Mateusz Szczęch: - Proszę Księdza, doktoryzował się Ksiądz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a tematem doktoratu było życie religijne w Rzeszowie w okresie międzywojennym. Praca ta została wydana w 2000 r.
Ks. dr Andrzej Motyka: - Mój doktorat nie był publikacją „pionierską” o przeszłości Kościoła rzeszowskiego. Znane były już prace wielu historyków, takich jak np. prof. Zdzisław Budzyński, czy dr Józef Świeboda. Z uwagi na to jednak, że zazwyczaj publikowane były one w ramach jakiejś serii wydawniczej, miały ograniczoną formę; trzeba podkreślić, że duży ich procent - od strony merytorycznej - był bez zarzutu.
- Jaka jest przyczyna zainteresowania tym tematem?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Jest potrzeba, by pisać o Rzeszowie, bo dzieje Kościoła rzeszowskiego przez wiele lat nie były opisywane. Świadczy o tym chociażby fakt, że moja praca doktorska była pierwszą publikacją opisującą w sposób tak obszerny historię Kościoła w Rzeszowie w okresie międzywojennym. Od okresu międzywojennego miasto rozrosło się. Powstały nowe parafie, więc siłą rzeczy nadal trzeba opisywać zdarzenia, parafie, ludzi... Stąd właśnie artykuły i materiały, które publikowane są na łamach m.in. Niedzieli.
historia rzeszowskiego Kościoła jest bardzo bogata. Dość zauważyć, że przed wojną była w Rzeszowie tylko jedna parafia - farna, a obecnie jest ich ponad 20. Ta liczba mówi sama za siebie. Powstały nowe kościoły. W 1992 r. powstała także diecezja rzeszowska i wszelkie związane z nią instytucje. Stąd nie tylko odleglejsza historia Kościoła Rzeszowskiego, ale także jego ostatnie lata są niezmiernie ciekawe.
- Czy jest jakiś szczególnie interesujący okres w dziejach Kościoła Rzeszowskiego, z którym związane są Księdza artykuły?
- Pierwszy cykl artykułów w Niedzieli Południowej: Z dziejów Kościoła rzeszowskiego dotyczył wcześniejszych wydarzeń, głównie z okresu międzywojennego. Publikowane obecnie, w związku z 650-leciem miasta, w cyklu Kościół w dziejach Rzeszowa, są poświęcone zagadnieniom z całych dziejów Kościoła rzeszowskiego, choć najwięcej tematów koncentruje się na najnowszych, czyli powojennych Jego dziejach. Można więc powiedzieć, iż ten właśnie okres, najnowszy, stanowi szczególny przedmiot moich zainteresowań.
- Na czym polega - w przypadku Rzeszowa - związek między rozwojem miasta a rozwojem lokalnego Kościoła?
- Oczywiście rozwój miasta i rozwój życia kościelnego wpływają na siebie w sposób „równoległy” - wzajemnie się dopełniają. Patrząc na przykład parafii farnej można powiedzieć, że jej początki łączą się z początkami miasta. Z osadnictwem, z uzyskaniem przez Rzeszów praw miejskich, siłą rzeczy wiązało się tworzenie struktur kościelnych. Ten schemat powielany jest i we współczesnych czasach, gdyż zwykle za budową nowego osiedla idzie organizowanie ośrodka duszpasterskiego.
- Czego mogłaby nauczyć nas historia Kościoła rzeszowskiego?
- Na nauki płynące z przeszłości trzeba być otwartym. Na przykład, przywołajmy w pamięci nie tak przecież dawno realizowane akcje budowy nowych kościołów. Były to wielkie i ważne dla wiernych naszej diecezji przedsięwzięcia. Niestety, Kościół doświadczał przy ich realizacji ograniczeń administracyjnych ze strony Państwa, na takim poziomie, że można je nazwać prześladowaniem. Wspomnienie tamtych wydarzeń, a przede wszystkim, spojrzenie na nie z dzisiejszej perspektywy może być lekcją dla tych, którzy dzisiaj, w różny sposób, usiłują przeszkadzać w ewangelizacji, czy też w życiu religijnym. Historia pokazuje, że takie wrogie nastawienie przez potomnych może być ocenione negatywnie i okazać się w gruncie rzeczy bezowocne, a nawet szkodliwe.
- Dziękuję za rozmowę.