Ostatnia szansa, żeby zobaczyć choinkę w... dynie. Stoi w Klubie Muzyki i Literatury we Wrocławiu. Jak zrobić takie ozdoby?
- Dziurawię dynię, patisona czy tykwę szpikulcem, dzięki czemu wydostaje się z warzywa łatwiej woda, i kładę do suszenia. Najlepiej w ciepłym miejscu, choćby na kaloryferze. To nic, jeśli pokaże się na nim pleśń. Kiedy warzywo jest już suche w środku, nalot po prostu zmywamy wodą. Puste warzywo można wówczas nawet pomalować. Będzie służyło wiele lat jako ozdoba - zdradza swoją metodę Stefan Placek, szef klubu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu