W tym roku po raz czwarty Zespół ds. Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Częstochowskiej i zespół 77 FM Formacja z Mocą zaprosili mieszkańców naszej archidiecezji na wieczór uwielbienia „Ja Jestem”, który odbył się 31 maja, w Boże Ciało o godz. 19.30 na placu Biegańskiego w Częstochowie.
Koncert ten zgromadził tych, którzy przez wspólną modlitwę, śpiew chcieli uwielbiać Boga. Odbywał się na scenie, która w czasie głównej procesji ulicami Częstochowy była jednym z czterech ołtarzy. Jak podkreślali członkowie zespołu, to spotkanie wieczorem jest więc kontynuacją dawania świadectwa przynależności do Chrystusa i uwielbienia Go.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Koncert odbywa się w sercu Częstochowy, była więc to okazja, aby nie tylko ci, którzy uczestniczyli w tym wydarzeniu, włączali się we wspólną modlitwę, ale też aby przypadkowi przechodnie poprzez choćby jedno usłyszane zdanie poczuli, że Bóg jest, i jest z każdym człowiekiem – zaznaczyła Renata Lis, wokalistka zespołu.
Jak co roku na spotkaniu obecny był metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który na początku spotkania do zgromadzonych powiedział: - Chcę podziękować wam za to, że jesteście, bo to wpisuje się w tajemnicę „Ja Jestem”, w której przedstawił się sam Bóg, a objawił się w Chrystusie. On jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. I to jest nasza radość, i to jest podstawa naszej nadziei.
Reklama
Po wystąpieniu Ksiądz Arcybiskup modlił się ze wszystkimi uczestnikami koncertu, a także chodząc między ludźmi, błogosławił i rozdawał obrazki z wizerunkiem Pana Jezusa. Wśród słuchających byli przedstawiciele Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji razem z organizatorem wydarzenia ks. Michałem Jaskułą, którzy ubrani w specjalne chusty zachęcali obecnych na placu do rozmowy, a także do sakramentu spowiedzi.
Zgromadzeni wysłuchali także świadectwa Remigiusza, który jako dziecko żył w rodzinie, w której była przemoc i alkoholizm. Jako nastolatek podpisał cyrograf, a później w jego życiu było coraz więcej zła. Nawrócenie przyszło m.in. dzięki jego obecnej żonie. Ze wzruszeniem opowiadał, jak po wielu latach oddalenia od Boga przyjął Komunię św.
Do późnego wieczora dzieci, dorośli i ludzie starsi, siostry zakonne i księża doświadczali jedności wspólnoty i siły modlitwy, będąc razem na placu Biegańskiego w Częstochowie.