W sobotę 2 października w Rząśniku (gmina Świerzawa) odbyła się uroczystość dożynkowa. Rolnicy wraz z pozostałymi mieszkańcami wioski zdecydowali, że należało poczekać na zebranie ostatnich kłosów,
które w tej podgórskiej miejscowości dojrzewają później.
Na uroczystość przybyli przedstawiciele władz gminnych burmistrz Józef Kołcz wraz z małżonką, zastępca burmistrza Kazimiera Popielarz, przewodnicząca RMiG Krystyna Tatuś oraz prezes ZG PSL Ryszard Kucharski.
Święto Plonów rozpoczęto dziękczynną Mszą św. w kościele filialnym pw. Świętej Trójcy. Procesję z wieńcem dożynkowym, wspaniałym bochnem chleba upieczonym z tegorocznych zbiorów i innymi płodami rolnymi
wprowadził do świątyni nowy proboszcz ks. Mieczysław Stępień. W homilii podkreślił godność i znaczenie pracy rolnika, jego niedocenianą często rolę we współczesnym społeczeństwie. Zaapelował do wiernych,
aby w tych trudnych czasach żyli zgodnie w swoim środowisku i wzajemnie sobie pomagali, a rolników traktowali z szacunkiem jako swoich żywicieli. „Niech ten dorodny bochen chleba, który łączy setki
ziaren, będzie dla was symbolem jedności, miłości i zgody. Dzielcie się nim z każdym, kto tego potrzebuje” - powiedział ks. Mieczysław.
Po Eucharystii każdy uczestnik nabożeństwa otrzymał symboliczny chlebek. Dalsza część uroczystości odbyła się w pięknie udekorowanej świetlicy wiejskiej. W części artystycznej wzięły udział dzieci,
które wystąpiły w barwnych wiankach uplecionych z gryki i kwiatów ogrodowych, a także gospodynie wiejskie. Śpiewano piosenki o zaletach i wadach naszej wsi, o życiu rolnika w Unii Europejskiej. Szczególne
podziękowanie należy się sołtysowi wsi Andrzejowi Kozłowskiemu, który czuwał nad całością przygotowań i ofiarował na ten cel z własnej chlewni tęgiego prosiaka. Przy obficie zastawionych stołach, na których
nie zabrakło swojskich wyrobów i wypieków, oraz przy dobrej muzyce bawili się dorośli, młodzież i dzieci. Na twarzach rolników widać było radość i zadowolenie, że w bieżącym roku Bóg pozwolił im spokojnie
zebrać dorodne plony, że chronił naszą wieś przed klęskami żywiołowymi. Ten radosny nastrój udzielił się również zaproszonym gościom, którym na pożegnanie wręczono oryginalne, wykonane z płodów rolnych
pamiątki i zaśpiewano krótka piosenkę:
Może w przyszłym roku Znów coś zaśpiewamy, Chociaż pięknych głosów ni strojów nie mamy. Pan Bóg pozwolił w atmosferze życzliwości i gościnności bawić się i radować wzajemną obecnością do białego rana. Na niedzielną poranną Mszę św. zdążyli wszyscy.
Papież Leon XIV przestrzegł przed konsekwencjami dominującej na świecie logiki konfrontacji, strachu i dominacji siły. W swoim pierwszym orędziu na Światowy Dzień Pokoju odnotował, że także słowa wiary są wciągane do walki politycznej i „błogosławienia nacjonalizmu”.
Światowy Dzień Pokoju będzie obchodzony 1 stycznia pod hasłem „Pokój z wami wszystkimi. W kierunku pokoju nieuzbrojonego i rozbrajającego”.
W Sanktuarium św. Jana Pawła II rozpoczęły się rekolekcje, na które kapłanów archidiecezji krakowskiej zaprosił kard. Grzegorz Ryś przed swoim ingresem do katedry na Wawelu. Metropolita krakowski-nominat nazwał to wydarzenie ponownym zaproszeniem do pracy w winnicy. Zaznaczył, że czyta je jako zaproszenia Pana Boga do osobistego nawrócenia. – Zapraszam Was też do tego nawrócenia. W takim wydarzeniu nie można być samemu – mówił do księży.
Na początku rekolekcji kard. Grzegorz Ryś powitał wszystkich kapłanów zgromadzonych w Sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach. Kardynał zwrócił uwagę na dzisiejszą Ewangelię, którą jest przypowieść o dwóch synach posyłanych przez ojca do pracy w winnicy. Zauważył, że każdy jest zaproszony do tej pracy, a przeszkodą, aby tę pracę podjąć jest poczucie własnej świętości i odmowa nawrócenia. – Najlepszym wejściem w pracę w winnicy jest doświadczenie nawrócenia – mówił, wskazując na dwa doświadczenia potrzebne do tej pracy – poczucie, że jest się synem Boga i grzesznikiem, który się nawraca.
Podczas rekolekcji przed swoim ingresem do katedry na Wawelu, kard. Grzegorz Ryś wskazał na postawę kapłana, który powinien być „dla ludzi”. Podkreślił także, że milczenie jest lekarstwem na niewiarę. - To bardzo piękna podpowiedź, by tak jak dbamy o liturgię, zadbać o milczenie, które jest lekiem na niewiarę – mówił metropolita krakowski-nominat.
Na początku metropolita krakowski-nominat nawiązał do oryginalnego zapisu rodowodu Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. – Pierwszą księgą jaką Bóg pisze, jaką Bóg się posługuje, pierwszą księgą jest zawsze człowiek – mówił, przywołując przykład dziecka, które dostaje pierwszą lekcję od swoich rodziców. – Bóg przemawia do dziecka najpierw przez osoby rodziców, a potem dopiero przez wszystkie książki, jakie będzie miało czas czytać w życiu. Rekolekcje są pewnie po to, żebyśmy byli czytelni, żeby ludzie mogli nas czytać – zauważył.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.