Reklama

Pobożne gadanie

Armia Czerwona na Watykanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przeddzień 26. rocznicy Pontyfikatu Jana Pawła II, jak napisała La Stampa, Putin wysłał do Papieża rosyjską armię. Gra tu niemałą rolę pewien niuans językowy. Otóż, w języku włoskim „Armata Russa”, czyli Armia Rosyjska różni się tylko jedną małą samogłoską od „Armata Rossa”, czyli Armii Czerwonej. Włoscy komentatorzy nie omieszkali zachwycać się tą zbieżnością. Dzięki Bogu, na Watykan nie dojechała cała rosyjska armia, a tylko najlepsza jej część - Chór Aleksandrowa (właściwie chór, balet i orkiestra), który w auli Pawła VI dał koncert na cześć Papieża.
Poziom artystyczny tego występu był zaiste imponujący. Kalinka, Kalinka, Kalinka maja… Jak to brzmiało! I ta wirtuozeria w grze na bałałajce. A balet w wojskowych mundurach… Przyznam się, że jako człowiek o wrażliwej duszy w pewnym momencie rozpłakałem się z zachwytu. Tylko tak, żeby nikt nie widział.
Zachwyt nie był jednak jedynym uczuciem, jakie towarzyszyło zarówno mnie, jak i siedzącym obok kolegom. Jak to się mówi, mieliśmy uczucia „mieszane”. Z Armią Czerwoną kojarzyły nam się bardziej gwałt, rozbój, taktyka walki polegająca na wysyłaniu ludzi na śmierć i mordowaniu tych, którzy cofają się choćby o krok. Jakoś tak tkwi to w polskiej pamięci, mimo iż tyle razy oglądaliśmy Czterech pancernych.
Tylko że te chłopaki z chóru, orkiestry i baletu to zapewne dobrzy i spokojni ludzie. Może nawet nie wiedzą, jak niechlubną sławę pozostawiała za sobą ich armia, albo wiedzą na ten temat niewiele. W ich oczach Armia Czerwona jest wspaniała, niezwyciężona i „legendarnaja”, jak mówi jedna z pieśni. I nic to, że ta armia, jak należałoby wnioskować z wydarzeń ostatnich lat, nie jest już taka „legendarnaja” i ledwie się trzyma kupy. Oni są jej oczkiem w głowie. Jak wtedy w 1928 r., gdy dwunastoosobowy zespół założony przez Aleksandrowa jeździł to tu, to tam, podnosząc morale radzieckich żołnierzy, tak i dziś samo istnienie słynnego chóru pozwala armii rosyjskiej z dumą myśleć o sobie. Był też drobny akcent polski. Pod koniec występu, już po wyłączeniu kamer, chór zaśpiewał Okę. Ponieważ większość przybyłych Polaków wiedziała, że chór na próbach ćwiczył Czerwone maki i Szumi dokoła las, wykonanie Oki zabrzmiało dość dziwnie. Można tylko spekulować, co czy kto zadecydował o zmianie repertuaru.
Przyjazd słynnego chóru Aleksandrowa na Watykan należy z pewnością uznać za wyraz dobrej woli w chłodnych stosunkach Stolicy Apostolskiej z Rosją, a zwłaszcza z rosyjską Cerkwią prawosławną. Było to więc wydarzenie ważne także z punktu widzenia wiary, choć koncert nie miał żadnych akcentów religijnych. Z drugiej jednak strony sama obecność Ojca Świętego nadała występowi jakiś religijny wymiar. Na końcu Papież podziękował artystom, także po rosyjsku, oddając ich w opiekę Matki Bożej Kazańskiej. On nadawał ton, bo to przecież było Jego święto i, pomimo wirtuozerii rosyjskich muzyków i tancerzy, to On był najważniejszą osobą na sali. Jemu wszyscy składali życzenia, Jemu śpiewali, Jemu krzyczeli z rosyjska „Urraaaa!!!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

Patron jedności ojczyzny

Niedziela Ogólnopolska 18/2018, str. 8

[ TEMATY ]

św. Stanisław

Wikipedia

Św. Stanisława BM, patrona Polski, przedstawia się zazwyczaj w stroju biskupim, z pastorałem w ręku

Św. Stanisława BM, patrona Polski, przedstawia się zazwyczaj w stroju biskupim, z pastorałem w ręku

O kim mowa? Oczywiście, o św. Stanisławie (ok. 1030-79) – biskupie i męczenniku. Dlaczego patron jedności Polski? Zapraszam do lektury

Według legendy, ciało dzielnego biskupa zostało pocięte na kawałki przez siepaczy króla Bolesława II Szczodrego (ok. 1042-1082), zwanego też Śmiałym. Miało jednak cudownie się zrosnąć, co było zapowiedzią zjednoczenia się państwa polskiego po okresie rozbicia dzielnicowego, które nastąpiło po śmierci króla Bolesława III Krzywoustego (1086 –1138). Ostatecznie do ponownego scalenia naszych ziem doszło za czasów króla Władysława Łokietka (ok.1260 – 1333). Przypisywano to właśnie św. Stanisławowi ze Szczepanowa.

CZYTAJ DALEJ

Lata święte w Kościele katolickim – zarys dziejów

2024-05-08 10:24

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Monika Książek

Zapowiedziane na 9 maja przedstawienie bulli Franciszka ogłaszającej rok 2025 w Kościele katolickim Rokiem Świętym Jubileuszowym jest dobrą okazją do uświadomienia sobie, co to jest i czym jest taki Rok. Mimo że ma on za sobą ponad 800-letnią przeszłość, a jego korzenie wyrastają jeszcze ze Starego Przymierza, to w sumie stosunkowo niewiele wiemy o tej instytucji. Jedną z głównych tego przyczyn jest rzadkość tego wydarzenia w życiu Kościoła, a zatem także w świadomości wiernych, rok ten przypada bowiem raz na 25 lat i nie zmieniają tego faktu nawet tzw. jubileusze nadzwyczajne, ogłaszane częściej, ale które - jak sama nazwa wskazuje - też są czymś wyjątkowym w życiu Kościoła.

Biblijne początki

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję