Reklama

Paradyż

Ciche spotkanie

W dniach 9-10 lutego Zielonogórsko-Gorzowskie Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu nawiedziła ikona Maryi Stolicy Mądrości.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mija drugi dzień rekolekcji wielkopostnych w Seminarium w Paradyżu. Panuje cisza. Tak będzie przez kolejne dwa dni. Jeden z księży profesorów zauważa, że to nie cisza, ale milczenie. Cisza panuje bowiem tam, gdzie nikogo nie ma, a tu, na rekolekcjach, są klerycy, diakoni, księża i jest Bóg. Osoby mogą spotykać się w milczeniu. Człowiek i Bóg odkrywają w milczeniu swoje najgłębsze tajemnice. Jest to dziwne milczenie, bo pełne słów. Serce człowieka próbuje się wypowiedzieć przed Bogiem, a Bóg z miłości daje człowiekowi swoje Boże słowo.
Wieczorem w świętym milczeniu klerycy, trzymając w rękach zapalone świece, oczekują ikony Matki Bożej Stolicy Mądrości - Sedes Sapientiae. Na szlaku nawiedzenia ośrodków akademickich na całym świecie znajduje się także Paradyż. W bramie ukazuje się wizerunek Maryi. W myślach brzmią rozważane na medytacji słowa z Ewangelii według św. Łukasza, skierowane do Jezusa przez pewną kobietę: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś” (11, 27). Seminarium rozbrzmiewa śpiewem Maryjo, weź mnie za rękę… Procesja dociera do kaplicy. Jeszcze kilka pieśni. Ikona pozostaje przy ołtarzu. Następne godziny upłyną w milczeniu. Maryja odbywa niejako audiencje; tyle, ilu jest kleryków i księży wychowawców, a nawet więcej, bo każdy w sercu przychodzi z innymi drogimi mu osobami. Bóg mówi. Medytujemy jego słowo o weselu w Kanie Galilejskiej, że był tam Jezus, uczniowie, inni ludzie i Maryja. Ona pierwsza zauważyła, że zabraknie wina.
Możemy spojrzeć w szeroko otwarte oczy Maryi. Oblicze Stolicy Mądrości ukazuje ją jakby zamyśloną, zapatrzoną w dal, w przyszłość.
Trzeci dzień rekolekcji przeżywany jest jak każdy. Uświadamiamy sobie, że Maryja jest z nami zawsze, w zwykłych, codziennych sprawach. Ona, pełna mądrości, uczy nas przewidywać i zapobiegać kryzysom i nieszczęściom. Ona każe napełniać nasze życie solidną pracą, zaangażowaniem, poświęceniem, aby Jezus mógł się nami jak najskuteczniej posłużyć. Pod bacznym wzrokiem Maryi przyglądamy się sobie, swojej modlitwie, swemu milczeniu, rozważaniu słowa Bożego, korzystaniu z sakramentów. Pobudzeni słowami Jezusa: „Szczęśliwi ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je” (Łk 11,28), bierzemy do rąk Pismo Święte. Jest z nami Maryja Stolica Mądrości. Z Nią, Niewiastą Eucharystii, przeżywamy Mszę św. Ikona jest przy ołtarzu. Wierzymy, że Maryja, która tak jak w Kanie jest blisko Jezusa, powie Mu, czego nam potrzeba, czego brakuje. Przyjmujemy Komunię św. i wpatrzeni w Maryję, chcemy nauczyć się adorować Chrystusa, aby nie stracić Tego, który jest Mądrością.
Na końcu pożegnanie. Ikonę odbierają studenci z Sulechowa. Ich duszpasterz - ks. Krzysztof Kocz obdarowuje nas reprodukcjami ikony Stolicy Mądrości. Wzrokiem wiedziemy za odjeżdżającym znakiem Maryi. Patrzymy w dal, w swoją przyszłość, w kapłaństwo. Maryja, mądra nauczycielka, uczy nas patrzeć na przyszłość osobistą, naszego narodu i Kościoła. Uczy budować ją przez posłuszeństwo Chrystusowi, wierność dziedzictwu przeszłości, przez osobiste zaangażowanie. Maryja uczy patrzeć z nadzieją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela łódzka 27/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Kościół

wakacje

savoir vivre

Karol Porwich/Niedziela

Szlachetność i elegancja to punkt wyjścia dobrego wychowania. O ładnym stroju, który nie zawsze jest elegancki, o tym jak ubrać się w upalny dzień na Mszę św. i jak reagować na płacz dziecka podczas liturgii, z ks. dr. Jackiem Kacprzakiem rozmawia Julia Saganiak.

Julia Saganiak: Dlaczego savoir vivre jest obowiązkiem każdego katolika?

Ks. dr Jacek Kacprzak: Uczeń Jezusa Chrystusa przede wszystkim pragnie żyć z Nim w przyjaźni, dlatego słucha Jego słowa, czyni z niego praktykę swojego życia, chce naśladować swojego Mistrza. Drugim najważniejszym przykazaniem w nauczaniu Jezusa jest – zaraz po miłości Boga – miłość bliźniego. To właśnie z miłości bliźniego wypływa pragnienie, a zarazem obowiązek okazywania mu szacunku. Każda społeczność wypracowuje formy, poprzez które człowiek okazuje cześć. W różnych obszarach kulturowych mogą się one między sobą różnić, lecz ich istota pozostaje niezmienna. Stąd trudno uznać za słuszne stanowisko, że formy kulturalnego współżycia międzyludzkiego są strukturą ograniczającą indywidualność i wolność. Najczęściej też z biegiem czasu same formy ulegają modyfikacjom, np. to, co było uznawane jeszcze kilkanaście lat temu za nietaktowne, dzisiaj nikogo nie bulwersuje. Byłoby jednak wielką stratą dla życia społecznego, gdyby porzucić wszelkie formy w imię spontanicznego wyrażania siebie. Ustalone formy służą przede wszystkim temu człowiekowi, któremu chcę okazać szacunek.

CZYTAJ DALEJ

Opium dla europosłanki

2024-06-22 10:25

[ TEMATY ]

felieton

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Był rok 2006, może 2007. Byłem z delegacją SEDE, czyli Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego w Bośni i Hercegowinie. Naszym mikrobusem dojeżdżaliśmy właśnie ze stolicy czyli Sarajewa do Mostaru. O ile to pierwsze miasto jest w zasadzie niemal całkowicie zamieszkane przez muzułmanów, o tyle w Mostarze katolików – Chorwatów jest nawet trochę więcej niż wyznawców islamu – Bośniaków.

Gdy przed nami pojawiło się wzgórze zwiastujące Mostar, zobaczyliśmy wielki krzyż górujący nad całym miastem . I wtedy socjalistka z Portugalii Ana Maria Gomes, widząc ów symbol męki Chrystusa, powiedziała z poważną miną: „Tak, religia to opium dla ludu”. Spojrzeliśmy po sobie z brytyjskim generałem Geoffreyem van Orderem, który, zanim został politykiem Partii Konserwatywnej (czyli Torysów) był szefem placówki wywiadu wojskowego Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w Berlinie Zachodnim, a później robił tą samą dyskretną robotę na terenie dawnej, właśnie się rozpadającej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Jugosławii. Myśleliśmy, że Portugalka żartuje z tym cytatem dla ubogich z Karola Marksa, ale ona, profesor uniwersytetu, wykładowczyni akademicka była śmiertelnie poważna.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść

2024-06-22 15:01

[ TEMATY ]

ingres

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl

Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść. Chcemy być Kościołem, który doświadczywszy tak wielkich trudności, może wstać mocą krzyża Jezusa - powiedział bp Artur Ważny w swojej homilii. W Bazylice Katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu odbył się dziś ingres bp. Artura Ważnego. Mszy św. przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce.

HOMILIA BISKUPA SOSNOWIECKIEGO ARTURA WAŻNEGO WYGŁOSZONA PODCZAS INGRESU DO KATEDRY SOSNOWIECKIEJ 22 CZERWCA 2024 ROKU

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję