„Organy zostały zbudowane pod koniec XIX w. przez jedną z najwybitniejszych firm organmistrzowskich «Szymański i Syn» z Warszawy. Są więc ponad 100-letnim, zabytkowym instrumentem muzycznym i stanowią cenne świadectwo staropolskiego budownictwa organowego. Na terenie miasta są jedynym instrumentem tej znanej firmy” - wyjaśnia ks. Edward Darłak, proboszcz parafii. „Organy z sieleckiego kościoła należy zaliczyć pod względem estetyki brzmienia do grupy instrumentów XIX--wiecznych, w których kontynuowana jest pewna estetyka przeszłości. Mimo, że jest to instrument powstały w okresie romantyzmu, to jego koncepcja brzmieniowa naśladuje założenia, które były wyznawane przez organmistrzów okresu baroku” - przyznaje dr Marek Urbańczyk, adiunkt w katedrze organów i klawesynu Akademii Muzycznej w Katowicach. Szymański - twórca instrumentu - to obok Mielczarskiego, Homana i Bielawskiego organmistrz, który zachował najlepsze barokowe tradycje.
Organy posiadają trakturę czysto mechaniczną, wiatrownice klapowo-zasuwowe. Stół gry usytuowany jest w centralnej części szafy i mieści się pod tzw. łukiem triumfalnym. To wyjątkowe, rzadko spotykane rozwiązanie. Kolejnym cennym podzespołem instrumentu jest oryginalny XIX-wieczny miech organowy, spełniający role rezerwuaru zagęszczonego powietrza, służącego do uruchamiania piszczałek.
Organy, choć grają, znajdują się w złym stanie technicznym i nie wydobywają w pełni takich dźwięków, do jakich zostały stworzone. Wynika to z wieloletniej eksploatacji, bez odpowiednich remontów, i zużycia pewnych elementów, a także zanieczyszczenia przez kurz i pył. „Warunkiem przywrócenia organom ich pełnej sprawności jest generalny remont, obejmujący obok rutynowych czynności organmistrzowskich takich jak: czyszczenie wnętrza piszczałek i podzespołów, naprawę lub wymianę zużytych elementów, intonację, strojenie, konserwację substancji drzewnej szafy organowej, kompleksową rekonstrukcję wszystkich piszczałek drewnianych, renowację szafy i prospektu, remont mechanicznej traktury gry i rejestrów oraz remont i usprawnienie systemu powietrznego” - wylicza Marek Urbańczyk. Pociąga to za sobą konieczność żmudnych prac konserwacyjnych i remontowych z uwzględnieniem technologii stosowanej przy obiektach zabytkowych. „Ponadto konieczne jest wykonanie prac, które mają bezpośredni wpływ na prawidłowe funkcjonowanie instrumentu, komunikację oraz estetykę miejsca ich ekspozycji” - dodaje Urbańczyk.
„Mimo wysokich kosztów renowacji będziemy się starać o jak najszybsze wykonanie remontu. Organy z naszego kościoła wpisują się bowiem w dziedzictwo kulturowe Zagłębia. Ich walory brzmieniowe pozwalają traktować je jak dobrej klasy instrument akompaniujący do nabożeństw oraz instrument mogący służyć muzyce organowej. Organy predysponowane są do wykonywania muzyki dawnej, kameralnej, a także do interpretacji mniejszych form wczesnoromantycznych utworów organowych” - tłumaczy ks. Edward Darłak. Za remontem i oddaniem instrumentu nie tylko do sakralnych przedsięwzięć przemawia wspaniała neogotycka architektura świątyni oraz usytuowanie kościoła przy głównej arterii komunikacyjnej miasta, co przecież sprzyja organizacji cyklicznych koncertów muzyki organowej i kameralnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu