Reklama

Niepodlegli z Kocudzy

11 listopada. Data do niedawna w oficjalnym kalendarzu przemilczana i mówić o tym dniu za głośno nie było wolno. Nazwisk z tym dniem związanych nie wymieniało się publicznie. I chociaż to ważny dzień w historii naszego narodu, to jedynie w kościołach śpiew „Ojczyznę wolną, racz nam zwrócić, Panie” przypominał, że byliśmy niepodlegli, wolni, szczęśliwi, chociaż biedni.

Niedziela sandomierska 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym się mówiło w tym dniu w Kocudzy, parafii w dekanacie janowskim, gdzie mała parafialna świątynia wypełniła się po brzegi wiernymi, którzy przyszli, by dziękować Panu Bogu za 86 lat niepodległości wywalczonej po I wojnie światowej. Szpaler Straży Pożarnej, wyprostowani na baczność, stoją w głównej nawie, pobożnie uczestnicząc we Mszy św. Idą potem szeregiem do Komunii św., jeden za drugim. Spracowane dłonie kobiet zaciskają różańce, na których odciskają swoje codzienne radosne i bolesne tajemnice życia. Młodzież ze scholi, uczniowie, harcerze - wszyscy odświętni, uroczyści. Miejscowy zespół „Jarzębina”, w regionalnych strojach nadaje niesamowitego wysokiego tonu całemu wydarzeniu. I śpiewają, oj, jak śpiewają. Na dwa, na trzy głosy. Trzeba pojechać do Kocudzy, żeby posłuchać takiego śpiewu. Ksiądz Proboszcz z dumą opowiada o sukcesach „Jarzębiny”, która i w polskim radio, i na wielu występach zdobywa sukcesy. Same umawiają się na próby, same ćwiczą, nie trzeba ich namawiać do tego. Zasłuchać się można i żal, że pieśni tylko kilka zwrotek mają, a potem cichną, gdy ostatnie nuty wzbiją się ponad głowy.
Niepodległość przekuwana jest w Kocudzy na codzienność: na wybudowaną przez mieszkańców remizę i kościół, szkołę i dom ludowy. „To oni sami - opowiada ks. Stanisław Kowal - zawsze chętni do pomocy, zawsze zorganizowani, dobrzy ludzie”. A codzienność karmi się Eucharystią. Idą do Komunii św. długo, procesyjnie, z rękami na piersiach złożonymi, jakby w tym jednym momencie do białej Hostii chcieli się przytulić.
A potem syci Pokarmem Nieśmiertelnych zasłuchują się w poezję ustami dzieci i młodzieży opowiadaną, w pieśni o bohaterach spod stepowych stanic, o tych, co makom nie szczędzili krwi, o Janku co mu w Katyniu czarna ziemia na oczach spoczęła. Boże coś Polskę! Wszystko to ożyło na kilka chwil w Kocudzy, na 11 listopada. Zaludnili wypełniony mocno kościół! Przypomnieli o wielkich i ważnych sprawach. Trzeba pojechać do Kocudzy: jak tam się modlą, jak tam cudnie śpiewają…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gerard Majella - „Święty matek” odpowiada na modlitewne błagania

[ TEMATY ]

św. Gerard Majella

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum parafii pw. Najświętszego Odkupiciela w Szczecinie

Św. Gerard Majella

Św. Gerard Majella

Syn włoskiego krawca nazywany jest „Świętym matek”. Na całym świecie jego pomocy wzywają kobiety w stanie błogosławionym, a on odpowiada na ich modlitewne błagania.

Święty Gerard Majella w zaledwie dwadzieścia dziewięć lat dał poznać się jako święty człowiek – potomni zapamiętali go jako uzdrowiciela, cudotwórcę i wizjonera, człowieka obdarzonego wieloma łaskami, m.in. darem bilokacji i czytania w ludzkich sumieniach. Już jako mały chłopiec miał otrzymać wizję Matki Bożej i bawić się z Dzieciątkiem Jezus. W czym tkwi fenomen jednego z najpopularniejszych święty z zakonu redemptorystów? Dlaczego szczególnie ochoczo modlą się do niego kobiety noszące pod sercem dziecko?
CZYTAJ DALEJ

Prezydent w rocznicę wyboru K. Wojtyły na papieża: Polak, który zmienił świat

2025-10-16 08:43

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Prezydent Karol Nawrocki

Vatican Media

16 października 1978 roku Polak, Karol Wojtyła, został papieżem; Jan Paweł II stał na straży prawdy i wolności, konsekwentnie upominając się o poszanowanie podstawowych wartości; zmienił świat – napisał w czwartek na portalu X w czwartek prezydent Karol Nawrocki.

„16 października 1978 roku Polak – Karol Wojtyła – został papieżem. Z wolnej duszy zniewolonej Polski popłynęło słowo, które pokonało komunistyczną dyktaturę” – dodał prezydent.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł o. Józef Szańca OFMConv

2025-10-16 22:32

ks. Łukasz Romańczuk

Dziś zmarł o. Józef Szańca OFMConv. Miał 80 lat życia, 64 lata życia zakonnego 56 lat kapłaństwa. W ostatnim czasie posługiwał w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu.

Święcenia prezbiteratu przyjął w Krakowie w 1969 roku. W czasie swojego życia zakonnego był duszpasterzem akademickim przy kościele franciszkańskim „Porcjunkula” we Wrocławiu, proboszczem parafii św. Bartłomieja w Głogówku [1980-1984]; rektorem Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy [1986-1992], proboszczem parafii św. Jana Chrzciciela w Legnicy [1996-2000]; dyrektorem Katolickiej Szkoły Podstawowej i Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Franciszka z Asyżu w Legnicy; wykładowcą etyki w Wyższym Seminarium Duchownym diecezji legnickiej; zastępcą dyrektora Wydziału Katechetycznego Legnickiej Kurii Biskupiej oraz diecezjalny wizytator katechezy. Ostatnie lata posługiwał w kościele św. Karola Boromeusza we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję