Reklama

Dokumenty

Ewangelia wierszem opowiedziana

[ TEMATY ]

Rok Wiary

www.pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto Świętej Rodziny Rok C

Odnalezienie w świątyni

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół w pierwszą niedzielę Oktawy Bożego Narodzenia
świętuje Święto Świętej Rodziny, dając nam okazję do rozważań fundamentalnych
na temat życia ludzkiego, oraz do refleksji o szacunku i miłości dla starszych rodziców,
zgodnie z przykazaniem Bożym, które - jako jedno tylko -
ma obietnicę szczęścia i błogosławieństwa Bożego,
gdy spotka się ze zrozumieniem dzieci.

Ewangelia Łukasza z tego święta w Roku C
mówi o wielkiej pobożności Świętych Rodziców Jezusa,
którzy - zgodnie z tradycją swoich ojców -
«chodzą co roku do Jerozolimy na Święto Paschy» /Łk 2,41/,
tak też uczą swego jedynego Syna, który - jak się później okazało -
najpierw był Synem Bożym i dla spraw Jego posłanym do ludzi.

«Gdy więc Jezus miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym» /Łk 2,42/.
Szli dobrze sobie znaną drogą przez pustynię, góry Galilei i Judei
razem z innymi pielgrzymami, wśród których poznali swoich krewnych i znajomych.
Był z nimi Jezus, już w wieku młodzieńczym, bawiący się z innymi dziećmi,
które - jak On - kończyły w tym czasie wiek dziecięcy i szły do świątyni,
by tam po raz pierwszy w sposób świadomy złożyć własną ofiarę.

W Roku Wiary my sami udajemy się fizycznie i duchowo z pielgrzymką do Miasta Świętego,
aby tam nie tylko zapłakać przy «Murze płaczu» nad niedolą narodów,
które czynią wojnę i nie dbają o swoich obywateli wtrącając ich w większą biedę,
ale także nad sobą i nad aktualną kondycją naszej duszy czarnej od grzechów świata tego,
w którym brat nienawidzi brata i siostra zazdrości swej siostrze jej powodzenia,
bogaty pomnaża swoje bogactwa na krzywdzie biednych ludzi.

«Mur płaczu» - niemy świadek historii życia wielu skromnych ludzi,
gdy przez Palestynę ciągnęły wojska wielu mściwych ludów
depcząc największą świętość Narodu Wybranego - Jego Świątynię
i gdy w obronie grobu Pańskiego stanęli z całej Europy szlachetni rycerze,
którzy w wyprawach krzyżowych bronili miejsc świętych, chrześcijańskich świątyń,
tak trzeba i w naszych czasach bronić wiary, godności życia w chrześcijańskim świecie.

Reklama

Trzeba nam z odwagą stanąć w gronie mędrców z tego świata,
którzy na współczesnych «areopagach» toczą swoje filozoficzne, niedorzeczne dysputy,
negujące istnienie Boga i burzące ustanowione przez Niego
od początku istnienia świata w prawie natury i w Objawieniu porządki wszechrzeczy,
tak jak to jeszcze Dziecię w Jerozolimskiej Świątyni toczyło rozmowy nader naukowe
z nauczycielami Tory i wiary w Jedynego Boga.

Wpierw jednak, gdy sami zagubieni we Wszechświecie
odkryjemy wreszcie, żeśmy na drogach naszego pielgrzymowania zagubili Boga
i nie mogąc Go znaleźć wśród pielgrzymów wspólnej drogi
udamy się z powrotem zwiedzać kolejne ziemskie świątynie,
to baczmy, abyśmy nie przeoczyli w nich Tego, który od Boga przychodzi i jest Bogiem,
obecnym dla każdego człowieka w sprawach, które należą do Jego Ojca /por. Łk 2,49/.

Tak trzeba nam szukać Boga aż do skutku, jak Jego Święci Rodzice,
by wspólnie z Nimi móc przeżyć radość spotkania i odnalezienia,
nawet gdy wyrażamy swój żal - spowodowany naszym zaniedbaniem -
wobec Boga, który się przed nami ukrył i zagubił,
i teraz słyszy nasze rozgoryczenie: «Czemuś nam to uczynił?
… z bólem serca szukaliśmy Ciebie» /por. Łk 2,48/

On nam odpowie - nie koniecznie słowami - że Jego misją,
podobnie jak i naszą - jest być w tym, co należy do dzieł Jego Ojca /por. Łk 2,49/,
a więc: głoszenie słowa, świadectwo życia, heroizm w obronie wartości,
poświęcenie, ofiara, dar z własnego życia dla kogoś drugiego i dla Boga.
«Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami»
/por. Łk 2,47/. My także trwamy w zadziwieniu i w kontemplacji.

Reklama

Gdy więc to wszystko zobaczyli Jego Święci Rodzice
i usłyszeli, co o Nim mówią Profesorowie i zgromadzeni tam wszyscy mędrcy,
zdumieli się bardzo, a nie rozumiejąc «tego, co im powiedział» /Łk 2,50/,
udali się z Nim w drogę do Nazaretu, gdzie pozostał im poddany
«czyniąc postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i ludzi» /por. Łk 2,52/,
- co «Matka Jego chowała wiernie w swoim sercu» /por. Łk 2,51/.

Czyniła tak aż do czasu, kiedy wezwał Go świętym powołaniem
Jego Ojciec, a nasz Bóg dając podstawy do tego,
aby mówić o Jego pełnym trudu i poświecenia dla braci i sióstr życiu
oraz heroicznej śmierci w ofierze dla naszego zbawienia,
czym dał przykład tego, jak my sami w swoim życiu i posłudze -
także w Roku Wiary - zwyciężać mamy wszystkie przeciwności oraz burze.

2012-12-27 13:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzyć - modlić się…

"Nieustannie się módlcie”. Czy Pan Jezus musiał się modlić? Wiemy na pewno z Ewangelii, że jako Syn Człowieczy uwielbiał swego Ojca. Rozmawiał ze swoim Ojcem. Jezus, nasz Odkupiciel, mówił do swego Ojca. Czasem całą noc spędzał na modlitwie… Przedstawiał siebie jako pełniącego wolę Ojca. Polecał wierzących w Niego i tych, którzy będą wierzyć. Błagał - jako Syn Boży - „Ojcze”… Wołał: „Spraw”… Jedna taka modlitwa to się nawet „arcykapłańską” nazywa.

Dużo wcześniej mówił Jezus do swojej Mamy Maryi: „…w sprawach Ojca być winienem”. A Ona, nie rozumiejąc wszystkiego, zachowywała to w swoim Sercu. I rozważała… I przemyśliwała… Bolała, współcierpiąc. Radowała się, widząc Chwalebnego.
Trzeba powiedzieć, że wierzyć - to przede wszystkim się modlić. I nie tylko z obowiązku (rano czy wieczorem), jakby z musu, nakazu. Może to stawać się nudne, nieciekawe… Mówił ktoś zasmucony odmawianiem swoich modlitw: „Ja tylko tak «odfajkowywałem» obowiązek i bezmyślnie klepałem słowa pacierza”. A co? - może nie «złapałeś» się na takim modleniu? Ja - niejeden raz. Aż mi głupio było… Powiesz: I to ksiądz tak mówi? A przecież prawdę trzeba sobie powiedzieć. Wiedzy to może do modlitwy nie trzeba wiele, ale rozumu, serca, wiary żywej… Ja - pyłek marny - gadam przecież do Nieskończonej Miłości! Mojego Boga, Stwórcy i Zbawiciela.

Modlić się ufnie - to aż serce rośnie. Wiara wtedy też! Modlitwa jest takim „akumulatorem” wiary. A jak mowa o rozruszniku w samochodzie, to podobnie bywa z modlitwą człowieka wierzącego. Słaba modlitwa, bezmyślnie odmawiana, zdawkowa, na skróty - nie buduje wiary. I - daleko nie zajedziesz. Stała, rozumna, skupiona - staje się taka ufna i pełna oddania. I wtedy zatrzymuje przed Bogiem. Bo jak się modlić - to z całego serca i z całej duszy, z miłości. I wiara rośnie jak na drożdżach...
Sam do siebie mówię czasem: Tadeusz - słabeusz: nijaki, nic nie potrafi bez pomocy Bożej. Ale z pomocą Bożą „wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia”. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus mawiała: „Teresa bez Boga równa się zero, z Bogiem - święta”.

„Zawsze się módlcie i nie ustawajcie”… „Jeżeli chcecie się modlić - mówił Jezus - to mówcie: «Ojcze nasz…»”. Tyle tam próśb na doczesność - i na wieczność…
Podobno gdyby człowiek modląc się, umarł, to pójdzie prosto do nieba (św. Jan Vianney i inni święci). Jeżeli człowiek pragnie się modlić, to i czas się znajdzie, i wszystko zrobi, co trzeba (nawet więcej). Akumulator wiary nabity, serce wypełnia się miłością - bo wie, Komu zaufał, i lękać się nie będzie.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

2024-05-02 20:32

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Dlaczego Maryja jest Królową Polski? Kto to w ogóle wymyślił? Co to właściwie oznacza dla współczesnych Polaków i czy faktycznie jest to sprawa wyłącznie religijna? Zapraszamy na trzeci odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski przybliża fascynujące początki królowania Maryi w naszej Ojczyźnie.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję