Reklama

Program dla każdego

Niedziela bielsko-żywiecka 43/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mariusz Rzymek: - Czemu ma służyć 23. już Tydzień Kultury Chrześcijańskiej w Bielsku-Białej?

Ewa Kralczyńska: - Przede wszystkim za jego pośrednictwem chcemy pomóc ludziom przeżywać wartości religijne i patriotyczne. I temu właśnie ma służyć cykl koncertów, spotkań i prelekcji. Ponadto pragniemy w ten sposób podtrzymać długoletnią tradycję organizowania w Bielsku-Białej „Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej”. Bilans dwudziestu kilku lat zobowiązuje nas do pracy nad kolejną jego kontynuacją.

- Na co w sposób szczególny położony był akcent tegorocznego TKCh?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Godność osoby ludzkiej, to temat, który w tym roku towarzyszył całemu Tygodniowi. Widać go było tak w trakcie wystaw, jak podczas spotkań muzycznych i odczytów. Wystarczy raz jeszcze popatrzeć na program, by się o tym przekonać.

- Do kogo adresowany jest TKCh w Bielsku-Białej?

- Do masowego odbiorcy, a nie, jak by się to niektórym wydawało, jedynie do katolickich elit. Tylko chęci decydowały o tym, czy skorzystało się z naszej oferty, czy też nie. Nikt z naszych potencjalnych odbiorców nie mógł wymawiać się brakiem czasu, ani pieniędzy. Twierdzenie: „nie było mnie stać” w sytuacji, gdy wszystkie punkty programu TKCh były bezpłatne, kompletnie nie miało zastosowania.

Reklama

- Mimo tego, co Pani mówi, oferta programowa TKCh kojarzona jest raczej z ofertą dla ludzi w średnim i starszym wieku, niż dla młodzieży.

- Imprezy, które odbywają się w ramach TKCh nie wymagają jakiegoś dodatkowego komentarza. Poezję deklamowaną w sali zamkowej, czy spektakl na teatralnej scenie zrozumie każdy bez względu na wiek. To, że akurat my jesteśmy organizatorami, nie oznacza, że tworzymy program dla osób jedynie z wyższym wykształceniem.

- Oferta Tygodnia musi się zmagać zarówno z alternatywnymi propozycjami artystycznymi, jak i z programem telewizyjnym. Czy w związku z taką konkurencją nie macie czasem problemów z frekwencją na organizowanych koncertach i spotkaniach?

- Różnie z tym bywa. W żaden sposób aktualnej frekwencji nie możemy porównywać z tą, która towarzyszyła Tygodniowi w latach 80. Wtedy jedynie w kościołach mogliśmy prezentować nasz program i pomimo tego, ludzie masowo na niego przychodzili. Wszystko zmieniło się, gdy nadeszły lata wolności. Zaczęliśmy korzystać z różnych miejskich obiektów i powoli widzieliśmy jak frekwencja się zmniejsza. Okazało się wówczas, że gdy na niwie kulturalnej mało się działo, wtedy ludzie mieli większą ochotę wykorzystywać każdą nadającą się okazję, by z niej skorzystać. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Mimo tego, wyrobiliśmy sobie krąg wiernych odbiorców, którzy rokrocznie korzystają z naszej oferty programowej. Ci ludzie mówią tak: „skoro wy to robicie, to będzie to na odpowiednim poziomie”. Tyle wystarcza, by w następnym roku znów wziąć się do pracy nad kolejną odsłoną Tygodnia.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twój podpis może uratować religię w szkole!

2025-05-03 21:29

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.

19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje ukrzyżowanego Jezusa

2025-05-03 23:25

[ TEMATY ]

profanacja

Autorstwa Silar - Praca własna/commons.wikimedia.org

Michał Szpak

Michał Szpak

Michał Szpak posunął się za daleko. Jego zdjęcie przypominające ukrzyżowanego Jezusa to nie „artyzm”, a profanacja!

Szpak na zdjęciu pozuje z nagim torsem i rozłożonymi rękami w sposób wyraźnie przywodzący na myśl wizerunek ukrzyżowanego Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Ruszają matury

2025-05-05 06:32

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

W poniedziałek 5 maja rozpoczną się matury. Przystąpi do nich około 275 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących, techników i szkół branżowych II stopnia.

Matury rozpoczną się pisemnym egzaminem z języka polskiego na poziomie podstawowym.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję