Reklama

Dziękczynienie w Radziechowie

W sobotę, 30 października w kościele w Radziechowie zgromadzili się wierni na Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta. Okazją do tej uroczystości były obchody jubileuszu 50-lecia parafii Okmiany, który wspólnota wiernych z Radziechowa uczciła odnowieniem kościoła.

Niedziela legnicka 49/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Bardzo się cieszę - powiedział na wstępie Ksiądz Biskup - że w ten wieczór możemy się zgromadzić w tej pięknie odnowionej świątyni i dziękować Bogu za tych, którzy tworzą społeczność tej parafii skupioną przy kościele filialnym, że możemy dziękować Bogu za dobrych ludzi, którzy troszczą się o swoją świątynię, że możemy się modlić za waszego duszpasterza ks. Adama Terleckiego, prosząc, by Bóg mu błogosławił i wynagradzał jego zatroskanie o dom Boży. Raduję się, że na tę dziękczynną uroczystość przybył dziekan dekanatu Chojnów, oraz inni kapłani i że jest tylu gości. Nie spodziewałem się tylu wójtów, tylu starostów, przedstawicieli wojska, parlamentarzystów. Cieszę się, że wśród tych, którzy tutaj będą się modlić, są przedstawiciele górników ze swoim sztandarem, że w ten sposób okazują, iż wspierają dzieła parafialne. Pozdrawiam wszystkich przedstawicieli samorządów: Miasta i Gminy Chojnów (burmistrz i pani wójt), Bolesławca (wicestarosta), Legnicy (starosta), Złotoryi (starosta), Warty Bolesławieckiej (wójt) oraz wszystkich miejscowości, które tworzą między sobą więź przyjaźni. W sposób szczególny jednak pragnę pozdrowić mieszkańców Radziechowa. Ksiądz proboszcz kilkakrotnie mi mówił, że parafia Okmiany obchodzi jubileusz 50-lecia, a Radziechów konkretnie zaznacza to poprzez odnowienie swojej świątyni. Cieszę się, że mogę za was dziękować Bogu, że mogę wasze rodziny polecać najlepszemu Ojcu i wypraszać dla was obfite dary i łaski”.
W kazaniu Ksiądz Biskup dużo uwagi poświęcił Eucharystii w związku z ogłoszonym przez Ojca Świętego Rokiem Eucharystii. „Rok Eucharystii zachęca nas, abyśmy wszyscy w tym pielgrzymowaniu do świątyni uświadomili sobie, że najważniejszym nabożeństwem, jakie tu jest sprawowane, jest Eucharystia. Jezus oddał się całkowicie w nasze ręce, pozostał z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata i dlatego trzeba w Roku Eucharystycznym uczyć się uczestnictwa we Mszy św.”.
Na zakończenie Eucharystii proboszcz ks. Adam Terlecki podziękował dobrodziejom, starostom, wójtom, parlamentarzystom, górnikom, przedstawicielom wojska, młodzieży, mieszkańcom oraz wszystkim uczestnikom uroczystości, a sołtys Radziechowa zaprosił na poczęstunek przygotowany w świetlicy.
Następnie Ksiądz Biskup powiedział: „Gratuluję, że udało się dokonać tego remontu. Jeszcze czeka was druga część - elewacja. Będę czekał na sygnał, abym mógł tu jeszcze przybyć i patrzeć na to, co zostało zakończone”.
Ksiądz Biskup zachęcił, aby w każdą niedzielę i święta w Radziechowie tak uroczyście i z zaangażowaniem sprawowano Eucharystię. Pogratulował mężczyznom, którzy rozpoczynali śpiew i tym wszystkim, którzy śpiewali w czasie Mszy św. Podziękował księżom biorącym udział w uroczystościach: ks. Markowi Mendykowi, dyrektorowi Wydziału Katechetycznego Legnickiej Kurii Biskupiej, dziekanowi ks. Tadeuszowi Jurkowi, ks. Józefowi Gołębiewskiemu z Bolesławca, ks. Andrzejowi Wojciechowskiemu z Radzimowa, ks. Bronisławowi Tarczyńskiemu z Modlikowic, ks. Janowi Olendrowi z Jaroszowa (diec. świdnicka), ks. Janowi Dziewulskiemu z Zimnej Wody. Po udzieleniu pasterskiego błogosławieństwa Ksiądz Biskup zaintonował pieśń Boże coś Polskę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję