Reklama

Ufne w miłosierdzie Boże (cz. I)

Za swoją duchową założycielkę siostry ze Wspólnoty Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia uważają św. s. Faustynę Kowalską, która nie tylko zainspirowała powstanie Wspólnoty, ale także podała wszystko, co dotyczy jej celu, zadań, życia, formacji i organizacji - zarówno od strony duchowej, jak i materialnej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czytając „Dzienniczek”

W swoim Dzienniczku s. Faustyna Kowalska zapisała pewnego dnia: „Dziś dał mi Pan poznać w duchu klasztor Miłosierdzia Bożego; widziałam w nim wielkiego ducha, ale wszystko ubogie i bardzo skromne. O mój Jezu, dajesz mi duchowo obcować z tymi duszami, a może stopa moja tam nie stanie, ale nich Imię Twoje będzie błogosławione i niech się stanie to, coś zamierzył (892)”.
Gdzie indziej czytamy w Dzienniczku: „Jezu mój, jak się niezmiernie cieszę z tego, żeś mi dał zapewnienie, że Zgromadzenie to będzie. Już nie mam żadnej wątpliwości, ani cienia, i widzę, jak wielką ono odda chwałę Bogu, będzie odbiciem tego największego przymiotu, który jest w Bogu, to jest miłosierdzie Boże. Nieustannie wypraszać będą dla siebie i świata całego miłosierdzie Boże, a wszelki uczynek miłosierdzia wypływać będzie z miłości Bożej, którą to miłością przepełnione będą. Ten wielki przymiot Boży będą się starały przyswoić sobie i nim żyć i starać się, by inni go poznali i ufali dobroci Bożej. Zgromadzenie to, Miłosierdzia Bożego, będzie w Kościele Bożym, jako ul we wspaniałym ogrodzie, ukryte, ciche, Siostry, jako pszczółki będą, aby miodem karmić dusze bliźnich, a wosk ma płynąć na cześć Boga”.
Wymodlone i widziane oczyma duszy przez św. Faustynę Zgromadzenie istnieje już od 4 lat, a dom swój posiada w Rybnie - w diecezji łowickiej. Jest ono odpowiedzią na skierowane do św. s. Faustyny Kowalskiej żądanie Pana Jezusa, dotyczące utworzenia zgromadzenia zakonnego o charakterze klauzurowym, w celu wypraszania Bożego miłosierdzia dla świata, ze szczególnym uwzględnieniem kapłanów i osób zakonnych. Wszystko, co dotyczy celu, zadań, sposobu życia, stroju itp. zawarła s. Faustyna w swoim Dzienniczku, w akapitach oznaczonych numerami: 429, 435, 438-39, 531-39, 542-58, 563, 565, 567-68, 570, 572, 625, 664, 892, 1013, 1154 i 1155.
O tym, jak doszło do postania Wspólnoty Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia, opowiedziała Niedzieli Łowickiej przełożona generalna zgromadzenia - s. Gertruda Krzemieniecka.
„Dzienniczek znamy od 25 lat, każda z nas czytywała go od wczesnej młodości, każda chciała trafić do klauzurowej wspólnoty: ja z Gdańska, s. Jana z Warszawy i s. Scholastyka z Sieradza - wspomina s. Gertruda. Już kilkanaście lat temu wszystkie stwierdziłyśmy, że takie jest nasze powołanie. I okazało się, że wspólnoty, opisywanej przez s. Faustynę, nie ma! Zaczęłyśmy więc szukać czegoś, co jest bliskie jego charyzmatowi. I znalazłyśmy wspólnotę czynną ks. Sopoćko. Przełożeni przyjęli nas, wiedząc, że w przyszłości odejdziemy do wspólnoty klauzurowej - tak jak jest napisane w Dzienniczku. Każda z nas była po kilkanaście lat w tym Zgromadzeniu. Pan Bóg tak to ułożył, że przez 2 i pół roku byłyśmy w tej Wspólnocie razem i to był nasz okres próbny. Byli też kierownicy duchowi, którzy nas prowadzili i doszli do wniosku, że trzeba nas oddzielić”.
Decyzja o oddzieleniu Wspólnoty Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia od Zgromadzenia Czynnego Sióstr Jezusa Miłosiernego zapadła w 2000 r., po wcześniejszym otrzymaniu pozwoleń kierowników duchownych i odpowiednich władz kościelnych, i pod prawną opieką ks. prof. Franiciszka Bogdana. Dla pełniejszej realizacji powołania jest to zgromadzenie klauzurowe.

Reklama

Trochę historii

Za początek swego istnienia Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia przyjmuje dzień 29 września 2001 r., w którym bp Alojzy Orszulik przyjął siostry do diecezji łowickiej i udzielił im pozwolenia na utworzenie pierwszego domu Wspólnoty w Rybnie k. Sochaczewa. Oficjalnego pozwolenia na utworzenie Wspólnoty Klauzurowej w Rybnie pierwszy Biskup Łowicki udzielił na piśmie 6 listopada 2001 r., a dekretem z dnia 4 stycznia 2002 r. zezwolił na pierwszą kaplicę Wspólnoty.
Już wiosną 2002 r. zgłosiły się pierwsze kandydatki, zainteresowane życiem i charyzmatem tego Zgromadzenia. W wyniku tego 5 października 2002 r. zainaugurowany został nowicjat Wspólnoty.
Dekretem z 31 grudnia 2002 r. bp Orszulik erygował Wspólnotę jako Publiczne Stowarzyszenie Wiernych pod nazwą Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia i zatwierdził Statut Wspólnoty. 26 maja 2003 r. rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Wspólnota otrzymała osobowość prawną.
8 lipca 2003 r. bp Alojzy Orszulik zatwierdził dekretem władze Wspólnoty. Pierwszą przełożoną generalną została s. Gertruda Krzemieniecka. 6 sierpnia 2003 r. Ksiądz Biskup poświęcił dla Wspólnoty nowe habity, biało-czerwone, i dokonał uroczystych obłóczyn.
Inne ważne daty w konstytuowaniu się Wspólnoty Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia to 20 października 2003 r., kiedy to bp Orszulik kreślił w swoim piśmie sytuacje, w których siostry mogą opuścić teren klauzury ścisłej. 24 stycznia 2004 r. Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przekazało w darze nowej Wspólnocie relikwie św. s. Faustyny. W piśmie z dnia 25 czerwca 2004 r. Ojciec Święty Jan Paweł II przekazał Wspólnocie swoje apostolskie błogosławieństwo na wierność charyzmatowi zakonnemu.

„Ruszyłyśmy donikąd...”

Historia powstawania Wspólnoty Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia to jednak nie tylko wymienione wyżej daty i wydarzenia. Trzeba podkreślić, że wszystko, co udało się osiągnąć, to efekt wielkiej cierpliwości i ufności w miłosierdzie Boże. S. Gertruda przyznaje: „Nasza Wspólnota powstała i ruszyła donikąd, w zaufaniu we wsparcie i opiekę Pana Boga, Kościoła i dobrych ludzi. Tego żądał Jezus Chrystus od Faustyny. «Jak ufność będzie wielka, tak hojność bez miary». Dlatego ruszałyśmy donikąd. I okazało się, że Pan Bóg kieruje swoimi sprawami...”.

O kolejnych etapach tego Bożego kierownictwa i ufnego poszukiwania przez 3 siostry Bożego Miłosierdzia, które ostatecznie doprowadziło je do Rybna, napiszemy w następnym numerze Niedzieli Łowickiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem

2024-06-25 17:32

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

- Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem - powiedział abp Adrian Galbas w homilii podczas Mszy sprawowanej na zakończenie roku formacyjnego w Wyższym Śląskiem Seminarium Duchownym w Katowicach. Nawiązując do postawy niewierności Asyryjczyków opisanej w 2 Księdze Królewskiej odniósł ją do współczesności. - Niewierność nie popłaca. Nie dlatego, że Bóg każe, tylko dlatego, że człowiek z powodu niewierności, małej codziennej, na skutek regularnego odpuszczania sobie, staje się coraz bardziej niewrażliwy i coraz bardziej niewdzięczny - mówił abp Galbas.

Alumnom śląskiego seminarium zwrócił uwagę, że każdy z nich „jest w sytuacji, w której większość myśli inaczej niż oni”. - Przez czas wakacji z tą sytuacją się spotkasz jeszcze częściej. I będziesz słyszał: odpuść, daj sobie sposób. Asyria jest silniejsza, pogaństwo jest silniejsze. Dowiesz się jak bardzo chrześcijaństwo, a zwłaszcza Kościół katolicki jest passe, na jak bardzo przegranej jest pozycji. Co zrobisz? To co Ezechiasz: tym bardziej pójdziesz przez Najświętszy Sakrament tam szukać wsparcia, czy odpuścisz!? - pytał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Magdalena Pijewska/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 7, 6.12-14.

Wtorek, 25 czerwca

CZYTAJ DALEJ

Abp Gänswein: usunięcie z Watykanu było gorzkim osobistym doświadczeniem

2024-06-26 09:58

[ TEMATY ]

Watykan

abp Gänswein

Włodzimierz Rędzioch

Arcybiskup Georg Gänswein postrzega swoją nominację na nuncjusza apostolskiego w krajach bałtyckich jako koniec swojego "wygnania". „Usunięcie z Watykanu przez papieża Franciszka było dla niego gorzkim osobistym doświadczeniem", powiedział były prywatny sekretarz papieża Benedykta XVI i emerytowany prefekt Domu Papieskiego niemieckiemu tygodnikowi "Die Tagespost" z Würzburga.

"Ale nie dałem się zniechęcić, miałem nadzieję i modliłem się, że pewnego dnia będzie na mnie czekać nowe zadanie. Teraz już jest. Bardzo możliwe, że za nominacją na nuncjusza apostolskiego kryje się boska logika, która wykorzystała papieską pedagogikę" - stwierdził.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję