Reklama

Święty Tomasz z Akwinu (1224/5-1274)

Mistrz i wzór w poszukiwaniu prawdy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W najbliższy piątek 28 stycznia przypada liturgiczne wspomnienie św. Tomasza z Akwinu, jednego z najwybitniejszych teologów i filozofów chrześcijańskich. To, co charakteryzuje Tomasza to nie tylko genialne zdolności intelektualne ale również niezwykła pracowitość, radykalizm w realizacji rad ewangelicznych (zwłaszcza w zakresie ubóstwa) oraz wyjątkowa umiejętność unikania skrajności i łączenia, i syntetyzowania spraw dla większości ludzi przeciwstawnych. Ta ostatnia cecha ujawnia się we wszystkich dziedzinach życia Akwinaty. Tomasz jest dociekliwym i krytycznym intelektualistą, ale równocześnie człowiekiem modlitwy i bardzo prostej, wprost dziecięcej wiary, autorem nie tylko licznych traktatów teologicznych i filozoficznych, ale także hymnów eucharystycznych, którymi do dziś się posługujemy (m. in. pieśń często śpiewana przez dzieci przystępujące do I Komunii św.: Zbliżam się w pokorze jest parafrazą jednego z tych hymnów). Tomasz chce być przede wszystkim teologiem, ale docenia wartość wiedzy naturalnej, szczególnie filozoficznej i podkreśla zarówno autonomię jak i harmonię obu tych dziedzin (sprawa na którą tak usilnie zwraca uwagę Ojciec Święty Jan Paweł II). Co więcej, będąc teologiem stworzył jedną z najdoskonalszych syntez filozoficznych, jakie powstały w ciągu dziejów. W samych zaś badaniach filozoficznych umiał wykorzystać przemyślenia wszystkich ważniejszych poprzedników, nie tylko chrześcijańskich, ale i pogańskich, muzułmańskich i żydowskich, bez cienia uprzedzeń, z ogromnym szacunkiem dla każdej - choćby cząstkowej - prawdy, którą komuś udało się poznać. Podziwu dla tej postawy nie kryje Jan Paweł II pisząc w encyklice Wiara i rozum (Fides et ratio), że św. Tomasz „jest autentycznym wzorem dla wszystkich poszukujących prawdy”, bo „w jego refleksji (...) wymogi rozumu i moc wiary połączyły się w najbardziej wzniosłej syntezie, jaką kiedykolwiek wypracowała ludzka myśl...” (n. 78). Chociaż więc od śmierci Tomasza z Akwinu minęło ponad 700 lat jego życie i dzieło ciągle jest źródłem inspiracji. Jest tak szczególnie w dziedzinie filozofii. Wydaje się, że jeśli chce się uzyskać racjonalnie uzasadnione odpowiedzi odnośnie do ostatecznych racji rzeczywistości i sensu ludzkiego bytowania musi się uwzględnić te perspektywy badawcze, które uwzględniał Tomasz, a które są obce wielu myślicielom współczesnym.
To, co szczególnie cenne w filozofii św. Tomasza, to uznanie, że punktem wyjścia wszelkich analiz i refleksji musi być doświadczenie zmysłowe z równoczesnym podkreślaniem, że jednak umysł zdolny jest w tym doświadczeniu „dostrzec” więcej niż dostrzegają zmysły (a więc łączenie empiryzmu genetycznego z pewnego rodzaju racjonalizmem), badanie rzeczywistości w perspektywie „dlaczego?” lub „dzięki czemu?” i egzystencjalny aspekt badań.
Ważna jest zwłaszcza ta ostatnia sprawa. Bo, zależnie od aspektu badań, zwracamy uwagę na różne „strony” czy „własności” rzeczywistości. Prawie zawsze badamy rzeczy w aspekcie ilościowym lub jakościowym, zwracając uwagę na to, jakie są te rzeczy, jakie są ich własności i jak funkcjonują. Ale w doświadczeniu dane nam są poznawczo nie tylko własności rzeczy, ale również ich istnienie. Czasem możemy nie uchwycić jeszcze własności, ale stwierdzamy, że to coś - bliżej nieznanego - jest czymś rzeczywistym. W refleksji na temat rzeczywistości należy więc zwrócić uwagę również na ten aspekt. I jest to ogromnie ubogacające. Już choćby ze względu na wyraźne poszerzenie perspektywy. Bo wszystkie nauki dokonują pewnych uogólnień i starają się swoimi ustaleniami objąć jak największą liczbę przedmiotów lub faktów. Dokonuje się tzw. uniwersalizacja. Może ona być mniejsza lub większa. Pojęcia i twierdzenia fizyki mają np. większy zakres niż pojęcia i twierdzenia biologii. Są jednak pewne nieprzekraczalne granice. I tak np. żadna wiedza przyrodnicza nie może przekroczyć granic tego, co materialne, a wiedza antropologiczna tego, co dotyczy człowieka itp. Wypowiadanie opinii na temat czegoś, co nie mieści się w tych granicach, co przekracza ramy dopuszczalnej uniwersalizacji, jest nieprawomocną i poznawczo mało wartościową ekstrapolacją. Zwracając zaś uwagę na aspekt egzystencjalny ujmujemy coś, co jest analogicznie wspólne dla wszystkiego, co rzeczywiste, zupełnie niezależnie od tego, jaką ma naturę. Gdy porównujemy ze sobą np. jakiegoś konkretnego człowieka, jakieś drzewo i jakiś kamień, to w aspekcie ich własności, w aspekcie tego, czym one są, nie znajdujemy podstaw do tego, by ująć je w jakimś jednym pojęciu. Wszystkim im wspólne jest jednak to, że istnieją. Ustalenia odnoszące się do aspektu egzystencjalnego zachowują więc swą ważność w stosunku do wszystkiego co rzeczywiste, także do bytów przekraczających kategorię tego co materialne. Otwiera się zatem możliwość uzyskiwania pewnej wiedzy także na temat bytów niedostępnych w bezpośrednim doświadczeniu empirycznym. A uświadomienie sobie kruchości i przemijalności poznawanych empirycznie bytów, a więc ich niekonieczności, tego, że nie istnieją na mocy swej własnej istoty (bo wtedy istniałyby w sposób konieczny), skłania do poszukiwania wystarczającej racji ich istnienia poza nimi, co stwarza możliwość postawienia i racjonalnego rozwiązania zagadnienia ostatecznej racji rzeczywistości. W metafizyce Tomasza z Akwinu Byt będący ostateczną racją rzeczywistości jawi się przy tym nie tylko jako pierwszy z szeregu bytów, ale jako całkowicie inny, a więc transcendentny, bo jako jedyny radykalnie prosty, jedyny, w którym wszystko jest urzeczywistnione (który jest czystym Aktem). A równocześnie jako udzielający istnienia i podtrzymujący w istnieniu, a więc przez to najbardziej bliski, immanentny, przenikający swą mocą wszystko, co rzeczywiste. Byt Absolutny ukazywany przez metafizykę Tomaszową to Byt stwarzający w sposób rozumny, wolny i bezinteresowny, a więc Byt będący osobą, która kocha; nietrudno Go więc utożsamić z Bogiem objawienia chrześcijańskiego. Każdy, kto akceptuje ten tok myślenia, w każdej chwili swego istnienia może zachować niezachwianą pewność, że jest chcianym i kochanym, bo inaczej w ogóle by go nie było.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Ireneusz, biskup i męczennik

[ TEMATY ]

święty

św. Ireneusz

pl.wikipedia.org

CZYTAJ DALEJ

Apokaliptyczny czas Powstania Warszawskiego i wielkie miłości

2024-06-27 20:52

[ TEMATY ]

książka

Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach

Wydawnictwo Fronda

Agata Kowalska

Z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego

Podczas Powstania Warszawskiego zawarto 256 związków małżeńskich. Statystycznie na każdy dzień Powstania Warszawskiego przypadały cztery śluby. Na zawarcie związku małżeńskiego decydowali się głównie powstańcy.

"Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach" nie jest zwykłym albumem ze zdjęciami. To nowy sposób opowiedzenia dziejów społecznych, politycznych, wojskowych, technicznych i kulturalnych Powstania.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Schönborn o Euro 2024: najbardziej fascynuje mnie silny duch zespołu

2024-06-28 16:02

[ TEMATY ]

kard. Schönborn

Euro 2024

Erzdiözese Wien/Stephan Schönlaub

Kardynał Schönborn

Kardynał Schönborn

„Właściwie nie mam żadnego pojęcia o piłce nożnej, ale w ciągu ostatnich kilku dni naprawdę dopadła mnie piłkarska gorączka” - przyznał to kard. Christoph Schönborn na łamach wychodzącej w Wiedniu bezpłatnej gazety „Heute” z 28 czerwca. Swój cotygodniowy komentarz arcybiskup Wiednia poświęcił piłkarskim refleksjom przy okazji rozgrywanych w Niemczech Mistrzostw Europy w piłce nożnej i euforii wywołanej występami austriackiej drużyny narodowej. „Austria zwycięzcą w grupie, i to w najtrudniejszej grupie! Wielki szacunek dla występu każdego zawodnika z osobna, a także całej drużyny pod wodzą trenera Ralfa Rangnicka!” - napisał hierarcha.

Kard. Schönborn zaznaczył, że tym, co go „najbardziej fascynuje jest silny duch zespołowy, całkowita wspólnota!”. Poza jakimkolwiek dążeniem do sławy, zawodnicy „trzymają się razem w zwycięstwach i porażkach”. Reprezentują też cnoty wykraczające poza piłkę nożną: „Uczciwość, duch zespołowy i chęć dawania z siebie wszystkiego przez cały mecz - to cechy, z których możemy się czegoś nauczyć”. Oczywiście jest w tym także cząstka szczęścia. „Tego właśnie życzę Austrii w najbliższych rozgrywkach w 1/8 finału” - napisał kard. Schönborn. Dodał, że również kibice Mistrzostw Europy pokazują, że „piłka nożna łączy” i ma nadzieję, że wszyscy nadal będą kibicować swoim drużynom w sposób pokojowy i pełen szacunku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję