Reklama

Jestem katechetą

Refleksja nad posługą głoszenia Słowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem katechetą - brzmi to bardzo poważnie. Kiedy tak powtarzam te słowa, zastanawiając się na treścią tej refleksji, dociera do mnie ponownie, po raz nie wiem który, jak poważne zadanie powierza każdemu z nas Chrystus mówiąc: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody”. Te słowa właśnie w jakiś szczególny sposób pobudziły mnie do usłyszenia głosu wołania Bożego przed kilku laty.
Wtedy, jak chyba każdy z nas, nawet nie chciałam dopuścić do siebie myśli, że to właśnie do mnie Pan przemawia i zaprasza do tej specjalnej posługi.
A głos Pana Boga słyszałam przez kilka kolejnych niedziel wchodząc do kościoła, w których ksiądz ogłaszał zapotrzebowanie na nowych katechetów. To właśnie tam mnie zawiodły kroki, po wielu poszukiwaniach „swojego” kościoła po przyjeździe do Stanów Zjednoczonych. To „poszukiwanie” zabrało mi dość dużo czasu, bo aż kilka lat. Pewnego dnia koleżanka zachęciła mnie abym spróbowała zabrać rodzinę do jeszcze jednego kościoła. I cóż się wydarzyło: jakoś Pan tak dziwnie to wszystko dla mnie przygotował, że od pierwszej chwili w tym właśnie Domu Bożym poczułam się jak „w domu”. Wtedy też po raz pierwszy usłyszałam ogłoszenie o zapotrzebowaniu na katechetów. Trwało to kilka niedziel - za każdym razem wychodząc z kościoła coraz wyraźniej słyszałam w sercu głos Boży „przecież to ciebie Pan woła”. Po piątym „wezwaniu” podeszłam do księdza i powiedziałam, że jeżeli nie znajdą nikogo, to mogę spróbować. Telefon dostałam następnego dnia. Rozpoczęłam moją pracę jako katechetka od klasy trzeciej - pierwszokomunijnej. Byłam przerażona, ale tylko do pierwszej lekcji. Właśnie na tej pierwszej, najdłuższej lekcji w moim życiu, zrozumiałam, że Pan jest ze mną tak blisko jak nigdy. Po prostu, wtedy mocno czułam Jego obecność. Od tej pory, przed każdą lekcją wcześniej rozmyślam, rozmawiam sobie z Panem Bogiem i On przez Ducha Świętego pozwala mi prowadzić każdą lekcję jakoś tak... specjalnie. Wiele razy się nad tym zastanawiałam, kiedy na przykład uczyłam dwie klasy drugie czy trzecie - nigdy moje lekcje nie były identycze, bo po prostu, nie potrafiłabym tak dokładnie powiedzieć tego samego co poprzednio.
Jakim katechetą chcę być? Katecheza, którą prowadzę jest katechezą nie tylko dla dzieci, które zostały mi powierzone, ale ja sama ciągle coś na nowo odkrywam dla siebie, o sobie. Nie tak dawno, rozmawiając z młodzieżą o modlitwie doszłam do wniosku, że może powinnam więcej czasu poświęcić na modlitwę kontemplacyjną, że być może moja modlitwa jest zbyt płytka. Nie wiem - muszę o tym porozmawiać z Panem Bogiem - On mi najlepiej poradzi.
Nie chciałabym, aby moje lekcje spowszedniały. Zawsze chciałam być katechetą, który uczy nie tylko dzieci, ale i jakoś sięga do ich rodziców. Czasami mi się to udaje lepiej, czasami - gorzej. Nie chciałabym nabrać stuprocentowej pewności, że jestem dobra w tym, co robię, bo obawiam się, że być może bym osłabła w dawaniu wszystkiego, co mogę dać. I nigdy, przenigdy nie chciałabym być katechetą tylko w klasie - muszę być katechetą wszędzie. Ufam, że z pomocą Bożą, nieustanną opieką Matki Bożej, potrafię jak najlepiej wykonać moje zadanie.

M.K.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sosnowiec: Bp Ważny przygotowuje się do pierwszych decyzji i niezbędnych zmian

2024-05-27 07:56

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Odkąd 8 maja, bp Artur Ważny kanonicznie objął nową diecezję, nieustannie spotyka się i rozmawia z przedstawicielami wszystkich stanów lokalnego Kościoła, aby przez głębsze rozeznanie przygotować się do podjęcia pierwszych decyzji i niezbędnych zmian - poinformowało biuro prasowe Diecezji Sosnowieckiej.

Nowy biskup spotkał się już m.in. z pracownikami Kurii Diecezjalnej, Sądu Biskupiego oraz Caritas. W Czeladzi-Piaskach udzielił święceń diakonatu oraz dwa razy przewodniczył liturgii święceń kapłańskich.

CZYTAJ DALEJ

Poszukiwał piękna Pana Boga - pogrzeb księdza prałata Mirosława Ratajczaka

2024-05-27 12:54

ks. Łukasz Romańczuk

Licznie zgromadzeni kapłani i wierni uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu księdza prałata Mirosława Ratajczaka. Eucharystii sprawowanej w kościele św Henryka we Wrocławiu przewodniczył arcybiskup Józef Kupny metropolita wrocławski, a homilie wygłosił ksiądz Piotr Wawrzynek, biskup pomocniczy diecezji legnickiej i wychowanek zmarłego kapłana.

Eucharystii uczestniczył także biskup Ignacy Dec, biskup senior diecezji świdnickiej, który będzie przewodniczył ceremonii pogrzebowej na cmentarzu przy ul. Bardzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Kolejny rok kapłańskiej posługi

2024-05-27 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

d

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję