Reklama

Franciszek

Franciszek na „Anioł Pański”: prośmy o łaskę miłości do Kościoła

Za wstawiennictwem apostołów, prośmy o łaskę miłości do naszego Kościoła – powiedział Ojciec Święty w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” odmawianą w dzisiejszą uroczystość świętych Piotra i Pawła.

[ TEMATY ]

Watykan

Anioł Pański

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku papież podkreślił, że w czytanym dzisiaj tekście Ewangelii (Mt 16,13-19) Pan Jezus po raz pierwszy wymawia słowo „Kościół” zaznaczając, iż jest to Jego Kościół, Jego oblubienica. „Spogląda z czułością na swój Kościół, miłuje go z absolutną wiernością, pomimo naszych błędów i zdrad. Podobnie jak owego dnia do Piotra, tak dzisiaj mówi do nas: «mój Kościół» - podkreślił Franciszek.

Ojciec Święty zauważył, że także chrześcijanie mogą dzisiaj mówić „mój Kościół”, „nie po to, aby różnić się od innych, ale by uczyć się piękna przebywania z innymi, ponieważ Jezus chce, abyśmy byli zjednoczeni i otwarci” - zaznaczył. Wskazał, że Kościół domaga się od nas naszej miłości, pomimo istniejących różnic, które można także dostrzec w postaciach świętych Piotra i Pawła, ale których jednoczyła osoba Pana Jezusa. „Ci bracia w wierze, zapraszają nas do odkrycia na nowo radości bycia braćmi i siostrami w Kościele” – stwierdził papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek zachęcił wiernych, by doceniali zalety innych, rozpoznawali dary innych bez złości i zazdrości. „Należymy do siebie nawzajem, ponieważ dzielimy tę samą wiarę, tę samą miłość, tę samą nadzieję, tego samego Pana. Należymy do siebie: to wspaniała tajemnica naszego Kościoła!” – podkreślił Ojciec Święty.

Reklama

„Dzisiaj, za wstawiennictwem apostołów, prośmy o łaskę miłości do naszego Kościoła. Prosimy o oczy, które umiały by w nim widzieć, braci i siostry, serce, które umiałoby przyjąć innych z delikatną miłością, jaką żywi dla nas Jezus. I prosimy o moc, aby modlić się za tych, którzy myślą inaczej niż my: modlić się i miłować, a nie obgadywać, może za plecami” – powiedział Franciszek na zakończenie swego rozważania.

Oto tekst papieskiego rozważania w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Święci Piotr i Paweł, których uroczystość dziś obchodzimy, są niekiedy przedstawiani na ikonach jako podtrzymujący budowlę Kościoła. Przypomina to nam słowa dzisiejszej Ewangelii, gdzie Jezus mówi do Piotra: „Ty jesteś Piotr i na tej opoce zbuduję Kościół mój” (Mt 16,18). Tutaj po raz pierwszy Jezus wymawia słowo „Kościół”, ale chciałbym was zachęcić byście pomyśleli nie tyle o rzeczowniku, ile o a zaimku, mój: mój Kościół. Jezus nie mówi o Kościele jako o jakiejś rzeczywistości zewnętrznej, ale wyraża wielką miłość, jaką dla niego żywi: mój Kościół. Miłuje nas, Kościół. Święty Paweł pisze: „Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie” (Ef 5,25). Apostoł wyjaśnia, iż znaczy to, że Jezus kocha Kościół jako swoją oblubienicę. Dla Pana nie jesteśmy pewną grupą wierzących, ani jakąś organizacją religijną, jesteśmy Jego oblubienicą. Spogląda z czułością na swój Kościół, miłuje go z absolutną wiernością, pomimo naszych błędów i zdrad. Podobnie jak owego dnia do Piotra, tak dzisiaj mówi do nas wszystkich: „mój Kościół”, jesteście moim Kościołem.

Również my możemy to powtórzyć: mój Kościół. Nie mówimy tego z poczuciem wyłącznej przynależności, ale z miłością włączającą. Nie po to, aby różnić się od innych, ale by uczyć się piękna przebywania z innymi, ponieważ Jezus chce, abyśmy byli zjednoczeni i otwarci. Kościół bowiem nie jest „mój”, gdyż odpowiada na moje ja, na moje pragnienia, ale dlatego, bym obdarzał go moimi uczuciami. Jest mój, bo o mnie się troszczy, abym jak apostołowie na ikonie, także i ja go wspierał. W jaki sposób? Z braterską miłością. Z naszą braterską miłością możemy powiedzieć: mój Kościół. Na innej ikonie święci Piotr i Paweł są przedstawieni w chwili, kiedy ściskają się nawzajem w objęciach. Bardzo się od siebie różnili: rybak i faryzeusz z zupełnie innymi doświadczeniami życiowymi, charakterami, sposobami działania i wrażliwościami. Nie brakowało między nimi sprzecznych opinii i szczerej debaty (por. Ga 2, 11 i nn.). Ale to, co ich jednoczyło, było nieskończenie większe: Jezus był Panem obydwu, razem mówili „mój Pan” Temu, który mówi „mój Kościół”. Ci bracia w wierze, zapraszają nas do odkrycia na nowo radości bycia braćmi i siostrami w Kościele. W to święto, które łączy dwóch tak różnych apostołów dobrze byłoby powiedzieć, by każdy z nas powiedział: „Dziękuję Ci, Panie, za tę osobę różną ode mnie: jest to dar dla mojego Kościoła”. Jesteśmy różni, ale to nas ubogaca. To jest braterstwem. Dobrze doceniać zalety innych, rozpoznawać dary innych bez złości i zazdrości. Zazdrość powoduje gorycz wewnętrzną, to ocet na sercu. Zazdrośnicy mają gorzkie spojrzenie. Wiele razy, kiedy ktoś spotyka zazdrośnika przychodzi ochota, by zapytać: co dziś piłeś na śniadanie - kawę z mlekiem, czy też ocet? Bo zazdrość jest gorzka. Sprawia, że życie jest gorzkie. Jakże natomiast pięknie wiedzieć, że należymy do siebie nawzajem, ponieważ dzielimy tę samą wiarę, tę samą miłość, tę samą nadzieję, tego samego Pana. Należymy do siebie: to wspaniała tajemnica naszego Kościoła - braterstwo!

Na zakończenie Ewangelii Jezus mówi do Piotra: „Paś owce moje!” (J 21, 17). Mówiąc o nas powiada owce moje z taką samą czułością, z jaką mówił mój Kościół. Z jak wielką miłością, z jak wielką czułością kocha nas Jezus! Oto miłość, która buduje Kościół. Dzisiaj, za wstawiennictwem apostołów, prośmy o łaskę miłości do naszego Kościoła. Prosimy o oczy, które umiały by w nim widzieć, braci i siostry, serce, które umiałoby przyjąć innych z delikatną miłością, jaką żywi dla nas Jezus. I prosimy o moc, aby modlić się za tych, którzy myślą inaczej niż my: modlić się i miłować, co jest przeciwieństwem obgadywania, być może za plecami. Nigdy nie obgadujmy! Módlmy się i miłujmy. Niech Matka Boża, która wnosiła między apostołów zgodę i modliła się z nimi (por. Dz 1,14), strzeże nas jako braci i siostry w Kościele.

2019-06-29 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: uczestnicy Synodu Biskupów ogłoszą List do Ludu Bożego

[ TEMATY ]

Watykan

synod

Włodzimierz Rędzioch

Niezależnie od końcowej syntezy, obradujący w Watykanie uczestnicy pierwszej sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów na temat synodalności ogłoszą List do Ludu Bożego – poinformował Sekretariat Generalny Synodu Biskupów.

Kierujący nim kard. Mario Grech przedstawił też na otwarciu popołudniowej kongregacji generalnej nowy kalendarz prac synodalnych na najbliższe dni. Ma to związek z decyzją Sekretariatu i przewodniczących obrad, aby dać uczestnikom zgromadzenia czas na wyrażenie opinii na temat metod i etapów następnego etapu procesu synodalnego przed drugą sesją, która odbędzie się za rok.
CZYTAJ DALEJ

Sędzia Piotr Andrzejewski: trwa batalia o prawo do uciekania się do Chrystusowej wizji świata

2025-10-01 10:23

[ TEMATY ]

Trybunał Stanu

sędzia

Piotr Andrzejewski

Chrystusowa wizja świata

youtube.com/@polsatnewsplofc

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Sędzia Piotr Andrzejewski, który podczas głośnego posiedzenia Trybunału Stanu w sprawie immunitetu przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej dyscyplinował innych sędziów, w rozmowie z dziennikarzem portalu niedziela.pl powiedział, że obecnie trwa batalia o obecność światopoglądu tożsamościowego związanego z zakotwiczeniem polskiej kultury i cywilizacji w Kościele Katolickim.

CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowiek dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą, a przez to można przeoczyć Ale w tym wszystkim łatwo przeoczyć fakt, że chrześcijaństwo od wieków miało swoją medytację. I ona nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję