Polska z trudem leczyła rany po najeździe hitlerowskim. Straty moralne, osobowe i materialne były ogromne. Po przejściu wojsk sowieckich, został w kraju siłą narzucony rząd „ludowy”. Naród umęczony wojną i przesiedleniem z kresów, zakorzenił się powoli w nowej rzeczywistości. Przez Ojczyznę szły niepokojące prądy wraz z władzą, która chciała nam zabrać język ojczysty i własność, zdeptać tożsamość narodową, zniszczyć kulturę, patriotyzm i wiarę będącą zawsze słupem ognistym w ciężkich i gorzkich chwilach.
Na czele Kościoła stał mąż odważny, sprzeciwiający się zarządzeniom komunistycznej czołówki, dążącej do zlikwidowania seminariów duchownych, zamknięcia instytucji kościelnych oraz izolacji klasztorów. Historyczne słowa: Non possumus - nie pozwalamy - były wyrazem jego umiłowania Ojczyzny, nieugiętej wiary i odważnej postawy wobec przemocy.
25 września 1953 r., po godz. 22.00 funkcjonariusze urzędu bezpieczeństwa przyszli aresztować prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego. Wywieziono go do klasztoru w Rywałdzie na Śląsku i umieszczono w pustej celi o zasłoniętych oknach.
Następne miejsce odosobnienia to Stoczek Warmiński, klasztor zimny, wilgotny, otoczony murem. Ostatnim etapem więziennych represji stał się klasztor Sióstr Nazaretanek w Komańczy. Tam zrodziła się w sercu Wygnańca myśl Wielkiej Nowenny i wędrówki obrazu Matki Bożej Częstochowskiej oraz ważne dzieło soborowej odnowy Kościoła w Polsce. Wynikiem tych przemyśleń było także stworzenie diecezji na Ziemiach Zachodnich i Północnych, list biskupów polskich do Episkopatu Niemiec i pragnienie ogłoszenia Maryi Matką Kościoła.
Z Komańczy na prośbę rządu w październiku 1956 r. Ksiądz Prymas wrócił do Warszawy.
W stolicy Polski i z serca Ojczyzny, z Jasnej Góry brzmiał odważny głos męża stanu, Wielkiego Polaka - Prymasa Tysiąclecia. Najpiękniejszym dowodem jego ojcowskiej miłości był fakt uklęknięcia na Placu św. Piotra w Rzymie przed polskim Papieżem.
Zastanówmy się, co złożymy jako Naród w hołdzie Księdzu Prymasowi z przełomu dziejów w 25. rocznicę jego śmierci i w 50-lecie Ślubów Jasnogórskich. Myśląc o tym, zasłuchajmy się w słowa Juliusza Słowackiego:
Szli krzycząc: Polska, Polska! Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka, Spojrzał na te krzyczące i zapytał... Jaka?
Spraw, Panie! Niech świt przebudzenia zajaśnieje nad naszą Ojczyzną, bogatą w wartości chrześcijańskie.
Odnowa Kościoła w dużej mierze zależy od posługi kapłańskiej - przypomina Leon XIV w ogłoszonym dziś Liście apostolskim z okazji 60-lecia soborowych dekretów o kapłaństwie i formacji kapłańskiej. Cytując św. Jana Marię Vianneya podkreśla, że „’Kapłaństwo to miłość serca Jezusowego’ . Miłość tak silna, że rozprasza chmury przyzwyczajenia, zniechęcenia i samotności, miłość całkowita, która jest nam w pełni dana w Eucharystii. Miłość eucharystyczna, miłość kapłańska”.
List apostolski nosi tytuł “Una fedeltà che genera”. Są to pierwsze słowa dokumentu, w których Papież wskazuje, że „wierność, która rodzi przyszłość, jest tym, do czego kapłani są powołani również dzisiaj”. Leon XIV zauważa, że rocznica dekretów Optatam Totius oraz Presbyterorum ordinis stanowią okazję do ponownego rozważenia tożsamości i funkcji kapłańskiej posługi w świetle tego, czego Pan dziś wymaga od Kościoła.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył do 15 stycznia posiedzenie w sprawie ewentualnego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry, któremu Prokuratura Krajowa zarzuca m.in. ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.
O decyzji sądu, która zapadła na posiedzeniu niejawnym, poinformował prok. Piotr Woźniak, kierujący w Prokuratorze Krajowej śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. O odroczenie posiedzenia wnioskowali pełnomocnicy Ziobry, uzasadniając, że w przedstawionym przez prokuraturę materiale dowodowym są „dość istotne braki”.
Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie
Nie wszyscy wiedzą, że kardynał Karol Wojtyła miał swoją siedzibę w Rzymie – małe mieszkanie w Kolegium Polskim na wzgórzu awentyńskim. Na parterze budynku zajmował się mały apartament z salonem, gabinetem oraz sypialnią z łazienką. Za każdym razem, gdy przyjeżdżał do Rzymu, kardynał zatrzymywał się właśnie tutaj - 14 października wyjechał stąd na drugie konklawe w 1978 r. i już nigdy tu nie mieszkał. Prawdę mówiąc wrócił, ale nie jako mieszkaniec Kolegium tylko jako Papież. Jego ubrania, dokumenty, zapiski i różne przedmioty pozostały w tym małym apartamencie.
Niestety, stary budynek Kolegium wymagał remontu, a prace postępowały powoli. Kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, spotkał się w tym roku z premier Włoch Giorgią Meloni i rozmawiał z nią, między innymi, o problemach związanych z remontem Kolegium i pomieszczeń, w których przez lata mieszkał kardynał Wojtyła. Premier zgodziła się wesprzeć renowację Kolegium i utworzenie muzeum Jana Pawła II w Rzymie dla upamiętnienia Roku Świętego 2025. W ten sposób w stolicy Włoch w odrestaurowanym Kolegium polskim powstał niewielkie, ale wyjątkowe muzeum poświęcone człowiekowi, który przez prawie 27 lat był Biskupem Rzymu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.