Kard. Jorge Mario Bergolio był w Argentynie i całej Ameryce Łacińskiej twarzą Kościoła ubogich – powiedział KAI ks. Juan Pablo z Argentyny po ogłoszeniu, że jego rodak został papieżem i przybrał imię Franciszek. Kapłan obecnie studiujący w Rzymie przypomniał, że arcybiskup Buenos Aires wyszedł z bardzo ciekawą inicjatywą ewangelizacyjną. Wraz z księżmi chodził z domu do domu i głosił Ewangelię.
„Jest zasadniczym i kierującym się zasadami człowiekiem i kapłanem. Przybrał imię Franciszka, co oznacza, że ważny dla niego będzie problem ubóstwa w Ameryce Łacińskiej i na całym świcie. Kard. Bergolio obecnie Franciszek I był w Argentynie twarzą Kościoła ubogich. Myślę, że będzie to kontynuował jako papież, zmieni oblicze Kościoła jeszcze bardziej zbliżając się do ubogich” – powiedział Juan Pablo.
Papież Franciszek pojechał do szpitala w Rzymie po środowej audiencji generalnej i po krótkiej wizycie wrócił do Watykanu - podały włoskie media. Od kilku dni papież ma stan grypowy. Podczas porannej audiencji miał poważne problemy z głosem i nie przeczytał katechezy.
Według agencji Ansa papież udał się na wizytę do szpitala na rzymskiej wyspie Tiberina w centrum.
Osiemdziesięciojednoletnia Siostra Geneviève Jeanningros, przyjaciółka papieża Franciszka, która mieszka w cyrkowej przyczepie kempingowej w Rzymie i odwiedzała papieża w każdą środę, raz w miesiącu zabierała ze sobą osobę transseksualną. Dziś złamała protokół, żegnając się z nim podczas pogrzebu
Genevieve Jeanningros to francusko-argentyńska zakonnica i członkini Małych Sióstr Jezusa. Była bliską przyjaciółką papieża przez ponad 40 lat i znana była ze swojej pracy ze społecznościami marginalizowanymi, takimi jak pracownicy cyrku i osoby transpłciowe. Podczas spoczynku papieża Franciszka w Bazylice św. Piotra, siostra Jeanningros mogła złamać protokół i pomodlić się przy jego trumnie, co odzwierciedlało ich głęboką więź. Papież Franciszek nadał jej nawet przydomek „L'enfant awful”, podkreślając ich żartobliwą relację. Mieszkała w przyczepie niedaleko parku rozrywki w Ostii w Rzymie od ponad 50 lat, poświęcając swoje życie ubogim.
Ogromna liczba delegacji z całego globu na pogrzebie Franciszka świadczy o tym, że świat wciąż potrzebuje autorytetu Kościoła katolickiego - ocenia kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski, który uczestniczył w rzymskiej uroczystości, a wkrótce weźmie udział w konklawe wyznał w rozmowie z KAI, że rozmawiając z kardynałami z całego świata nie dostrzegł wśród nich żadnych zwalczających się “frakcji.”
Duchowny pozostaje pod wrażeniem ogromnej liczby ludzi zgromadzonych na pogrzebowej Mszy św. Wedle mediów 250 tys. ludzi obecnych było na Placu św. Piotra i na via della Conciliazione, a około 150 tysięcy żegnało Franciszka na trasie trasie przejazdu papieskiej trumny do bazyliki Santa Maria Maggiore.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.