Palmowa Niedziela, zwana niegdyś także Kwietną, rozpoczyna bezpośrednie przygotowania do świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Dawny zwyczaj nakazywał, aby tego dnia wstać jak najwcześniej i „wypalmować” całą rodzinę albo i sąsiadów. Dzieci (z reguły chłopcy) zbierały się w grupy i biegały z palmami od domu do domu budzić śpiochów, którzy odwdzięczali się im za to np. cukierkami. W niektórych wioskach „palmowanie” odbywało się dopiero po powrocie z kościoła. Wypowiadano przy tym słowa: Wstawaj rano, bydłu dawaj, jak nie wstaniesz, to dostaniesz albo: Palma bije, nie zabije, więc wstawajcie chrześcijanie, bo za tydzień Zmartwychwstanie (w okolicy Siemiatycz) lub też: Palma bije, nie zabije, kości nie połamie, pamiętajcie chrześcijanie, że za tydzień Zmartwychwstanie (w okolicy Sarnak).
Święcenie palm, wierzbowych bazi przystrojonych zielonym barwinkiem, błękitnymi kwiatkami przylaszczek (jeśli już kwitły), gałązkami paprotki, rozkwitłymi gałązkami porzeczki (ściętymi i wstawionymi do wody na początku postu) i kolorowymi wstążkami, odbywało się podczas uroczystej Sumy. Każdy członek rodziny niósł ze sobą palmę, ale tylko jedną zabierano z powrotem do domu, resztę pozostawiano w kościele (palono je potem dla otrzymania popiołu na Środę Popielcową). Przyniesione do domu palmy miały chronić ludzi i zwierzęta przed chorobami (był zwyczaj połykania bazi jako zabezpieczenia przed chorobami gardła), obejścia i budynki przed piorunami i pożarem, a pola i zasiewy przed powodzią, gradem, szkodnikami. Dlatego też należało z szacunkiem przechowywać je przez cały rok.
Większość ludzi po powrocie z kościoła poświęconą palmę wkładało za święty obraz, niektórzy wtykali ją pod dach obory. Gospodarz, wypędzając pierwszy raz krowy na pastwisko, błogosławił je tą palmą. Wychodząc pierwszy raz w pole, by je zaorać, wtykał w glebę krzyżyk spleciony z palmowych gałązek. W czasie burzy wystawiano ją razem z gromnicą w oknie, by chroniła dom przed uderzeniem pioruna.
Współcześnie mało kto przygotowywuje palmę według dawnych zwyczajów. Przeważnie kupujemy kolorową palmę z suszonych kwiatów i traw. Służy do ozdoby stołu.
86-letni krawiec Raniero Mancinelli szyje sutannę dla nowego papieża, który zostanie wybrany na konklawe rozpoczynającym się 7 maja. Mały zakład krawiecki, który Mancinelli prowadzi z rodziną, znajduje się w uliczce Borgo Pio, kilka kroków od placu Świętego Piotra.
"Aby uszyć sutannę dla papieża potrzeba około pięciu metrów tkaniny, bo jest także pelerynka. Tkanina, jakiej tym razem użyłem, to lekka wełna o wadze 220 gramów na metr kwadratowy"- wyjaśnił papieski krawiec, cytowany przez agencję Ansa. Dodał, że sutannę z takiej tkaniny miał także papież Franciszek.
W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.
Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
Premierowe wykonanie Oratorium dla Rodzin „Żywy obraz Tajemnicy” miało miejsce 4 maja w Bazylice Archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie. Muzykę do libretta napisanego przez s. Miriam od Jezusa OCD skomponowali Piotr Pałka i Paweł Bębenek, którzy podczas koncertu poprowadzili Zespół Kameralny Filharmonii Częstochowskiej wraz z czterema połączonymi chórami: Voce Angeli i Animabile z Krakowa, Cantate Deo z Opola, i Chór Środowisk Twórczych z Częstochowy. Partie solowe zaśpiewali: Joanna Klin, Magdalena Este, Andrzej Lampert i Marcin Wasilewski-Kruk, a narratorem był częstochowski aktor Adam Hutyra.
Piękna atmosfera, która towarzyszyła podczas koncertu, była dowodem na duchowe zaangażowanie wykonawców, którzy identyfikowali się z treścią oratorium. – Tak naprawdę było to święto rodziny, a jednocześnie moment, kiedy poprzez ten utwór, wszystkie dźwięki jakie skomponowałem, zawierzaliśmy Matce Bożej nasze rodziny i rodziny tych wszystkich, którzy doświadczają różnych trudności, utraty dziecka albo starają się o potomstwo. I taka była intencja, aby w artystyczny sposób oddać Panu Bogu chwałę i ogarnąć modlitwą tych wszystkich, którzy tego potrzebują – wyjaśnia Piotr Pałka. Paweł Bębenek z kolei podkreśla, że utwór niósł za soba słowo w sensie logos. – I myślę, że w pełni to się udało, zarówno w warstwie lirycznej jak i instrumentalnej, za co jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim naszym przyjaciołom, którzy pomagali w przygotowaniu koncertu – dodaje kompozytor.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.