Reklama

Lubelska promocja „Pasterza”

Historia wyjątkowego człowieka

- Nie jestem teologiem czy historykiem, ale dziennikarzem, który dokłada swoją cegiełkę do historii Jana Pawła II, próbując oddać historię człowieka, a nie historię papieża - mówił Bernard Lecomte. - Zrozumiałem, że Jan Paweł II był człowiekiem, ale wyjątkowym”. Lubelska promocja bibliografii Jana Pawła II pt. „Pasterz” w sposób szczególny wpisała się w program 48. Tygodnia Filozoficznego KUL, który poświęcony był myśli filozoficznej Karola Wojtyły.

Niedziela lubelska 13/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Promocja książki, zorganizowana we współpracy z wydawcą - krakowskim „Znakiem” - zgromadziła w Auli im. kard. Wyszyńskiego zarówno tych, którzy pamiętali lubelskie wykłady Karola Wojtyły, jak i pokolenie Jana Pawła II. Popołudniowe spotkanie 8 marca br., któremu przewodniczył ks. dr Alfred Wierzbicki, stało się okazją do refleksji i rozmów z francuskim dziennikarzem. Przywołane przez prowadzącego wspomnienie transparentu, jaki znalazł się na frontonie KUL-u 16 października 1978 r.: „Nasz Profesor Papieżem”, stało się punktem wyjścia do refleksji prof. Gałkowskiego, jednego z pierwszych uczniów Wojtyły. Prof. Gałkowski ze wzruszeniem kreślił postać młodego wykładowcy, który na rzesze studentów oddziaływał nie tylko wiedzą, ale także osobowością, postawą i sposobem życia. - Dla wszystkich miał czas zawsze i wszędzie, nigdy nikomu nie odmawiał rozmowy czy przysługi - mówił Gałkowski. We wspomnieniach starszego profesora ożyła postać kapłana wykładowcy, który był zarówno „taki prosty i taki zwyczajny”, jak i „nadzwyczajny”, o czym świadczyła wypełniona studentami sala. Karola Wojtyłę wspominał też jego inny uczeń - ks. prof. Andrzej Szostek. Przypomniał on, jak znaczącym dla przyszłego Papieża i dla uniwersytetu był okres lubelski. - Jego obecność tutaj i próba wszczepienia świadomości etycznej została trwałym bogactwem tego uniwersytetu. Ks. prof. A. Szostek dokonał też porównania dwóch biografii papieskich: Świadka nadziei G. Weigel’a oraz Pasterza. Zauważył, że w publikacji B. Lecomte’a zdecydowanie więcej miejsca zostało poświęcone na okres do 1978 r., co było świadomym zamierzeniem autora, który chciał dowieść, jak dalece całe papiestwo wyrastało z czasów poprzedzających pontyfikat.
Chociaż wspomnienia i refleksje lubelskich profesorów były niezwykle ciekawe, uczestnicy spotkania z niecierpliwością czekali na to, co powie autor papieskiej biografii. B. Lecomte z nieukrywanym wzruszeniem mówił: - Kiedy przybyłem na dworzec w Lublinie, wyobraziłem sobie młodego profesora, który rano, po 8 godz. podróży przyjechał na dworzec PKP. Przed chwilą przechodziłem obok sali 33, która teraz jest salą 208; przeszedłem przez dziedziniec i byłem obok pomnika Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego i w pewien sposób „wszedłem” w atmosferę mojej własnej książki - czym od razu zaskarbił sobie życzliwość słuchaczy. Mówiąc o intencjach, jakie przyświecały powstaniu lubelskiej części bibliografii, Lecomte podziękował osobom, dzięki którym ukazany przez niego obraz stał się żywym wspomnieniem, m.in. ks. prof. Tadeuszowi Styczniowi i ks. prof. A. Szostkowi. - Od początku mojej pracy nad książką zrozumiałem, że nie można mówić o Janie Pawle II, nie mówiąc dokładnie o szczegółach z jego życia. Przypominając „drogę do Rzymu” papieży XX w., którzy byli m.in. pochodzącymi z licznych rodzin Włochami, ukazał zupełnie inną drogę Papieża Polaka: - Jan Paweł II nie przeszedł takiej drogi nie tylko dlatego, że nie był Włochem, że nie narodził się w licznej rodzinie, ale ponieważ wcześniej miał zupełnie inne życie. Wstąpił do seminarium w wieku 22 lat, był uczniem, studentem, aktorem, poetą, dziennikarzem, profesorem filozofii... Bez tego wszystkiego nie można zrozumieć jego pontyfikatu.
Lubelska promocja „Pasterza” dowiodła, że z postawioną przez B. Lecomte’a tezą, iż nie można zrozumieć pontyfikatu Jana Pawła II, jeśli nie weźmie się pod uwagę jego wcześniejszego życia, trudno się nie zgodzić. By utwierdzić się w tym przekonaniu, warto sięgnąć po najnowszą biografię „naszego Papieża” Pasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pani Ania będzie szła sama

2025-04-02 05:00

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” to polska wersja słynnego zwrotu „You'll Never Walk Alone”, który pochodzi z musicalu Carousel z 1945 roku, autorstwa Richarda Rodgersa i Oscara Hammersteina II. Piosenka szybko stała się hymnem wsparcia i solidarności, a jej popularność znacznie wzrosła, gdy w latach 60. XX wieku została przyjęta przez kibiców piłkarskich – zwłaszcza fanów Liverpool FC.

Paradoksalnie w Polsce hasło to zyskało popularność w kontekście czegoś mrocznego – walki przeciwko ochronie życia dziecka przed aborcją eugeniczną. Mimo iż oryginalnie zwrot „You'll Never Walk Alone” symbolizuje wsparcie, nadzieję i solidarność, a w musicalu piosenka o tym tytule pojawia się w momencie, gdy główna bohaterka, Julie Jordan, otrzymuje wsparcie po śmierci swojego męża – w naszym kraju hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” zostało wykorzystane do wielkiego oszustwa, jakiemu poddano rzesze młodych ludzi, głównie kobiet, którym wmówiono, że ich życiu zagraża życie innego człowieka, dziecka.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Bergoglio po śmierci Jana Pawła II: był spójny i nigdy nie zwodził

2025-04-02 08:39

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Vatican News

Kard. Jorge Bergoglio, przyszły Papież Franciszek

Kard. Jorge Bergoglio, przyszły Papież Franciszek

W zbiorze homilii obecnego Papieża z czasów, gdy był arcybiskupem Buenos Aires, zachowała się ta, którą wygłosił podczas Mszy św. w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 4 kwietnia 2005 r., a więc dwa dni po śmierci Jana Pawła II. Mówił wówczas o niezwyklej spójności, która cechowała Papieża Polaka i której wzorem jest sam Chrystus.

Publikujemy polskie tłumaczenie fragmentów homilii, wygłoszonej przez ówczesnego metropolitę Buenos Aires kard. Jorge Bergoglia 4 kwietnia 2005 r.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: zmaganie ze śmiercią przynosi pokój i nadzieję!

2025-04-02 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- To, co zwykle przeraża ludzi, to ta niepewność wobec śmierci. Dla Jana Pawła II była źródłem nadziei, że sam o tym nie decyduje - mówił kard. Grzegorz Ryś w przeddzień rocznicy śmierci Papieża Polaka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję