiedzieć, że jest nas za dużo. Obecnie jest ponad stu chórzystów (w wieku od 9 do 70 lat). Nie mieścimy się i nie mamy nawet tylu krzeseł. I chociaż przychodzą kolejni chętni, by pośpiewać, to, niestety, muszę ich odsyłać do innych chórów.

- W jaki sposób odbywa się nabór?

Reklama

- Sama dobieram chórzystów dzięki uprzejmości dyrektorów szkół podstawowych. Co roku w czerwcu pozwalają mi wyszukiwać najzdolniejszą młodzież. Przesłuchuję wszystkich chłopców, a najlepszych i ich rodziców zapraszam na spotkanie. Ci, którzy są chętni, jadą z nami na obóz szkoleniowy, a po nim kwalifikuję, kto się nadaje, a kto nie. Ponieważ mamy wielu chętnych, a chcę by poziom chóru był na jak najwyższym poziomie, to, niestety, muszę przeprowadzać selekcję tych, których przyjmuję.

- Sto osób w chórze. Czy łatwo pracować z taką „gwardią”?

- Moi chórzyści wiedzą, że na próbach ma być cisza. Wystarczy, że popatrzę i rozumieją, że jest zbyt głośno. To nie rygor - to konsekwencja. Oni wiedzą, po co przychodzą na próby - chcą śpiewać. Próby odbywają się raz w tygodniu, w sobotę o ósmej rano. Przez dwie godziny pracujemy i ok. dziesiątej wszyscy są wolni. Czasem mam wyrzuty, że dwie godziny pracy tygodniowo to za mało, ale z drugiej strony też jestem matką i wiem, że dzieci muszą uczyć się języków obcych, odrabiać lekcje i wyjść z rodzicami na spacer.

- W czym tkwi sekret chóralnych sukcesów?

- Pracujemy i chcemy się sprawdzać i dlatego jeździmy na konkursy. Czasami chóry są zadufane w sobie, mówiąc: jesteśmy bardzo dobrzy. My jeździmy na konkursy, by się sprawdzać. Moi chórzyści, gdy słuchają jak inni śpiewają, to mobilizują się. Więcej z siebie dają i są bardziej skupieni. Przyjemnie jest patrzeć na konkursie, jak wszyscy uważają. Tam żadnemu z moich chórzystów nawet oczko nie drgnie. Patrzą na mnie i czytają moje gesty. Uważam, że poprzez udział w konkursach i festiwalach poziom chóru wzrasta.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakończył się egzamin maturalny z j. polskiego; CKE będzie badać sprawę wycieku

2025-05-05 14:14

[ TEMATY ]

matura 2025

PAP

Po godzinie 13 zakończył się obowiązkowy dla wszystkich abiturientów pisemny egzamin maturalny z języka polskiego. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Robert Zakrzewski ocenił, że egzamin przebiegł spokojnie; sprawa wycieku zdjęcia arkusza egzaminacyjnego będzie badana.

Egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpoczął się w poniedziałek o godz. 9. Trwał 240 minut.Dyrektor CKE zapowiedział, że będzie badał sprawę opublikowania w mediach społecznościowych zdjęć tegorocznego arkusza egzaminacyjnego z matury z języka polskiego. "Gdy spłyną protokoły egzaminacyjne, zobaczymy, czy któryś z zespołów egzaminacyjnych wychwycił tę nieuczciwość" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Oblat o. Andrzej Juchniewicz został skazany na 13 lat więzienia na Białorusi

2025-05-05 11:07

[ TEMATY ]

kapłani

pixabay.com

Proboszcz parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi ojciec Andrzej Juchniewicz został skazany na 13 lat więzienia - poinformowała Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Przekazała, że wyrok nie jest prawomocny. Zapowiedziano wniesienie apelacji.

Ojciec Andrzej Juchniewicz został zatrzymany przez władze Białorusi 8 maja 2024 r. wraz ze współbratem Pawłem Lemechą posługującym w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie koło Witebska. Rzecznik zgromadzenia o. Paweł Gomulak w rozmowie z PAP poinformował wówczas, że obaj zatrzymani księża mają obywatelstwo białoruskie.
CZYTAJ DALEJ

Wierni oddają cześć tunice, w którą miał być odziany Chrystus w dniu śmierci

2025-05-05 14:59

[ TEMATY ]

Francja

Argenteuil

jednośc Kościoła

wybór nowego papieża

Basilica di Saint-Denis di Argenteuil

Tunika z Argenteuil

Tunika z Argenteuil

W Bazylice św. Dionizego w Argenteuil, niedaleko Paryża, tysiące pielgrzymów oddają cześć tunice, w którą miał być odziany Chrystus w dniu śmierci. Jest przechowywana w Argenteuil od IX wieku, została wystawiona na widok publiczny 18 kwietnia i pozostanie dostępna do 11 maja. Wydarzenie to zbiega się z okresem żałoby po śmierci Papieża Franciszka oraz przygotowaniami do konklawe zaplanowanego na 7 maja.

„Nie mamy absolutnego dowodu na jej pochodzenie, ale nie jest obrazą dla rozumu uklęknąć przed tuniką z Argenteuil” – powiedział ks. Guy-Emmanuel Cariot, rektor bazyliki, w rozmowie z OSV News. Wskazał na obecność plam krwi na tunice, które mają rzadką grupę AB, identyczną z tą stwierdzoną na Całunie Turyńskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję