Co najmniej 30 tysięcy ludzi wzięło udział w III Narodowym "Marszu dla Życia", który 12 maja przed południem przeszedł ulicami Rzymu. Obok Włochów, przybyłych z całego Półwyspu Apenińskiego, w prawie 6-kilometrowym pochodzie uczestniczyli też obrońcy życia z zagranicy, m.in. z Malty, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Portugalii, Polski, a nawet ze Stanów Zjednoczonych. Z naszego kraju przyjechała delegacja Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana".
Marsz rozpoczął się o godz. 10.30 pod Koloseum, po czym przemierzył centrum stolicy Włoch, by dotrzeć na plac przed Zamkiem Anioła. Część maszerujących udała się jeszcze na Plac św. Piotra na południowe spotkanie z papieżem Franciszkiem, który w rozważaniach przed modlitwą Regina Caeli wspomniał o tej inicjatywie i serdecznie pozdrowił jej uczestników.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Goście z Polski nieśli m.in. stumetrowy pas materiału z zapisanym na nim tekstem Instrukcji "Donum vitae" o szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności jego przekazywania, ogłoszonej przez Kongregację Nauki Wiary 22 lutego 1987.
Reklama
Na niesionych przez manifestantów transparentach widniały wezwania do ochrony życia od poczęcia po naturalną śmierć, przeciw aborcji i eutanazji itp. „Stop cichemu zabijaniu“, „Nie dla aborcji, rozwodów i eutanazji“, „Aborcja to zabijanie dzieci“, "Życie jest darem, a nie przywilejem“, „Aborcja jest agresją“ – to tylko niektóre hasła, które niesiono, wznoszono i w których intencji modlono się w czasie Marszu.
Uczestnikami pochodu byli m.in. prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej kard. Raymond L. Burke, liczni parlamentarzyści i politycy włoscy; przybyły też całe rodziny z dziećmi, same dzieci i młodzież.
Zdaniem organizatorów "ta wielka mobilizacja dla życia jawi się jako jeszcze jedna okazja do wielkiego święta w jego obronie i przeciw niesprawiedliwej ustawie nr 194" [chodzi o włoski dokument z 1978, dopuszczający aborcję i tzw. dobrowolne przerwanie ciąży – KAI].
Przed wyruszeniem w drogę rzeczniczka Marszu Virginia Coda Nunziante przypomniała, że "walka w obronie życia jest również obroną całego społeczeństwa, poddanego wielkiemu i przerażającemu kryzysowi wartości". Przemawiali też niektórzy inni, również zagraniczni, uczestnicy Marszu, w tym Jeanne Monahan – kierująca podobnym Marszem dla Życia w Waszyngtonie. Wszyscy mówcy podkreślali znaczenie "walki w duchu jedności na całym świecie przeciw aborcji". Burmistrz Rzymu Gianni Alemanno oświadczył, że "jeśli jest się przeciw karze śmierci, nie można nie wystąpić przeciw atakom na niewinne życie ludzkie, jakim są aborcja i eutanazja".