Reklama

Niedziela Wrocławska

Wystarczyła opaska, furażerka i duża torba

2 sierpnia 1944 r. za namową kolegi trafił na Szpitalną 12. Tu zaczęła się jego przygoda z drukarnią Wojskowych Zakładów Graficznych. Został kolporterem prasy powstańczej. Stanisław Wołczaski ,,Kazimierz" wówczas 14-letni chłopak. 

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Anna Majowicz

Stanisław Wołczaski w czasie powstania warszawskiego był kolporterem prasy powstańczej

Stanisław Wołczaski w czasie powstania warszawskiego był kolporterem prasy powstańczej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Dostałem opaskę, furażerkę i dużą torbę. Miałem roznosić prasę po dzielnicy Śródmieście Północ. Mój rejon był między Alejami Jerozolimskimi, Królewską, Nowym Światem i Marszałkowską - wspomina wydarzenia sprzed 75 lat Stanisław Wołczaski.

Prasę roznosili parami. Największy nakład miał ,,Biuletyn Informacyjny" - ponad dwadzieścia tysięcy egzemplarzy dziennie, nieco mniej ,,Rzeczpospolita" i ,,Robotnik". Ich codziennym obowiązkiem były także plansze do rozlepienia, na których widniały hasła: ,,Gdy krowa ryczy, nie stać w bramie", ,,Każdy pocisk, jeden niemiec", ,,Tygrys do budy", itp.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po kilku dniach od wybuchu powstania generał Chruściel wydał rozkaz, żeby prasę uważać za drugi front. - To było dla nas bardzo ważne. Ludzie czekali po klatkach schodowych i w bramach, byle dostać choć jeden egzemplarz. Czuliśmy, że jesteśmy potrzebni - zaznacza Stanisław Wołczaski, nadmieniając, że w tym czasie, dostali polecenie, by docierać także do placówek. - Powstańcy łapali naszą prasę, bo przecież radia czy innych wiadomości nie było - dodaje.

Reklama

Oczywiście nie zawsze wszystko szło zgodnie z planem. - Pewnego dnia, to był bodajże 13 sierpnia, otrzymałem informację, że kolporterzy z Marszałkowskiej nie wrócili. Musiałem przebiec tą ulicę, a nie było na niej żadnych barykad, za to obstrzał był z dwóch stron. Udało mi się przebiec bez szwanku mimo serii z karabinu maszynowego. Proszę to sobie wyobrazić. Ja, 14-letni chłopak, uciekający od pocisków z prasą w dłoni. To był pierwszy raz, kiedy naprawdę myślałem, że mogę umrzeć. Pierwszy, ale nie ostatni. Miałem to szczęście, że nigdy ranny nie zostałem - wspomina ze smutkiem w oczach.

Stanisław Wołczaski miał wiele szczęścia, jeśli oczywiście można tu użyć tego słowa. Przeżył powstanie warszawskie, a razem z nim jego mama i siostra. Jego ojciec, także Stanisław, był w kwatermistrzostwie przy Komendzie Placu Śródmieście Południe. Niestety, ciężko ranny, zmarł w szpitalu na Śliskiej 51.

2019-08-01 20:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest porozumienie między MON i powstańcami

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

tvp info.pl

Minister Antoni Macierewicz poinformował o kompromisie i porozumieniu między organizacjami zrzeszającymi powstańców warszawskich a Ministerstwem Obrony Narodowej ws. treści apelu, który zostanie wygłoszony podczas 1 sierpnia - uroczystości rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

CZYTAJ DALEJ

Ksiądz a media społecznościowe

2024-04-25 15:10

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Pogadaj z Czarnym

Koło Akademickie KSM przy UZ

ks. Waldemar Kostrzewski

Katarzyna Krawcewicz

Ze studentami spotkał się ks. Waldemar Kostrzewski

Ze studentami spotkał się ks. Waldemar Kostrzewski

Gościem kwietniowego spotkania z cyklu Pogadaj z Czarnym był ks. Waldemar Kostrzewski.

24 kwietnia w sali akademika Piast (Uniwersytet Zielonogórski) odbyło się spotkanie z serii Pogadaj z Czarnym pt. „Ksiądz a media społecznościowe”. Gościem Koła Akademickiego KSM był ks. Waldemar Kostrzewski.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję