Z ks. Wiesławem Kosickim, przewodniczącym Ośrodka Ratowania Dziecka Odrzuconego, rozmawia Agnieszka Strzępka.
Agnieszka Strzępka: - 9 października br. w siedzibie Caritas Archidiecezji Lubelskiej miała miejsce inauguracja działalności ORDO. Jak wygląda działalność Ośrodka?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ks. Wiesław Kosicki: - ORDO tworzą ludzie, którzy na zasadzie wolontariatu udzielą potrzebnego wsparcia psychologicznego, medycznego, socjalnego, prawnego, pomogą podjąć właściwą decyzję, pokierują dalszymi krokami wszystkich, którzy zwrócą się do nich o pomoc. Na dzień dzisiejszy, Ośrodek działa na zasadzie spotkań osób, które od lat zajmują się zawodowo i społecznie doradztwem w zakresie pomocy dzieciom i matkom oraz były świadkami trudnych wydarzeń związanych z odrzuceniem nowo narodzonego dziecka. Specjaliści różnych dziedzin służą nam radą, jak tworzyć system pomocy na terenie naszej archidiecezji i jak pomagać. Nasi wolontariusze spotykają się raz w miesiącu, by w ramach warsztatów przećwiczyć reagowanie w różnego rodzaju sytuacjach, które będą do nas docierały telefonicznie czy też jako sygnały z terenu. Wiadomo, że problem, którym ORDO ma się zajmować, jest bardzo rozległy, głęboki i trudny, a także intymny, ponieważ dotyczy dziecka, matki, ich relacji, kontekstu społecznego itd. Stąd trzeba poznać pewne techniki, chociażby nawiązania kontaktu, rozmowy, podejścia do osoby będącej w konkretnej sytuacji. Funkcjonują numery telefonów, pod którymi ludzie mogą skorzystać z fachowej pomocy w zakresie działań ORDO, w parafiach można znaleźć plakaty z numerami telefonów ORDO, a obecnie jesteśmy na etapie wydawania folderu informującego o działalności ORDO, poprzez który pragniemy dotrzeć do jak najszerszej grupy społecznej, do wszystkich, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji lub chcą wesprzeć innych, udzielając im wskazówek dokąd się udać po pomoc. W ostatnim czasie poprzez rozmowę telefoniczną udało się już udzielić konkretnej pomocy kilku osobom. Nie mogę powiedzieć jaką pomoc i konkretnie komu, bo wszelkie działania ORDO w tym zakresie są objęte ścisłą tajemnicą.
- Jakie są plany na przyszłość?
- Widzimy potrzebę ukonstytuowania działalności Ośrodka, rozszerzenia siatki współpracowników na terenie archidiecezji oraz specjalistów w określonych dziedzinach, aby każdej osobie zaoferować jak najbardziej kompleksową pomoc. Porady poprzez telefon można zawsze udzielić, ale często jest potrzebna bardziej konkretna, fizyczna pomoc. Każdy przypadek jest inny i wymaga indywidualnego podejścia, ale każdemu trzeba podać konkretne źródło pomocy. Z kontaktów z policją i poprzez te sytuacje, które ujawniły media, widzimy, że problem, którym chce się zajmować ORDO nie tylko istnieje, ale jest szeroki. Uważamy, że aby pomagać w tego typu sprawach i niejednokrotnie uratować życie dziecka, potrzeba skutecznego przepływu informacji poprzez nasz numer telefonu i pomiędzy instytucjami, które w jakiś sposób zahaczają o ten problem, czyli Domy Dziecka, Domy Samotnej Matki, ośrodki adopcyjne czy zajmujące się wyszukiwaniem rodzin zastępczych, oddziały położnicze w szpitalach.
- Czym ORDO nie jest?
Reklama
- ORDO nie jest organem śledczym czy policyjnym. Jest natomiast organem osób, które chcą zaoferować pomoc tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej i nie mogą sami znaleźć z niej wyjścia lub tym, którzy posiadają informacje o potencjalnym zagrożeniu życia dziecka i chcą je uratować. Chcemy zdobyć wiedzę, jak, będąc w zgodzie z prawem, udzielić pomocy. Bardzo nam zależy, abyśmy zdobyli zaufanie osoby, która zwraca się do nas o pomoc i podać jej konkretne źródło, w którym będzie mogła uzyskać pomoc w takim zakresie, jakiego potrzebuje, aby ta pierwsza rozmowa nie spowodowała, że osoba ta straci nadzieję. Nasza pomoc jest skierowana do noworodków i niemowląt, a także matek będących w stanie błogosławionym, które żyją w lęku spowodowanym perspektywą przyjścia na świat dziecka, boją się opinii społecznej czy reakcji rodziny. ORDO chce służyć pomocą także osobom, które zauważyły, że inni w ich otoczeniu przeżywają jakiś problem dotyczący przyjścia na świat człowieka i domniemują zagrożenie, chcą pomóc chociażby umożliwiając kontakt z Ośrodkiem.
- Ośrodek działa na zasadzie wolontariatu, kto może być wolontariuszem w ORDO?
- Drzwi nigdy nie są zamknięte przed osobami, które chciałyby się włączyć w taką formę niesienia pomocy. Muszę zaznaczyć, że jest to pomoc bardzo odpowiedzialna, a więc nie ma tu mowy o zaspokajaniu własnych ambicji, ale jeśli ktoś realnie chciałby, miałby siły, czas i wolę pomocy w pracach naszego Ośrodka, jak najbardziej jest mile widziany. Potrzebne byłyby osoby, które mieszkają poza Lublinem, w małych miastach czy wioskach na terenie archidiecezji, gdzie poprzez kontakt z taką osobą moglibyśmy szybciej dotrzeć do potrzebujących. Wszystkie osoby, które chciałyby pracować w ORDO na zasadzie wolontariatu, czyli bez wynagrodzenia pieniężnego, mogą kontaktować się z nami dzwoniąc pod numery telefonów ORDO: (0-81) 525-42-08 lub 0-601-470-444.
- Dziękuję za rozmowę.
W każdej parafii można znaleźć plakaty z numerami telefonów ORDO: (081) 525-42-08 oraz 0601-470-444, pod które można dzwonić w trudnej sytuacji związanej z narodzinami dziecka. Ważne sprawy można zgłaszać oraz otrzymać informacje także pod numerem telefonu alarmowego lubelskiej policji: (0-81) 535-51-00.