W Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie została odprawiono uroczysta Msza św. w intencji Papieża Franciszka w piątą rocznicę wyboru na Stolicę Piotrową.
Eucharystii przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, a koncelebrowali biskupi zgromadzeni na 378. zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz na rozpoczęcie Mszy św. zwrócił uwagę, że pięć lat temu mniej więcej o tej godzinie kardynałowie wybrali kolejnego następcę św. Piotra, papieża Franciszka. - Duch Święty dał Kościołowi nowego papieża. Dziś w Świątyni Opatrzności dziękujemy Panu Bogu za dar Ojca Świętego. Za jego inspirujący sposób prowadzenia Kościoła w czasie tych lat pontyfikatu – mówił pasterz Kościoła warszawskiego.
Reklama
W homilii abp Tadeusz Wojda, metropolita białostocki podkreślił, że poprzez tę celebrację i modlitwę chcemy okazać duchowe, moralne i ludzkie wsparcie Piotrowi naszych czasów, na którego ramionach spoczywa ogromna odpowiedzialność za Kościół i za wszystkie jego sprawy, a najważniejszym zadaniem Papieża jest umacnianie w wierze swojej owczarni, którą jesteśmy my wszyscy. Hierarcha zauważył również, że wiara i misyjność są ze sobą nierozerwalnie związane. - Wiara się rodzi z głoszenia Dobrej Nowiny o zbawieniu i się umacnia gdy jest przekazywana. Stąd też być człowiekiem wierzącym, chrześcijaninem znaczy być zawsze misjonarzem! – podkreślił.
Arcybiskup zaznaczył, że warto stawiać sobie pytania o naszą wiarę. - Wielu współczesnych chrześcijan owszem uważa, że ma wiarę, ale czy nie jest to wiara na miarę własnych możliwości i własnej woli? Wiara, w której Jezus Chrystus jest akceptowany selektywnie, tzn. na tyle, na ile nie każe mi rezygnować z własnych planów i podjąć drogę życia twardo opartą na fundamencie przykazań, oraz na tyle, na ile zaakceptuje moją wole i nie będzie burzył mojego spokoju i wygodnej egzystencji? – pytał duchowny.
Metropolita białostocki przypomniał również prośbę papieża o to, aby cały Kościół i wszyscy jego członkowie pozostawali w permanentnym stanie misyjnym i stawali się misjonarzami. - Misjonarzem trzeba być zawsze i w każdej sytuacji, a nie tylko w jakichś szczególnych okolicznościach. Dar wiary otrzymaliśmy od innych, aby się nim dzielić z innymi – powiedział hierarcha i dodał, że trzeba na nowo rozbudzić w swoim sercu ducha misyjnego i entuzjazm misyjny oraz zacząć odważnie dawać świadectwo własnej wiary.
Abp Wojda apelował też, aby dawać wszystkim życie Jezusa Chrystusa. - Jeśli coś ma nas niepokoić i przyprawiać o wyrzuty sumienia, to niech będzie to fakt, że tylu naszych braci żyje pozbawionych siły, światła i pociechy wypływającej z przyjaźni z Jezusem Chrystusem, bez przygarniającej ich wspólnoty wiary, bez perspektywy sensu i życia – podkreślił.
Prezydium Konferencji Episkopatu Polski skierowało list do Ojca świętego, który odczytano na zakończenie Eucharystii. „Wdzięczni jesteśmy za świadectwo wiary i miłości do Chrystusa, przy którym zawsze rodzi się i odradza radość, za Kościół posłany na geograficzne i egzystencjalne peryferie świata z orędziem miłosierdzia, za przypomnienie, iż wszyscy jesteśmy uczniami-misjonarzami wezwanymi do głoszenia z radością wyzwalającej mocy Ewangelii” – czytamy w liście. List do Ojca Świętego skierował również premier Mateusz Morawiecki, który został odczytany przez min. Marka Suskiego.
Na zakończenie liturgii nuncjusz apostolski wręczył metropolicie warszawskiemu flagę watykańską dla Świątyni Opatrzności Bożej - symbol duchowej łączności ze Stolicą Apostolską. W Eucharystii oprócz polskich biskupów uczestniczyli także hierarchowie m.in. z Czech, Niemiec, Litwy i Ukrainy oraz prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Jerzy Samiec. Obecni byli też przedstawiciele władz państwowych, poczty sztandarowe, księża, siostry zakonne i tłumy wiernych z wielu zakątków Polski.