Reklama

Kup świecę - pomóż dzieciom

Niedziela wrocławska 49/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Joanna Pietrasiewicz: - Już po raz 12 w okresie Adwentu Caritas w Polsce organizuje Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom, skąd pomysł takiej akcji?

Reklama

Ks. Tomasz Burghardt: -Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom odwołuje się do myśli z Ewangelii św. Jana - Światłość przychodzi na ten świat i oświeca każdego człowieka. Chrystus przychodzący na ziemię jest Światłością świata i w Wigilię Bożego Narodzenia - jak mówi jedna z pięknych polskich pastorałek - przychodzi do nas, aby zająć puste miejsce przy wigilijnym stole, aby niejako „ogrzać” każdego człowieka, aby rozświetlić ciemności. I stąd pojawił się pomysł rozprowadzania przez Caritas świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Caritas jako organizacja pomocowa skupia się bowiem na wszystkich potrzebujących, ale wiadomo, że pośród potrzebujących to dzieci są dla nas najważniejsze. Dlatego każdego roku zwracamy się do Parafialnych Zespołów Caritas o wyznaczenie dzieci, które powinny skorzystać z tej pomocy w formie akcji kolonijnej. Dzięki sponsorom i dotacjom pozyskanym przez Caritas Archidiecezji Wrocławskiej i Parafialne Zespoły oraz środkom, które pozostają z Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, najmłodsi mogą przez dwa tygodnie, bezpłatnie wypoczywać w ośrodkach Caritas w Polsce. W tym roku wyjechało z nami 4390 dzieci. Jak będzie to wyglądało w roku przyszłym - zobaczymy.
Rozprowadzamy świece nie tylko po to, aby znalazły się na wigilijnym stole, ale przypominając myśl św. Jana, aby każdy chrześcijanin mógł zrealizować swój obowiązek jałmużny względem drugiego człowieka, Nabywając świece, możemy złożyć datek i wspomóc dzieci z rodzin ubogich, które dzięki temu mogą później skorzystać z wakacyjnego wypoczynku i otrzymać pomoc w postaci wyprawki szkolnej. I to jest idea rozprowadzenia świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.

- Czy Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom jest chętnie wspierane przez wiernych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jest to akcja, która już niejako weszła w tradycję Kościoła katolickiego w Polsce. Nasza archidiecezja, choć jest duża, nie jest w czołówce. Najwięcej świec sprzedaje archidiecezja krakowska - statystycznie tam na każdym chrześcijańskim stole stoi świeca Caritas. U nas świeca stoi na co 4 stole. I odzwierciedla to nasze procentowe zaangażowanie w życie religijne. To jest te 25 procent wiernych, którzy w każdą niedzielę chodzą do kościoła. I właśnie ci wierni kupują świece Caritas.

- Gdzie można nabyć taką świecę?

- Świece rozprowadzane są przy parafiach i w siedzibie biura Caritas, przy ul. Katedralnej 7. Od 10 do 23 grudnia wolontariusze Caritas będą rozprowadzać świece także w dużych centrach handlowych. Przy okazji będzie można nabyć różnego rodzaju prace naszych podopiecznych, związane ze Świętami Bożego Narodzenia, wykonywane podczas warsztatów. Jeżeli ktoś zechce złożyć ofiarę na ten cel, to będzie to wspaniałe wsparcie wszystkich dzieł, jakie podejmujemy.

- Kościół zawsze wspierał potrzebujących i tym właśnie zajmuje się Caritas. Księże Dyrektorze, proszę przybliżyć działalność Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.

Reklama

- Działalność Caritas można podzielić na trzy grupy - pierwsza to działalność charytatywna: Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom, Chlebek Wielkanocny - Panis Caritatis. To akcje, które pomagają nam pozyskać środki na działania związane z akcją wakacyjną dla dzieci, z akcją Wyprawka dla Żaczka. „Wyprawka” to zbieranie przyborów szkolnych dla dzieci z naszych świetlic terapeutycznych we Wrocławiu. W tych świetlicach dzieci mają fachową opiekę, pracują z psychologiem, pedagogiem, nauczycielem pomagającym odrabiać lekcje, nadrabiać zaległości w szkole.
Druga część działalności Caritas jest związana z działalnością medyczną - NZOZ - Stacja Opieki Centrum Pielęgniarstwa Rodzinnego, Rehabilitacji, Opieki Paliatywnej Caritas Archidiecezji Wrocławskiej - skupiająca w sobie specjalistyczne pielęgniarstwo obejmujące opieką ponad 30 tys. osób. To nie tylko działanie w środowisku, ale to też opieka długoterminowa - opieka nad tymi, którzy są obłożnie chorzy i nie rokują nadziei na wyzdrowienie. Jest to także hospicjum domowe.
Trzeci nurt działalności Caritas to opieka nad ludźmi, którzy przebywają w naszych ośrodkach. Mamy około 150 podopiecznych w domach w Henrykowie, Malczycach i Dobroszycach. W czterech ośrodkach, gdzie również mamy 200 podopiecznych - w Dobroszycach, w Małkowicach, w Malczycach, Henrykowie i we Wrocławiu prowadzimy warsztaty skierowane do osób w różnym wieku, dzięki którym nabywają umiejętności przystosowujące do życia w społeczeństwie. W Dobroszycach działa duży ośrodek szkolno-wychowawczy - Zespół Szkół Specjalnych o różnych profilach, od szkoły podstawowej, poprzez gimnazjum i szkołę zawodową. Są to szkoły z internatem, doskonale wyposażone. Mamy tam również dużą pracownię „Doświadczania Świata” dla dzieci niepełnosprawnych intelektualnie. Caritas prowadzi także w Kotowicach niedużą szkołę podstawową. Uczęszcza do niej zaledwie 100 uczniów, a atmosfera tej szkoły diametralnie różni się od tego, co się teraz dzieje w szkołach. Nie pojawiały się tam problemy z narkotykami, ani z agresją, ani z alkoholem. Szkoła jest nowocześnie wyposażona a dzieci chodzą w mundurkach.

- W jaki sposób można wspomóc działalność Caritas?

- Źródeł pomocy jest bardzo wiele. Każda osoba, która rozlicza się z Urzędem Skarbowym może odpisać nam 1 procent swojego podatku. Tu chciałbym zauważyć, że w tak dużej archidiecezji niewiele osób, które nazywają siebie katolikami, ofiarowuje ten „procent” na Caritas. Można poświęcić swój czas jako wolontariusz w świetlicach socjoterapeutycznych. Takich osób bardzo potrzebujemy. Mogą to być emerytowani nauczyciele, mogą być to osoby, które chcą się zaangażować do pracy w środowisku parafialnym. Wiem, jak wspaniale Parafialne Zespoły Caritas działają dzięki takim wolontariuszom.
Wsparcie finansowe mogą przekazać też różnego rodzaju firmy. I mimo że każdą kwotę wpłaconą na cele dobroczynne można odpisać od podatku, niestety w naszej archidiecezji takich odpisów jest bardzo mało. Pozyskujemy dotacje ze środków unijnych i mamy nadzieję, że dzięki temu uda nam się zrealizować nasze plany.

- Jakie są plany działalności Caritas?

- Caritas kończy działania remontowe - udało nam się odwodnić i osuszyć opactwo w Henrykowie, w którym znajduje się nie tylko Dom Opieki Caritas, ale również budynek Seminarium Duchowego we Wrocławiu. Udało nam się w tym roku otworzyć przychodnię rehabilitacyjną w Małkowicach - remontujemy tam kolejne piętra budynku, aby uruchomić zakład opiekuńczo - pielęgnacyjny i hospicjum stacjonarne. Udało nam się ukończyć remont części skrzydła szkolnego w zespole szkolno-wychowawczym w Dobroszycach - remont sali i pomieszczeń klasowych.
I już wybiegamy myślami w przyszłość. Myślimy o uruchomieniu stacjonarnej placówki związanej, z działalnością hospicyjną. Myślimy także o opiece nad ludźmi chorymi psychicznie z terenu miasta Wrocławia. Chcielibyśmy stworzyć centrum pomocowe nie tylko dla osób chorych psychicznie, ale również dla ich rodzin. Czy nam się to uda - zobaczymy. Chcemy wyposażyć nasze ośrodki w tereny sportowe i rekreacyjne - mam na myśli nasz ośrodek wypoczynkowy w Pasterce, w Górach Stołowych, gdzie przydałoby się zainstalować nieduży wyciąg narciarski. W Dobroszycach chcielibyśmy wybudować ministadion. W tej miejscowości odbywa się co roku olimpiada lekkoatletyczna dla osób niepełnosprawnych z terenu Dolnego Śląska. Mamy nadzieję, że uda się wkrótce wybudować ośrodek wypoczynkowo rehabilitacyjny w Łebie dla dzieci z Dolnego Śląska. Chcemy dzięki niemu rozszerzać naszą działalność tak, aby dzieci, szczególnie te, które są podopiecznymi Caritas, mogły być rehabilitowane w ciągu całego roku.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejne dzieci już wkrótce mogą zostać zabite w szpitalu w Oleśnicy

2025-05-09 20:50

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Felek, któremu wstrzyknięto chlorek potasu do serca w 9 miesiącu ciąży nie był jedyny. W latach 2022-2024 w szpitalu w Oleśnicy pod pretekstem troski o zdrowie psychiczne kobiet zabito 378 dzieci, w tym wiele dzieci zdrowych oraz dzieci w zaawansowanych ciążach. Niestety, wiele wskazuje na to, że dzieci będą dalej ginąć! - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.

Dotychczasowe protesty przyniosły pewne rezultaty: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie uśmiercenia Felka, Naczelna Izba Lekarska przekazała sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej a Ministerstwo Zdrowia wszczęło kontrolę w sprawie Felka. Te działania są jednak stanowczo niewystarczające, a - co więcej - wiele ostatnich wydarzeń może wskazywać na to, że są to jedynie działania pozorowane.
CZYTAJ DALEJ

Zobowiązujący obraz

2025-05-06 14:43

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
CZYTAJ DALEJ

X Pielgrzymka Ludzi Pracy

2025-05-11 20:14

Magdalena Lewandowska

Do Henrykowa na Pielgrzymkę Ludzi Pracy licznie przybyły poczty sztandarowe z różnych stron Dolnego Śląska.

Do Henrykowa na Pielgrzymkę Ludzi Pracy licznie przybyły poczty sztandarowe z różnych stron Dolnego Śląska.

– Każdy z nas na swój sposób jest pracodawcą i pracownikiem – mówił bp Jacek Kiciński.

Już po raz 10. odbyła się Archidiecezjalna Pielgrzymka Ludzi Pracy do Henrykowa. Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński, po niej był czas na wspólne rozmowy i spotkania podczas festynu. Wspólnie modlili się pracownicy i pracodawcy, przedstawiciele związków zawodowych, „Solidarności”, licznie przybyłe poczty sztandarowe. – Bardzo się cieszę, że możemy po raz kolejny być razem u stóp Matki Bożej Henrykowskiej i dziękować za świat ludzi pracy – mówił na początku homilii bp Kiciński. Nawiązując do hasła tegorocznej pielgrzymki „Z Maryją pielgrzymujemy przez Rok Jubileuszowy” opowiadał o pielgrzymowaniu Maryi, która uczy nas, że całe nasze życie jest pielgrzymką wiary. Najpierw pielgrzymuje przez góry z pośpiechem do krewnej Elżbiety, by jej pomóc. – W tym pielgrzymowaniu Maryja jawi się jako pielgrzym nadziei, bo niesie nadzieję Jezusa Chrystusa. Gdy nawiedza św. Elżbietę, uczy nas przede wszystkim wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka. Idzie z radością, by pomagać. Wrażliwość Maryi pokazuje, że czas poświęcony drugiemu człowiekowi nie jest stracony. W tym wydarzeniu odkrywamy ważną prawdę: żeby zatrzymać się przy człowieku, trzeba poświęcić mu swój czas. W przeciwnym razie nigdy nie odkryjemy jego braków i potrzeb – przekonywał bp Jacek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję