Reklama

Wiadomości

Od 4 do prawie 6 mln dorosłych Polek mogło poddać się w życiu aborcji

[ TEMATY ]

dzieci

ludzie

aborcja

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie mniej niż co czwarta a nie więcej niż co trzecia dorosła Polka poddała się w swoim życiu aborcji - wynika z ostatnich badań CBOS. Autorzy badania, posługujący się nową metodą losowych odpowiedzi, dodają, że są to dane szacunkowe, "z dużym prawdopodobieństwem". W skali całego społeczeństwa dawałoby to liczbę od 4,1 do 5,8 mln kobiet. Badania trwały pół roku - od listopada 2012 roku do kwietnia 2013 roku, objęto nimi łącznie 3576 Polek w wieku od 18. do 65. roku życia.

Badania przebiegały z udziałem ankieterów, za pośrednictwem laptopa. Na ekranie pojawiały się dwa pytania - jedno dotyczyło aborcji a drugie neutralnego tematu. Kobieta sama przyporządkowała każdemu pytaniu "orła" lub "reszkę", a ankieter rzucał monetą. Ankietowana odpowiadała tylko na wylosowane w ten sposób pytanie - ankieter nie wiedział, które z nich zostało wylosowane. Celem tej metody miało być zwiększenie poczucia prywatności respondentek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wyniku tych badań uzyskano dane mówiące, że odsetek kobiet przerywających ciążę jest wyższy w starszych grupach wiekowych - szczególną granicę wyznaczają 35-latki, czyli respondentki, które weszły w wiek rozrodczy na krótko przed zaostrzeniem prawa aborcyjnego. Kobiety młodsze decydowały się na aborcję prawie trzykrotnie rzadziej niż kobiety mające 35 lat i więcej (13 proc. wobec 36 proc., największy odsetek dokonanych aborcji dotyczy kobiet w przedziale od 55 do 64 lat - 42 proc.). Wpływ na to miała zmiana regulacji prawnej, utrudniającej od 1993 roku dostęp do legalnej aborcji.

Poza respondentkami starszymi, częściej przerwanie ciąży deklarują kobiety gorzej wykształcone, niezadowolone ze swojej sytuacji materialnej, mające prawicowe poglądy, rzadko praktykujące religijnie (kilka razy w roku).

Najrzadziej aborcji dokonywały kobiety z wykształceniem wyższym, z miast o liczbie mieszkańców 101-500 tys., niezamożne, ale dobrze oceniające swoją sytuację materialną, o nieokreślonych poglądach politycznych i regularnie praktykujące religijnie (dane mówiące o respondentkach w ogóle niepraktykujących oraz praktykujących kilka razy w tygodniu oznaczone są jako obarczone dużym błędem).

Reklama

Według oficjalnych danych, które przypomina CBOS, w 2011 roku przeprowadzono w Polsce 669 legalnych aborcji. Od 2002 roku liczba rejestrowanych przerwań ciąży wzrosła czterokrotnie, głównie za sprawą powiększającej się z roku na rok liczby zabiegów uzasadnionych wynikami badań prenatalnych. W 2002 roku wykonano ogółem 159 aborcji, w tym 82 w wyniku badań prenatalnych, 71 z powodu zagrożenia życia lub zdrowia matki, 6 w wyniku czynu zabronionego, ale w 2010 r. przy ogółem 641 aborcji, już 614 z powodu badań prenatalnych, zero w wyniku czynu zabronionego i 27 z powodu zagrożenia życia lub zdrowia matki, w 2011 r. na 669 aborcji 620 z powodu badań prenatalnych, zero w wyniku czynu zabronionego i 49 z powodu zagrożenia zdrowia czy życia matki.

Rozporządzenie z dnia 11 lipca 1932 roku zniosło całkowity zakaz aborcji obowiązujący w czasie zaborów. Zalegalizowano przerywanie ciąży powstałej wskutek kazirodztwa, gwałtu lub współżycia z nieletnią mającą mniej niż 15 lat oraz z przyczyn medycznych. W chwili wejścia w życie, było to jedno z bardziej liberalnych rozwiązań w Europie. W latach 1943–1945, niemieckie władze okupacyjne wprowadziły prawo do aborcji „na życzenie”.

Ustawa z dnia 27 kwietnia 1956 roku dopuszczała przerywanie ciąży, gdy przemawiały za tym wskazania lekarskie, trudne warunki życiowe oraz gdy zachodziło podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku przestępstwa (w praktyce na prośbę ciężarnej).

Prawo aborcyjne regulują obecnie zapisy ustawy z dnia 7 stycznia 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Ciążę można przerwać w trzech sytuacjach: gdy jest ona wynikiem czynu zabronionego, stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia matki oraz gdy przesłanki medyczne wskazują na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu.

2013-05-10 07:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nocne strachy

Kilka miesięcy temu moja najmłodsza siostra wychodziła za mąż. Jak to zwykle bywa przy takich okazjach, po uroczystej Mszy św. przyszła kolej na wesele. Nasze dzieci są jeszcze zbyt małe, żeby móc uczestniczyć w tej formie świętowania, więc pomiędzy jednym punktem programu a drugim rozwieźliśmy je po znajomych i rodzinie, gdzie miały spędzić tę noc. Synek miał nocować u naszych przyjaciół z kręgu Domowego Kościoła, mieszkających niedaleko, którzy mają dwóch synów w podobnym wieku.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: rozmowy z biskupami niemieckimi o możliwości krajowego organu synodalnego

2024-06-29 12:02

[ TEMATY ]

Watykan

Anna Wiśnicka

Relacja między sprawowaniem posługi biskupiej a promowaniem współodpowiedzialności wszystkich wiernych, a w szczególności aspekty prawa kanonicznego dla ustanowienia konkretnej formy synodalności w Kościele w Niemczech - to główny temat wczorajszych rozmów (28 czerwca) wysokich przedstawicieli Stolicy Apostolskiej z delegacją Niemieckiej Konferencji Biskupiej (DBK).

Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez Stolicę Apostolską i Niemiecką Konferencję Biskupów, jednodniowy dialog po raz kolejny charakteryzował się pozytywną, otwartą i konstruktywną atmosferą. Podstawą było porozumienie z 22 marca 2024 r., które przewiduje opracowanie konkretnych form sprawowania synodalności w Kościele w Niemczech, zgodnie z eklezjologią Soboru Watykańskiego II, przepisami prawa kanonicznego i owocami Synodu Kościoła powszechnego, które zostaną przedłożone Stolicy Apostolskiej do zatwierdzenia (recognitio).

CZYTAJ DALEJ

Muzeum II Wojny Światowej: do ekspozycji stałej zostaną włączeni o. Kolbe i rodzina Ulmów

Zdecydowaliśmy, że do ekspozycji stałej zostaną włączeni o. Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów. Widzimy, że istnieje taka społeczna potrzeba - poinformowało w sobotę Muzeum II Wojny Światowej. Jak dodało, postacie "zostaną zaprezentowane w sposób godny, rzetelny i zgodny z najnowszymi badaniami".

Dyrekcja muzeum, którą od kwietnia zarządza prof. Rafał Wnuk, poinformowała we wtorek o planowanych i wprowadzonych zmianach w wystawie głównej, która ma powrócić do stanu z 2017 r.; chodziło m.in. o usunięcie z wystawy portretu o. Maksymiliana Kolbego, a także wielkoformatowej fotografii rodziny Ulmów. Krytycznie do decyzji odnieśli się m.in. wicepremier, szef MON, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz posłowie PiS. W piątek w Gdańsku i Warszawie odbyły się protesty przeciwko zmianom. Wzięło w nich udział kilkadziesiąt osób.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję