Reklama

Tu będzie ingres

Warszawska katedra jest kościołem ordynariusza metropolity warszawskiego, a przez ostatnie kilkadziesiąt lat była również świątynią Prymasów Polski. To w niej odbywają się święcenia kapłańskie czy biskupie. Także tutaj będzie miał miejsce ingres nowego biskupa.

Niedziela warszawska 1/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katedra jest najważniejszą świątynią w całej diecezji. To w niej najczęściej przemawia biskup, w niej odprawienie są najważniejsze uroczystości religijne czy narodowe. - Mówi się, że „biskup zasiada na katedrze”. Te słowa podkreślają funkcję nauczycielską biskupa diecezji, ponieważ katedra jako sedium (krzesło, tron) biskupa jest symbolem jego autorytetu w zakresie nauczania prawd wiary i moralności. Podobnie jest na wyższych uczelniach, gdzie określenie objęcia katedry oznacza prawo nauczania - wyjaśnia ks. prof. Andrzej Filaber, proboszcz parafii katedralnej św. Jana w Warszawie. Mało kto pamięta również, że katedra jest także parafią.
Swój wyjątkowy status świątynia ta zawdzięcza jeszcze jednemu zaszczytowi. Jest kościołem Prymasa Polski. A w naszej tradycji narodowej rola prymasów nie była tylko symboliczna. Przez stulecia prymasi byli rzeczywiście interrexem (zastępującymi króla) i to nie tylko w czasach bezkrólewia, ale również w różnych innych trudnych momentach dziejów Polski, jak wielokrotnie bywało za czasów Prymasa Wyszyńskiego czy Glempa.
Także w katedrze odbywało się dziękczynienie po uchwaleniu Konstytucji 3 maja, a także miały miejsce koronacje dwóch królów polskich. W czasie zaborów mieszkańcy stolicy przychodzili do katedry pokrzepić serca, słuchając nauczania biskupów w ojczystym języku oraz modląc się o wolność ojczyzny. Tutaj 23 grudnia 2005 r. prezydent Lech Kaczyński modlił się przed objęciem powierzonego mu urzędu. W warszawskiej archikatedrze aż sześć razy modlili się Papież Jan Paweł II i Papież Benedykt XVI, a wcześniej nuncjusz apostolski Achille Ratti, który w lutym 1922 r. został wybrany papieżem i przyjął imię Pius XI.

Katedralna lekcja historii

W podziemiach katedry znajdują się krypty arcybiskupów warszawskich. Tuż przy wejściu, w bocznej nawie, zbudowano kaplice z grobem jednego z największych dostojników w historii Polski Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Obok, w kaplicy św. Jana Chrzciciela, znajdują się doczesne szczątki innego z wielkich kardynałów sługi Bożego kard. Augusta Hlonda. W bocznej nawie, w kaplicy literackiej, w niewielkiej srebrnej trumnie spoczywają szczątki bł. bp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, wielkiego patrioty, który po powstaniu styczniowym został zesłany, a po uwolnieniu nie miał powrotu do Warszawy. Ściany katedry są ozdobione pamiątkowymi tablicami poświęconymi sławnym, Polakom a także męstwu oręża polskiego. Jest to doskonała lekcja historii.
Katedra warszawska, o czym często się zapomina, jest również sanktuarium. Barokowa kaplica, która stoi na końcu lewej nawy, jest jedynym nie zniszczonym w czasie wojny fragmentem katedry. W kaplicy znajduje się wspaniały drewniany krucyfiks, który warszawiacy otaczają szczególną czcią.
Ale katedra jest też kościołem parafialnym. Parafia Staromiejska liczy ok 5 tys. mieszkańców, ale jak chyba nigdzie indziej w Warszawie na jej terenie znajduje się aż 15 ośrodków duszpasterskich, mieszka też wielu obcokrajowców, a także osób, które są spoza Warszawy, a na Starówce wynajmują mieszkania. - Obok pracy duszpasterskiej trzeba wiele uwagi poświęcać sprawom administracyjnym oraz organizacyjnym, co ściśle związane jest z centralnymi uroczystościami, jakie się tutaj odbywają - mówi ks. Filaber.
Teraz w katedrze trwają przygotowania do ingresu nowego biskupa. - Zamówiliśmy już wykonanie nowego herbu biskupiego, który zastąpi dotychczasowy herb Prymasa Glempa - ujawnia proboszcz. Wciąż dopracowywane są szczegóły liturgiczne mającej się odbyć 7 stycznia uroczystości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Klinika Gemelli: poważny stan papieża, choć bez przesadnych alarmów

2025-02-25 21:00

[ TEMATY ]

choroba

papież Franciszek

klinika Gemelli

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Źródła watykańskie potwierdzają poważny stan papieża Franciszka, chociaż w przekazywanych informacjach nie ma radykalnego zaniepokojenia.

Jak ze źródeł watykańskich dowiaduje się KAI zawarte w komunikacie Biura Prasowego informacje o pracy papieża wskazują na to, że jest to praca „lekka” a osoby z jego najbliższego otoczenia dbają o to, żeby spotkania ze współpracownikami nie trwały zbyt długo.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Reina na Mszy w Klinice Gemelli. Papież wdzięczny za modlitwę

2025-02-26 16:06

[ TEMATY ]

modlitwa

Poliklinika Gemelli

kard. Baldo Reina

PAP/EPA

Modlitwa pod Polikliniką Gemelli

Modlitwa pod Polikliniką Gemelli

Za Papieża Franciszka modlili się dziś pracownicy i pacjenci Kliniki Gemelii. Mszy w szpitalnej kaplicy św. Jana Pawła II przewodniczył kard. Baldo Reina, papieski wikariusz dla rzymskiej diecezji. Papież wie o tej Mszy i jest wam wdzięczny za to, że bierzecie w niej udział - powiedział posługujący w Klinice Gemelli kapelan szpitalny ks. Nunzio Currao.

W homilii kard. Reina zauważył, że podczas tej Mszy wszyscy czują się zjednoczeni niczym jedna wielka rodzina, bo łączy ich miłość do Papieża i modlitwa w jego intencji. „Kiedy przychodzi czas słabości i choroby, kiedy doświadczamy, jak krucha jest nasza ludzka natura, od razu ze wszystkich sił zwracamy się do Boga. Czynimy to ze szczerym sercem, bo czujemy w sobie pragnienie nieskończoności, które zostało złożone w naszych sercach” - mówił kard. Reina.
CZYTAJ DALEJ

Zbrodnia bez kary? Warszawskie morderstwa śladem Rodiona Raskolnikowa

2025-02-26 21:21

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Warszawa wstrząśnięta serią brutalnych morderstw seniorek. Śledczy wskazują, że sprawca działał z motywacją przypominającą filozofię Rodiona Raskolnikowa z powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Czy mamy do czynienia z kimś, kto uznał się za "nadczłowieka", stojącego ponad prawem moralnym? Czy współczesna Warszawa powtarza mroczną historię dziewiętnastowiecznego Petersburga?

Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”, wierzył, że wyjątkowi ludzie mają prawo przekraczać normy moralne, jeśli służy to wyższym celom. Uważał, że zabójstwo lichwiarki Alony Iwanowny jest usprawiedliwione, ponieważ usunięcie „nikczemnej" jednostki miało umożliwić realizację „wielkich czynów" przez niego samego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję