Reklama

Audiencje Ogólne

Papież Franciszek: Duch Święty prowadzi Kościół na drogach ewangelizacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rola Ducha Świętego w prowadzonym przez Kościół dziele ewangelizacji to temat, jaki podjął papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Odbywała się ona na placu św. Piotra, a wzięło w niej udział, według danych Prefektury Domu Papieskiego około 50 tys. wiernych.

Papież wskazał, że obecność i nieustanne działanie Ducha Świętego pozwalają Kościołowi żyć i realizować zadanie ewangelizowania wszystkich narodów. Dodał, że nie jest to misja niektórych, ale wszystkich chrześcijan. "Każdy musi być głosicielem Ewangelii, zwłaszcza poprzez swoje życie!" - stwierdził Ojciec Święty. Zaznaczył, iż zadanie to wymaga od każdego z nas odważnego otwarcia się na działanie Ducha Bożego, który zapewnia uczniom Chrystusa jedność, nowy język, język miłości, którą rozlewa On w naszych sercach. "Jest to język, który wszyscy mogą zrozumieć i który będąc przyjętym, może się wyrażać w każdym życiu i w każdej kulturze. Język Ducha Świętego, język Ewangelii i język komunii, który zachęca do przezwyciężenia wszelkiej obojętności, podziałów i konfliktów" - podkreślił papież Franciszek. Wskazał, iż niesienie Ewangelii oznacza głoszenie i życie jako pierwsi pojednaniem, przebaczeniem, pokojem, jednością, miłością, którą nam daje Duch Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ponadto Duch Święty pozwala chrześcijanom odważnie głosić Dobrą Nowinę Jezusa. "Z ognia Pięćdziesiątnicy, z działania Ducha Świętego, zawsze wyzwalają się nowe energie misji, nowe drogi na których trzeba głosić orędzie zbawienia, nowe męstwo do ewangelizowania. Nigdy nie zamykajmy się na to działanie! Żyjmy Ewangelią z pokorą i odwagą!" - zaapelował papież Franciszek.

Ojciec Święty wskazał, że Kościół ewangelizujący zawsze musi wychodzić od modlitwy o ogień Ducha Świętego. "Tylko intensywna i wierna relacja z Bogiem pozwala na wyjście z naszych ograniczeń i głoszenie otwarcie Ewangelii. Bez modlitwy nasze działania stają się puste, a nasze głoszenie pozbawione jest ducha, nie jest ożywiane Duchem Świętym" - powiedział papież i zachęcił chrześcijan, by każdego dnia odnawiali zaufanie do działania Ducha Świętego, dawali się Jemu prowadzić, byli ludźmi modlitwy, dającymi świadectwo Ewangelii z odwagą, stając się w naszym świecie narzędziami Bożej jedności i komunii.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, Dzień dobry!

Reklama

W Credo, natychmiast po wyznaniu wiary w Ducha Świętego, mówimy: "Wierzę w jeden, Święty, powszechny i apostolski Kościół". Istnieje głębokie powiązanie pomiędzy tymi dwoma rzeczywistościami wiary: to Duch Święty, w istocie daje życie Kościołowi, kieruje jego krokami. Bez obecności i nieustannego działania Ducha Świętego, Kościół nie mógłby żyć i nie mógłby realizować zadania, jakie jemu powierzył zmartwychwstały Jezus - aby iść i nauczać wszystkie narody (por. Mt 28,18). Ewangelizacja jest misją Kościoła, nie tylko niektórych, ale moją, twoją, naszą misją. Apostoł Paweł wołał: "Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!" (1 Kor 9, 16). Każdy musi być głosicielem Ewangelii, zwłaszcza poprzez swoje życie! Paweł VI podkreślał, że: "Obowiązek ewangelizacji należy uważać za łaskę i właściwe powołanie Kościoła; wyraża on najprawdziwszą jego właściwość. Kościół jest dla ewangelizacji" (Adhortacja apost. Evangelii nuntiandi, 14).

Reklama

Kto jest prawdziwą przyczyną ewangelizacji w naszym życiu i w Kościele? Paweł VI pisał wyraźnie: "Jak w początkach Kościoła, tak i dzisiaj On [Duch Święty] działa w każdym głosicielu Ewangelii, jeśli tylko poddaje się Jego kierownictwu. On podsuwa mu słowa, jakie tylko On jeden może poddać, a równocześnie usposabia serca słuchaczy, aby otwarli się na przyjęcie Ewangelii i na głoszone Królestwo" (tamże, 75). Tak więc dla ewangelizacji konieczne jest otwarcie się po raz kolejny na perspektywę Ducha Bożego, nie obawiając się, czego od nas zażąda i dokąd nas doprowadzi. Powierzmy się Jemu! On nas uzdolni do przeżywania i świadczenia naszej wiary i oświeci serca tych, których spotykamy. To właśnie było doświadczeniem Pięćdziesiątnicy: apostołów zgromadzonych wraz z Maryją w Wieczerniku „Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić" (Dz 2,3-4). Duch Święty, zstępując na apostołów, sprawia, że wychodzą z pomieszczenia, w którym byli zamknięci z powodu lęku, sprawia, że wychodzą ze swoich ograniczeń i przekształca ich w głosicieli i świadków „wielkich dzieł Bożych" (w. 11). To przekształcenie, dokonane przez Ducha Świętego odzwierciedla się w tłumie przybyłym na to miejsce, pochodzącym „ze wszystkich narodów pod słońcem" (w. 5), gdyż każdy słyszał słowa apostołów, tak jakby były wypowiedziane w jego własnym języku (w. 6).

Reklama

Oto pierwszy ważny skutek działania Ducha Świętego, który prowadzi i ożywia głoszenie Ewangelii: jedność, komunia. Według biblijnej opowieści przy budowie wieży Babel rozpoczęło się rozproszenie narodów i pomieszanie języków - owoc gestu buty i pychy człowieka, który chciał zbudować, jedynie o własnych siłach, bez Boga „miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba" (Rdz 11,4). W dniu Pięćdziesiątnicy te podziały zostały przezwyciężone. Nie ma już pychy wobec Boga, ani też zamknięcia jedni na drugich, lecz jest otwarcie na Boga, jest wyjście, aby głosić Jego Słowo: nowy język, język miłości, którą Duch Święty rozlewa w naszych sercach (por. Rz 5,5). Jest to język, który wszyscy mogą zrozumieć i który będąc przyjętym, może się wyrażać w każdym życiu i w każdej kulturze. Język Ducha Świętego, język Ewangelii i język komunii, który zachęca do przezwyciężenia wszelkiej obojętności, podziałów i konfliktów. Powinniśmy wszyscy zadać sobie pytanie: jak daję się prowadzić Duchowi Świętemu, aby moje świadectwo wiary było świadectwem jedności i komunii? Czy niosę słowo pojednania i miłości, jakim jest Ewangelia w środowiska, w których żyję? Czasami wydaje się, że powtarza się dziś to, co stało się przy budowie wieży Babel: podziały, niezdolność do wzajemnego zrozumienia, rywalizacja, zazdrość, egoizm. Niesienie Ewangelii oznacza głoszenie i życie jako pierwsi pojednaniem, przebaczeniem, pokojem, jednością, miłością, którą nam daje Duch Święty. Pamiętajmy o słowach Jezusa: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali" (J 13, 35). Co czynię z moim życiem? Czy wokół siebie tworzę jedność, czy też nieustannie dzielę, poprzez plotki, krytyki, nienawiść? Co czynię? Pomyślmy o tym!

Drugi element: w dzień Pięćdziesiątnicy, Piotr napełniony Duchem Świętym stanął „razem z Jedenastoma" i „donośnym głosem", „otwarcie" (w. 29) głosił dobrą nowinę Jezusa, który oddał swoje życie dla naszego zbawienia, i którego Bóg wskrzesił z martwych. Oto inny skutek działania Ducha Świętego: odwaga, odwaga głoszenia nowości Ewangelii Jezusa wszystkim, otwarcie (parresía), donośnym głosem, w każdym czasie i w każdym miejscu. Ma to dziś także miejsce w odniesieniu do Kościoła i każdego z nas: z ognia Pięćdziesiątnicy, z działania Ducha Świętego, zawsze wyzwalają się nowe energie misji, nowe drogi na których trzeba głosić orędzie zbawienia, nowe męstwo do ewangelizowania. Nigdy nie zamykajmy się na to działanie! Żyjmy Ewangelią z pokorą i odwagą! Zaświadczajmy o nowości, nadziei, radości, jaką Pan wnosi w życie. Odczujemy w nas „słodką i pełną pociechy radość z ewangelizowania" (Paweł VI, Adhortacja apost. Evangelii nuntiandi, 80). Bo ewangelizacja, głoszenie Jezusa daje nam radość, natomiast egoizm przynosi nam zgorzknienie, smutek, niesie pesymizm. Przeciwnie - ewangelizacja daje nam optymizm.

Wspomnę jedynie o trzecim elemencie, który jest jednak szczególnie ważny: nowej ewangelizacji. Kościół ewangelizujący zawsze musi wychodzić od modlitwy, od prośby, jak apostołowie w Wieczerniku, o ogień Ducha Świętego. Tylko intensywna i wierna relacja z Bogiem pozwala na wyjście z naszych ograniczeń i głoszenie otwarcie Ewangelii. Bez modlitwy nasze działania stają się puste, a nasze głoszenie pozbawione jest ducha, nie jest ożywiane Duchem Świętym.

Drodzy przyjaciele, jak powiedział Benedykt XVI: dziś Kościół „czuje szczególnie powiew Ducha Świętego, który nam pomaga, ukazuje właściwą drogę, i tak, z nowym entuzjazmem, podążamy i dziękujemy Panu” (Słowa do Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów, 27 października 2012). Odnawiajmy każdego dnia zaufanie do działania Ducha Świętego, ufność, że On w nas działa, On jest w nas, daje nam żarliwość apostolską, daje nam pokój, daje nam radość! Odnawiajmy tę ufność, dajmy się Jemu prowadzić, bądźmy ludźmi modlitwy, dającymi świadectwo Ewangelii z odwagą, stając się w naszym świecie narzędziami Bożej jedności i komunii. Dziękuję!

2013-05-22 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w „ogrodzie aniołów”

W dzień po uroczystości Wszystkich Świętych obchodzimy w Kościele Zaduszki, czyli wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. W tym szczególnym dniu kolejni papieże nawiedzają groby swoich poprzedników spoczywających w podziemiach Bazyliki Watykańskiej oraz udają się na rzymskie cmentarze

Przez lata Jan Paweł II odwiedzał historyczny cmentarz Rzymu, Campo Verano. – Gdy wspominamy zmarłych – mówił Papież Polak – wkraczamy w wielką tajemnicę eschatologiczną, która ogarnia każdego z nas. Tradycję tę kontynuował Benedykt XVI, a teraz podtrzymuje ją Franciszek, który w poprzednich latach odwiedził trzy cmentarze: w 2015 r. odprawił Mszę św. na Campo Verano; w 2016 r. był na największym cmentarzu miasta – Prima Porta; w zeszłym roku natomiast odwiedził amerykański cmentarz wojskowy w nadmorskiej miejscowości Nettuno, gdzie jest pochowanych 7861 żołnierzy i pielęgniarek, którzy zginęli w czasie II wojny światowej na terenie Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Rady o. Pio dotyczące modlitwy różańcowej

[ TEMATY ]

różaniec

św. o. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

Całe nauczanie Ojca Pio, który nigdy nie głosił kazań, ani nie był misjonarzem, ogranicza się do nauk udzielanych podczas spowiedzi oraz do rozmów i korespondencji z duchowymi dziećmi. Był wielkim obrońcą modlitwy różańcowej, której popularność w latach jego życia nieco przygasła i to nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także wśród wielu księży, uznających ją za modlitwę nudną, będącą reliktem średniowiecza. Ojciec Pio przekonywał, że modlitwa różańcowa jest „najwspanialszym darem od Matki Bożej dla ludzkości”.

Podziel się cytatem Goście odwiedzający Ojca Pio, wśród których były osoby wszelkich zawodów, m.in. politycy, artyści, lekarze, słynne osobistości, otrzymywali od niego różaniec. Przy tej okazji prosił ich, aby go zawsze z sobą nosili i codziennie odmawiali przynajmniej jedną część, czyli pięć dziesiątków, które zapewnią im łaski i opiekę Matki Bożej. Różańce otrzymane od Ojca Pio obdarowani uważali zawsze za najcenniejszy podarunek.
CZYTAJ DALEJ

Rektor Akademii Katolickiej: zadania szkół wyższych są trudniejsze niż przed wiekami

Potrzebujemy wychować ludzi głodnych wiedzy, ale także skłonnych do dzielenia się swoimi osiągnięciami i poszukiwania dróg rozwoju, który będzie wspomagał innych ludzi. Bez tego staniemy się tylko wytwórcami mozaikowych puzzli, które wystawimy na sprzedaż na straganie komercjalizacji - powiedział we wtorek ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor Akademii Katolickiej w Warszawie podczas uroczystej inauguracji nowego roku akademickiego na tej uczelni.

Uroczystą inaugurację poprzedziła Msza św. sprawowana pod przewodnictwem metropolity warszawskiego i Wielkiego Kanclerza AKW abp. Adriana Galbasa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję