Reklama

Chwalimy Boga śpiewem

Niedziela szczecińsko-kamieńska 29/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lesław Bączalski: - Skąd wziął się pomysł na założenie chóru?

Edyta Turowska: - Początki chóru „Szczecin Gospel Choir” sięgają roku 2006, kiedy to w Nowogardzie zorganizowano warsztaty muzyki Gospel. Warsztaty te prowadziła Jolanta Szczepaniak-Przybylińska. Do Nowogardu na te warsztaty przyjechała grupa szczecińska, ja prowadziłam wówczas grupę nowogardzką i tak się poznaliśmy. Grupą szczecińską opiekowała się wówczas Jola Szczepaniak-Przybylińska, która pracowała w Pałacu Młodzieży. Potem pieczę nad nią przejęła moja s. Izabela Turowska i wówczas wpadłyśmy na pomysł, aby „zjednoczyć siły” i stworzyć wspólny projekt Gospel, do którego przyłączyli się również członkowie szczecińskiej grupy Basanda. Połączone siły zaowocowały wspólnym projektem pt. „My Soul Says Yes”, który został zrealizowany jesienią 2006 r. Odbyły się wówczas dwa duże koncerty w Szczecinie i w Nowogardzie. Po koncertach, które wypadły bardzo dobrze doszłyśmy do wniosku, że łatwiej będzie nam funkcjonować jako jednolita grupa, więc całą grupę chórzystów ze Szczecina i z Nowogardu zjednoczyliśmy pod nazwą Szczecin Gospel Choir z siedzibą w Szczecinie. Od dawna interesowałyśmy się tego typu muzyką i myślę, że w końcu udało się nam stworzyć całkiem zgrany chór.

- Dlaczego wybraliście akurat ten rodzaj muzyki?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Przede wszystkim chciałam powiedzieć, że jest to muzyka chrześcijańska, która jednoczy ludzi. Razem z siostrą zainteresowałyśmy się tą muzyką jakiś czas temu, pochłonęła nas przede wszystkim od strony duchowej. Jest to muzyka związana z wiarą w Boga, bo najważniejsze w niej jest chrześcijańskie przesłanie. Muzyka ta wywodzi się z Ameryki Północnej. Najogólniej rzecz biorąc, jest to połączenie bluesa, jazzu; rytmiki afrykańskiej i europejskiej humnodii, ale podstawą są teksty chrześcijańskie. Teksty, które śpiewamy, mówią o sprawach związanych z wiarą, z Bogiem; z drugiej zaś strony nasz repertuar jest dosyć ambitny od strony muzycznej, nie są to łatwe rzeczy i są niezłą szkołą dla nas dyrygentów, jak i dla chórzystów i muzyków.

- Czy utwory, które wykonujecie, są tylko w języku angielskim czy również tworzycie w języku polskim?

- Faktycznie większość naszych utworów można usłyszeć w języku angielskim z tego względu, że chcemy być w zgodzie z „korzeniami” tej muzyki. Język angielski jest nośnikiem tych tekstów, bo biorąc pod uwagę historię powstania Gospel, był pierwszym językiem tej muzyki. Oczywiście, staramy się również niektóre pieśni wykonywać w języku polskim, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że mieszkamy w Polsce i nie wszyscy muszą tu znać język angielski. Bardzo często łączymy język polski razem z angielskim.

Reklama

- Czy repertuar ustalacie sami, czy też wzorujecie się na innych wykonawcach?

- W naszym repertuarze znajdują się utwory różnych wykonawców. Muzyka Gospel opiera się na tym, co zostało już spisane - na Piśmie Świętym. My wykonujemy nowoczesną formę Gospel. Jeśli chodzi o przekaz, muzyka ta dotyka rzeczy związanych z naszym codziennym życiem, czyli teksty są nie tylko związane bezpośrednio z Pismem Świętym, ale są to również prośby, modlitwy, pokazanie codzienności życia, ukazanie dobra i zła, tego wszystkiego, co spotyka nas w życiu. W naszych utworach chcemy zwrócić uwagę, że w tym szybkim, zaganianym świecie nie mamy czasu na zastanowienie się na tym, co jest naprawdę ważne, na refleksję nad swoim życiem, na tym, żeby człowiek nie zapominał, że tak naprawdę wszystko jest w rękach Boga i wszystko od Niego zależy. Moim marzeniem byłoby, żeby pisać własne utwory. Jest między nami wielu młodych ludzi, którzy piszą, tworzą muzykę, można byłoby więc spróbować połączyć swój własny repertuar z utworami znanymi, jednak przed nami jest jeszcze wiele pracy.

- Iloma koncertami, możecie pochwalić się już w chwili obecnej?

- Każdy koncert jest dla nas dużym wysiłkiem organizacyjnym. W początkowej fazie działania zespołu sami w dużej mierze odpowiadaliśmy za organizację swoich koncertów. Jest nas spora grupa - łącznie z muzykami ponad 25 osób. Każdy koncert jest również dużym wyzwaniem dla kościołów zapraszających nas - przede wszystkim pod względem zapewnienia odpowiednich warunków technicznych dla tak dużej grupy. Do tej pory koncertów było kilka, m.in. dwa odbyły się w szczecińskiej parafii Świętego Ducha, jeden w parafii Jana Bosko w Szczecinie oraz w nowogardzkiej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ostatnio mieliśmy przyjemność zagrać koncert inauguracyjny na festiwalu Stargard Gospel Days w Stargardzie Szczecińskim. Jesteśmy młodym zespołem i wierzymy, że jeszcze wszystko przed nami.

- Gdzie w najbliższym czasie będzie można was usłyszeć?

- W najbliższym czasie wybieramy się na festiwal do Osieka k. Grudziądza, gdzie z różnych zakątków kraju i z zagranicy zjeżdżają się najlepsze chóry i zespoły muzyczne, aby przez kilka dni spotkać się i poprzez śpiew wyrazić swoje umiłowanie do Boga. Jest to dosyć duży festiwal, który zapewnia uczestnikom ucztę nie tylko kulturalną, ale i duchową w postaci warsztatów egzegetycznych. Pierwszy dzień zwykle przeznaczony jest na prezentacje konkursowe chórów, zaś przez kolejne dni prowadzone są, jak już wcześniej wspomniałam, warsztaty, które kończą się wspólnym koncertem wszystkich uczestników. Przez ostatnie trzy dni odbywają się koncerty zaproszonych gości z kraju i z zagranicy. W tym roku zdecydowaliśmy się wystąpić w konkursie chórów i mamy nadzieję, że zostaniemy ciepło przyjęci.

- Czy na festiwalu można spodziewać się jakiś znakomitości?

- Oczywiście, bardzo wiele dobrych chórów zjeżdża się na ten festiwal. W poprzednim roku nie zabrakło takich znakomitości jak m.in. Mieczysław Szcześniak, Marek Bałata oraz chór „Ruth Lynch” z Londynu. Mam nadzieję, że również w tym roku będziemy mogli oglądać na żywo popisy najlepszych chórów Gospel z Polski oraz Europy. My również, nie ukrywam, chcielibyśmy zaprezentować się jak najlepiej na tym festiwalu, ale najważniejsze jest żeby pokazać, że w Szczecinie również jest taki chór; że są ludzie, którzy chcą tę muzykę śpiewać i że ona sprawia im wiele radości i daje ogromną siłę.

- Tak więc trzymamy za Was kciuki, aby Wasza muzyka, utwory, wykonanie przypadły Jury do gustu i życzymy powodzenia.

- Bardzo dziękujemy, mam nadzieję, że przekonamy do siebie publiczność i festiwal ten będzie dla nas bardzo udany. Sami tworzymy wiele ciekawych aranżacji, wzory czerpiemy z każdego rodzaju muzyki. Razem z naszymi muzykami inspirujemy się nawzajem i myślę, że tworzymy naprawdę zgraną paczkę przyjaciół. Myślę, że będzie to bardzo udany wyjazd, przede wszystkim bogaty w przeżycia duchowe.

Gospel - w wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co,, Ewangelia”. Muzyka ta wyrosła z korzeni chrześcijańskich i do tych właśnie się odnosi. Styl ten wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, łączy w sobie elementy bluesa, soulu i innych pokrewnych gatunków „czarnej muzyki”, ale również jest to żywioł, radość, dla wielu styl życia, sposób na poznanie siebie i otwarcie się na innych.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śląskie/ PSP: wiatr zerwał z budynków 15 dachów; ucierpiał jeden z kościołów

2024-06-20 07:20

[ TEMATY ]

nawałnica

PAP/Michał Meissner

Ponad 1100 zdarzeń odnotowali strażacy w woj. śląskim po nawałnicach, które w minionych godzinach przeszły nad regionem. Porywisty wiatr zerwał z budynków 15 dachów, a uszkodził prawie 150. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Od środowego popołudnia przez woj. śląskie przechodził front burzowy. Opadom deszczu i silnemu wiatrowi gdzieniegdzie towarzyszył także grad. Szczególnie niebezpiecznie było m.in. w okolicach Rybnika, Raciborza czy Częstochowy.

CZYTAJ DALEJ

Goście czy intruzi?

My tu jesteśmy gospodarzami i to przybysze muszą respektować zasady, wedle których przywykliśmy tu żyć!

Rozemocjonowanie wyborami powoli opada, a wraz z nim kurz politycznego bełkotu, który usiłuje wdzięczyć się do naszych emocji i oferować nam podstawiony miraż zamiast czerstwej rzeczywistości. Pora zatem zapytać: co się stało? Co się zmieniło?

CZYTAJ DALEJ

Góra Igliczna. Najświętsza Maryja Panna - Przyczyna naszej radości

2024-06-21 07:21

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

góra Igliczna

Matka Boża Śnieżna

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna

Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna

W malowniczym zakątku południowo – zachodniej Polski, w Sudetach, na terenie diecezji świdnickiej, pod samym szczytem Góry Iglicznej, skąd rozpościera się przepiękna panorama na Góry Bystrzyckie, Orlickie, a w oddali również na Stołowe i Sowie oraz wspaniały widok na Masyw Śnieżnika i Kotlinę Kłodzką, w późnobarokowej świątyni z końca XVIII w., króluje Matka Boża czczona jako Przyczyna Naszej Radości „Maria Śnieżna”.

Dzieje Sanktuarium sięgają czasów, kiedy to Śląsk należał do Austrii, a ludność Ziemi Kłodzkiej pielgrzymowała do austriackiego sanktuarium Matki Bożej w Mariazell. W 1742 roku, w wyniku działań wojennych hrabstwo kłodzkie przechodzi pod panowanie Prus. Dla ówczesnych mieszkańców tego regionu Kotliny Kłodzkiej pojawiają się trudności z przekroczeniem granicy austriacko – pruskiej, celem pielgrzymowania do sanktuarium w Mariazell. Wówczas to mieszkaniec wioski Wilkanów, miejscowości u podnóża Góry Iglicznej, Krzysztof Veit, wracając w 1750 r. z pielgrzymki do Mariazell, przyniósł jako pamiątkę, wykonaną z drewna lipowego, ludową kopię figury Matki Bożej z alpejskiego sanktuarium. Za zgodą swojego brata, mężczyzna mieścił figurę na stoku Góry Iglicznej, gdzie znajdowało się ich pole. Nikt wtedy nie myślał o budowie sanktuarium. Ustawiona pod konarem rozłożystego buka figurka, miała jedynie przypominać austriackie sanktuarium w Mariazell.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję