Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

A zło pełznie, pełznie...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektórzy ludzie uważają, że właściwie wszystko jest względne. Nawet Dekalog, który można potraktować wybiórczo: to, co uważam za słuszne i możliwe do wypełnienia, będę przestrzegał, a to, co zbyt trudne, jakoś ominę. I tym sposobem także prawo moralne, moralna norma, która wydaje się naturalnie stabilna, stała, zaczyna się chwiać. Dotychczasowe wartości stają się zwykłymi pustymi pojęciami, często mocno utrudniającymi życie - nie ma większego sensu bycie dobrym, szlachetnym, uczciwym itp.
Stajemy wobec najbardziej podstawowych problemów etycznych. Weźmy np. przykazanie „nie zabijaj!”. Już mamy furtki otwarte, bo do prawodawstwa wielu krajów wpisana została aborcja, którą zaczęli propagować bolszewicy. Kiedyś samo myślenie o tym budziło dreszcz. Potem nastał Hitler, przyszły nowe wywrotowe teorie i dzisiaj mamy problem zabijania nienarodzonych, istniejący na całym świecie, zwłaszcza w tzw. cywilizowanych krajach - w niektórych z nich można zabić dziecko nienarodzone praktycznie całkowicie już ukształtowane w łonie matki. Gdzieś zapodziały się normy, które każą szanować każde poczęte życie.
I zło pełznie dalej. Powszechne już prawie staje się na świecie prawo do eutanazji. Widzimy, co dzieje się w Holandii, w Belgii, gdzie starzy ludzie nie ufają lekarzom, bojąc się o swoje życie. Dochodzi do eutanazji dzieci chorych, niepełnosprawnych - są rodziny, które chcą adoptować polskie dzieci niepełnosprawne, bo takich nie ma już w ich krajach. W tych wysoko rozwiniętych krajach nawet zmęczenie życiem można uznać za dostateczny powód eutanazji.
I tak podążamy dalej - aż do absurdu. Paradoks polega na tym, że ludzie stają się coraz bardziej inteligentni, mają ogromną wiedzę, talenty, i wykorzystują to wszystko, prowadząc świat do klęski. Bo zbyt wygodne życie prowadzi do odczłowieczenia, wynaturzenia, niezrozumienia istoty życia. Widzimy, co dzieje się ze Starym Kontynentem. Europa wymiera, rodzi się w niej coraz mniej dzieci, toteż sprowadza się tu ludzi z innych części globu - ludzi innych kultur, innych tradycji i obyczajów. Martwimy się więc o los cywilizacji chrześcijańskiej, która ulega zniszczeniu. (Bardzo ciekawie przedstawił ten problem goszczący niedawno w Polsce prof. Rocco Buttiglione.)
Problemem dnia dzisiejszego, przyczyniającym się również do powiększania zła, jest u nas nagłaśniana przez media w ostatnim czasie sprawa posiadania narkotyków. Gdzie jest granica małej i większej ilości tej używki? Jesteśmy zbulwersowani propozycją niekaralności za posiadanie ich na tzw. własny użytek. To chyba jakieś nieporozumienie. Młody człowiek być może nie widzi w tym problemu moralnego. Ale zastanawiające jest, że nie widzi tego rząd, minister, ludzie odpowiedzialni za naród. To, że wśród młodych jest dużo narkomanów, że państwo nie radzi sobie z tym problemem, nie tłumaczy takich decyzji prawnych. Czyż złodziejstwo można eliminować przez liberalizację prawa i przyzwolenie na mniejsze kradzieże? Nie zdajemy sobie sprawy, że zło samo w sobie jest przecież złem. Kto więc odpowie później za tych, którzy dzisiaj będą mieć małe ilości narkotyku - na użytek własny, a jutro czy pojutrze będą potrzebować ilości coraz większych - aż do tragedii dotykających nie tylko pojedyncze osoby, ale całe grupy społeczne. Gdzie nasza odpowiedzialność?
Musimy wszyscy oprzeć swoje myślenie i swoje oceny sytuacji na normach moralnych - stałych i stabilnych. My, chrześcijanie, ludzie wierzący, widzimy te normy w postaci przykazań, Dekalogu. Powtarzam raz jeszcze: jeżeli zniszczy się Dekalog, to jego odłamki zawsze boleśnie uderzą w człowieka. Pamiętajmy: na zło nie można przyzwalać. Najwyższym prawodawcą jest Pan Bóg i Jego prawa są najważniejsze. Od zachowywania tych praw nikt nie może nas dyspensować, nikt nie może tworzyć praw społecznych przeciwnych prawu Bożemu. Bo Boże prawo zawsze ma na celu dobro człowieka - i tego, którego bezpośrednio chroni, i tego, który trudzi się, by go przestrzegano nawet wtedy, gdy wydaje się irracjonalne. Warto, byśmy o tym pomyśleli i zweryfikowali nasze postawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po co ten rząd rządzi?

2024-06-15 11:51

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Codziennie słyszymy o rozliczeniach Prawa i Sprawiedliwości, które mają odwrócić uwagę od tego co się dzieje od grudnia zeszłego roku, a zamieniły się w groteskę, gdy np. Dariusz Joński przed wyborami za wszelką cenę chce ściągnąć na przedstawienie Daniela Obajtka (i to w sprawie, która w żaden sposób nie dotyczy jego i Orlenu, którym zarządzał), a gdy jest już po wyborach, to Joński niczym pingwinek z mema – już nie chce przesłuchiwać byłego prezesa największego koncernu paliwowego w tym rejonie Europy.

Boi się, że usłyszy, że zmiana władzy przyniosła Orlenowi spadek wyników w pięciu na sześć kluczowych biznesach? Albo Polacy dowiedzą się o wielkich odpisach obciążających wyniki 2023 r. m.in. przez opłaconą ropę, która nie dotarła do spółki? W czasie takiego posiedzenia komisji mogłaby paść również informacja o tym, że dzięki uśmiechniętej koalicji polski gigant paliwowo-energetyczny zaliczył duży zjazd w wynikach za pierwszy kwartał. Po co to komu, jak mają igrzyska trwać. Pogadajmy lepiej o Mateckim na dachu Sejmu.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca dziś do pamięci o osobach starszych

2024-06-15 17:09

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

„Jakże często odrzuca się osoby starsze, pozostawiając je samym sobie, co staje się prawdziwą ukrytą eutanazją!” - czytamy w dzisiejszym tweecie papieskim. Takie słowa odnoszą się do obchodzonego właśnie 15 czerwca Światowego Dnia Świadomości Znęcania się nad Osobami Starszymi. ONZ zatwierdziła tę datę w 2011 r.

Tweet Franciszka dalej zaznacza, iż wspomniane pozostawienie osób starszych samym sobie „to rezultat owej kultury odrzucenia, która wyrządza tak wiele zła w naszym świecie”. Papież wskazuje następnie, że „wszyscy jesteśmy wezwani do przeciwdziałania tej toksycznej kulturze odrzucenia”.

CZYTAJ DALEJ

ME 2024 - rozpędzona kadra Probierza kontra osłabiona potęga z Holandii

2024-06-15 13:03

[ TEMATY ]

Euro 2024

PAP/Leszek Szymański

Reprezentacja Polski po ośmiu kolejnych meczach bez porażki, na razie bez Roberta Lewandowskiego, kontra osłabiona licznymi absencjami, ale wciąż mocna kadrowo Holandia. Biało-czerwoni w niedzielę o godz. 15 w Hamburgu rozpoczną swój piąty udział w mistrzostwach Europy.

"Ten mecz może nie jest kluczowy, ale bardzo ważny. Wiemy, że Holandia posiada dobrych zawodników, nawet światowej klasy. Ale nie boimy się ich. Wychodzimy na boisko, żeby wykonać swoją robotę" – zapowiedział napastnik reprezentacji Polski Krzysztof Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję